Skok graficzny między bijatykami z PSX-a, a tymi z PS2 był gigantyczny. Dlaczego teraz tak nie może być? Albo dlaczego tak nie jest?
Ze sprzętowego punktu widzenia jest taki sam, jeśli nie większy. Ale to mimo wszystko dla nas za mało. Gdyby móc jakoś liczbowo ocenić jakość grafiki, to w funkcji czegoś, co my nazywamy postępem, wówczas satysfakcjonująca nas krzywa powinna być logarytmem. Taką już mamy percepcję
A z nowym Tekkenem powinni se dać spokój, gra tylko i wyłącznie dla fanatyków, którzy bulwersować się będą zmianą o jedną klatkę jakiegoś ciosu Dżina z tonikiem