Niby mogl bym sie rozpisac, ale ta lista jest nie adekwatna.
Dante i Kratos to kozacy nie do pobicia. Tu juz nie chodzi o bycie fanem, ale oni po prostu niszcza wszystko i wszystko sie ich boi.
Dante smieje sie w twarz najokrutniejszym wynalazkom piekiel, zostaje "zabity" kilka razy, a mimo to wciaz potrafi rzucac zartami i smiac sie najwiekszych przeciwnikow. To jest po prostu kozak jak sie patrzy, wywija akcje, od ktorych galki oczne plona, nosi na sobie sprzet, ktorego nie uniosly by zadne slonie czy inne wieloryby, na dodatek wyglada jak kozak.
Kratos- kolejny mega-killer, ktorego mozna postawic obok Dantego, bo pochadza z roznych epok. Wszyscy sie go boja, zabija potwory o ktorych slyszelismy tylko w opowiesciach mumii, 2 panienki to dla niego ledwie przekaska. Jest brutalny i napawa sie swoimi akcjami, nie obchodzi go jak zabija, obchodzi go to czy zabije. Niczym jest dla niego zniszczenie miasta, jedyne co go obchodzi to on sam, wie ze nie ma sobie rownych.
Stawianie tych mega-kozakow obok chociazby Link'a jest kpina, Link nie jest kozakiem, nawet Snake nie ma szans dorownac Kratosowi i Dantemu (to w koncu "tylko" czlowiek). Ryu z NG, to kpina, potrafi przegrac pojedynek, malo gada, musi sie zkrywac. Zdecydowanie nie jest kozakiem. Mysle, ze postacia, ktora bedzie mogla wejsc na polke, na ktorej dumnie stoja Kratos i Dante bedzie dopiero bohaterka Heavenly Sword. Czuc od niej moc.
Oficjalnie uznaje ten temat za niewypal i mysle, ze kazdy powinien to zrozumiec.