Eh, wspaniale, jak ludzie tutaj potrafią ładnie czytać nagłówki wiadomości, nie czytając jednocześnie ich zawartości (bądź też pomijając kolejne wiadomości).
Więc dla ludzi leniwych - wniosek, że EDGE i Eurogamer nie pisały recenzji grając w grę ludzie (jacyś idioci chyba, ale co tam) wyciągneli z tego, że PSXE jeszcze nie dostał swojej kopii do recenzji (dostanie ją tuż przed premierą). Stąd, jakimś dziwnym i pokrętnym rozumowaniem, frustraci którzy przejmują się, że MGS4 dostało dwa razy 8/10, wymyślili, że skoro PSXE jeszcze nie dostało swojej kopii, to znaczy, że recenzje napisane przez EDGE i EG są fałszywe!!!
Co z tego, że gościu z PSXE potem napisał, że w jego wiadomości żadnych takich informacji nie było (ani nic, co by na to wskazywało).
Nie mówiąc już o tym, że ludzie mieli okazję przejść grę również na imprezie Konami (tak samo, jak GTA4 było przez wiele serwisów/czasopism recenzowane po wizycie w studio R* -- oni również nie dostali własnej kopii gry).
Ale spoko, wierzcie, w co chcecie. To wasz świat.