Chłopie, nie dobijaj mnie. Ja też miałem końcówkę roku i zapieprzałem jak głupi, żeby podbić wszystkie oceny. A mimo to nie jęczę, że "nie miałem czasu". I nie zwalaj na redaktorów, że cię poganiali, bo się tylko ośmieszasz. Redaktor ma prawo mówić, żeby ludzie się szybciej zgłaszali. Wiesz czemu? BO TO CZYTA!. Im dłużej będzie trwała rekrutacja, tym więcej ludzi napisze i tym więcej tekstów będzie trzeba przeczytać. A im więcej tekstów będzie do przeczytania, tym więcej czasu mu to zajmie i później poznamy wyniki.
Nie zrozum mnie źle, że chcę pozbyć się konkurenta. Ale takie jest życie. Skoro podchodzisz do jakiejś sprawy, musisz ją traktować poważnie. Nawet jeśli jest to pieprzony tekst dla internetowego serwisu. A imo tego nie robisz.
Zrobisz jak zechcesz, ja ci tekstu nie bronię pisać. Ale uważam, że takie zachowanie jest imo nieetyczne. Innymi słowy - cwaniakujesz, kolego.