Spróbuj, szczególnie MG2. O ile MG1 jest, jak na obecne czasy, straszliwe biedne (zarówno pod względem gameplay'u jak i fabuły), tak MG2 jest swoistym MGS w 2D - ma świetną fabułę (może mniej zakręconą, niż w MGS'ach, ale mimo wszystko jest co poczytać), świetny gameplay (tylko trochę toporne sterowanie - nie wiem, jak jest w wersji z Subsistance, ale na emulatorze MSX by kucnąć/wstać trzeba było wciskać dwa guziki - straszliwie wkurzające) i znany z późniejszych MGS'ów humor. Na początku trudno jest się przyzwyczaić do grafiki 2D, ale jak już pograsz chwilę, to wciąga. Jedyne, co mi w tej grze przeszkadzało to brak jakiejś dobrej mapy (nie mam dobrej pamięci do otoczenia 2D i często nie wiedziałem, gdzie ja w ogóle jestem).
Tak jeszcze na chwilę wracając do UE3 i tego, że wszystkie gry na nim wyglądają tak samo. Tu masz MarcePanie listę gier, korzystających z UE3:
http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Unreal_Engine_games#Unreal_Engine_3 Po większości z nich pewnie byś się nawet nie spodziewał, że to UE3 (czasami, bo gra wyglądała po prostu biednie, innym razem, po prostu inaczej). Nie powiesz mi chyba, że taki Lost Odyssey wygląda tak samo, albo chociaż w jakimś stopniu porównywalnie, jak UT3 czy GoW. Silnik to jedna rzecz, ale styl graficzny zastosowany w grze, oraz same modele postaci, tekstury, efekty itp., to już coś innego.