Ankieta

i jak?

debile
2 (10%)
jacy oni biedni :(
2 (10%)
Okropna choroba :(
2 (10%)
Niech pocałują misia w pompkę
8 (40%)
Moderatorzy rulzują
3 (15%)
Masz zajawke na wygrzeiwsty bałns?
3 (15%)

Głosów w sumie: 14

Głosowanie skończone: Sierpnia 15, 2005, 00:14:41 am

Autor Wątek: Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci  (Przeczytany 17418 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Von Zay

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 02-06-2004
  • Wiadomości: 741
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #40 dnia: Sierpnia 15, 2005, 13:50:44 pm »
No, ten mózg to faktycznie nie do końca został zbadany, więc nie śmiać się z towariszcza Wudiego, jako że może mieć racje...

Player01

  • Gość
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #41 dnia: Sierpnia 15, 2005, 13:52:25 pm »
To jest wyklad z Uniwersytetu Torunskiego kingboo. Nie zwracaj mi uwagi jak nie masz o czyms pojecia. Czytamy dzieki wspolpracy platu skroniowego i czolowego. Jesli ktos ma problemy z rozpoznawaniem liter, ze wzgledu na problemy z mozgiem, to mialby rowniez problem z rozpoznawaniem innych obiektow.

kingboo

  • Proletariusz
  • *****
  • Rejestracja: 25-05-2005
  • Wiadomości: 370
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #42 dnia: Sierpnia 15, 2005, 14:00:41 pm »
Dysleksja TO NIE PROBLEMY Z BŁĘDAMI ORTOGRAFICZNYMI tylko z czytaniem.!!!
 Ile razy mam jeszcze to powtarzać.

Castor

  • Gość
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #43 dnia: Sierpnia 15, 2005, 14:02:17 pm »
. . . krórys z płatów jest również podzielony i jest w nim ośrodek zajmujący się samym pisaniem czy czytaniem . . . w linku, którym podałeś nie ma tak dokładnego podziału Wudi.

Player01

  • Gość
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #44 dnia: Sierpnia 15, 2005, 14:05:56 pm »
Nie ma oddzielonej czesci mozgu przeznaczonej tylko na czytanie.
Castor kloci sie z wykladem uniwersyteckim :shock:, moze pokroj swojego kotka i sam sprawdz.

_Music

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 07-07-2005
  • Wiadomości: 7 703
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #45 dnia: Sierpnia 15, 2005, 14:40:37 pm »
Cytuj
To samo dotyczy dysleksji, dysgrafii i dysortografii. Jesli mogles nauczyc sie chodzic, to mozesz nauczyc sie ortografii, nie ma specjalnego obszaru mozgu przydzielonego tylko czytaniu, pisaniu lub rozumieniu.


Zależy jak to rozumieć- wytłumaczę najprościej-

W lewej półkuli znajdują się 3 główne ośrodki odpowiedzialne za mowę- Broca's area (odpowiedzialne za "produkowanie" zdań w głowie), Wernicke's area (za rozumienie tekstu, oraz mowy), oraz Supplementary motor area (fizyczna produkcja mowy)

I tak: jeśli strefa Broca jest uszkodzona, człowiek nie potrafi mówić normalnie (ale rozumie tekst czytany chociażby). Więc wszelka ew. dysgrafia tu nie podpada. Jeśli obszar Wernicka jest uszkodzony, człowiek potrafi mówić płynnie, całymi zdaniami, ale bez sensu- bo nie rozumie całkiem mowy i tekstu- więc ew. dysgrafia podpadałaby tu.

Uszkodzenie tego obszaru (jak ktoś walnął wcześniej- przy porodzie), nie ograniczyło by się więc do skutków "mam dysgrafię".  

Podsumowując- nie ma czegoś takiego jak blokada literek w głowie jak to słusznie napisał Wudi- dlaczego mózg miałby nie odróżniać "u" od "ó"? Nie ma w tym sensu, dlatego tak się nie dzieje.
Z tego co słyszałem, to ludzie mający papiery na dyslekcję (czy inne dys-) skarżą się, że kropki im znad "ż" uciekają i inne ogonki i kropki im po kartce tańczą. SIC!

Dlaczego przed wojną nie było dyslektyków? Dlaczego 80 % mojej byłej klasy jak kończyłem liceum miało takie papiery? Odp. Lenistwo. No i lepsze oceny dla takich ludzi. Później niestey sa efekty, gdzie na forum publicznym ktoś walnie jakies "wruci"- i jak tu byc poważnym wtedy (każdemu może się powinąć i może strzelić byka- fakt, ale jeśli na 400 postów, ktoś w połowie z nich strzela takie byki, to sorry, ale to juz podpada pod ban...)

Castor

  • Gość
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #46 dnia: Sierpnia 15, 2005, 14:43:19 pm »
Nie spieram się z tym wykładem . . . ale ten wykład nie dotyczy omawianej sprawy tzn. nie dzieli płatów na jeszcze mniejsze części. . .  tych części jest około ponad 3 tyś. wiec raczej ciężko byłoby to zobrazować . . . ;P

Jak chcesz mogę pokroic Ciebie . . . tylko pewnie jeśli chodzi o mózg to  za wiele bym nie znalazł ;P (<<< bez urazy Wudi to tylko niewinny żarcik :D)

kingboo

  • Proletariusz
  • *****
  • Rejestracja: 25-05-2005
  • Wiadomości: 370
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #47 dnia: Sierpnia 15, 2005, 14:49:25 pm »
W takim razie wytłumacz dlaczego dysleksja jest nieuleczalna skoro jej niema.

Cytat: "_Music"
Dlaczego przed wojną nie było dyslektyków?

Dysleksja była przed wojną oto dowód:
Dyslektykami byli: Leonardo Da Vinci, Albert Einstein, W. Churchill czy T. Edison.

lewik

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 806
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #48 dnia: Sierpnia 15, 2005, 14:56:42 pm »
Cytat: "kingboo"
W takim razie wytłumacz dlaczego dysleksja jest nieuleczalna skoro jej niema.

Cytat: "_Music"
Dlaczego przed wojną nie było dyslektyków?

Dysleksja była przed wojną oto dowód:
Dyslektykami byli: Leonardo Da Vinci, Albert Einstein, W. Churchill czy T. Edison.


Zaden dowod, zrodlo tej informacji poprosze.

Na niektórych stronach 50 % redaktorów się obija, a drugie 50 % ciężko pracuje. Na szczęście u nas jest odwrotnie - www.neogo.pl

kingboo

  • Proletariusz
  • *****
  • Rejestracja: 25-05-2005
  • Wiadomości: 370
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #49 dnia: Sierpnia 15, 2005, 15:04:47 pm »
Z tego co pamiętam "Dysleksja" Wojciecha Brejaka
Przeczytaj bardzo dobra książka o dysleksji.

Mówicie bzdury na temat dysleksji praktycznie nic o niej nie wiedząc, czerpiąc swoje wypowiedzi z gdzieś usłyszanej rozmowy czy też z własnych przypuszczeń jakże błędnych.

Player01

  • Gość
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #50 dnia: Sierpnia 15, 2005, 15:13:23 pm »
Castor, klikniecie w link nie boli. Mozg sklada sie z 3000 tysiecy czesci? Jak go posiekasz to moze. Nie podoba mi sie to, ze najpierw zwracasz mi uwage, a pozniej wrzucasz swoje "niewinne" zarty, nie majac racji. Zasluzyles na drugie ostrzezenie.

_Music

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 07-07-2005
  • Wiadomości: 7 703
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #51 dnia: Sierpnia 15, 2005, 15:18:15 pm »
Cytuj
tych części jest około ponad 3 tyś. wiec raczej ciężko byłoby to zobrazować . . . ;P


Heh- dobre :roll:
Na upartego można napisać że składa się z iluś tam miliardów- bo w końcu neuronów jest naprawdę sporo...

dcf

  • Pawka Morozow
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2003
  • Wiadomości: 1 056
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #52 dnia: Sierpnia 15, 2005, 15:19:32 pm »
Ta ,taka ta choroba okropna ,że moi koledzy martwią się nie o to ,że nie rozumieją tekstu/piszą jak kura pazurem/robią byki tylko ,że chcą mieć więcej czasu na egzaminach.

lewik

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 806
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #53 dnia: Sierpnia 15, 2005, 15:19:34 pm »
kingboo wole jakas powiesc w tym czasie przeczytac. To niesamowite jak czytanie poprawia ortografie.

Na niektórych stronach 50 % redaktorów się obija, a drugie 50 % ciężko pracuje. Na szczęście u nas jest odwrotnie - www.neogo.pl

Castor

  • Gość
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #54 dnia: Sierpnia 15, 2005, 15:20:21 pm »
Błeheheheh . . . ostrzeżenie ?! ;P      . . . mam rację każdy z płatów jest podzielony na jeszcze mniejsze dużo, mniejsze części . . . tych części jest około 3000 i nie trzeba siatkować mózgu ;P . . . tak jest.


Bez ciśnień Player  :twisted:


P.S Taaaaa Music z pewnością neurony . . . błeheheheh

kingboo

  • Proletariusz
  • *****
  • Rejestracja: 25-05-2005
  • Wiadomości: 370
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #55 dnia: Sierpnia 15, 2005, 15:23:30 pm »
Cytat: "dcf"
Ta ,taka ta choroba okropna ,że moi koledzy martwią się nie o to ,że nie rozumieją tekstu/piszą jak kura pazurem/robią byki tylko ,że chcą mieć więcej czasu na egzaminach.
Rozdawanie orzeczeń na prawo i lewo zostało już ograniczone, teraz tylko rzeczywiście chorzy będą dostawać takie zaświadczenia.

Player01

  • Gość
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #56 dnia: Sierpnia 15, 2005, 15:24:01 pm »
Srak jest. Podziel go sobie na atomy jeszcze. W tym wykladzie podane sa wszystkie funkcje poszczegolnych czesci mozgu, gdyby byla czesc mozgu odpowiedzialna za czytanie, to w funkcjach wiekszej czesci pisaloby: czytanie.

Castor

  • Gość
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #57 dnia: Sierpnia 15, 2005, 15:28:13 pm »
Cytat: "Player01"
Srak jest.




"Zaprzeczenie to najbardziej przewidywalna ludzka reakcja"


:D . . . Hehehehe

joshimitsu

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 13-12-2004
  • Wiadomości: 234
  • Reputacja: 0
Re: Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #58 dnia: Sierpnia 15, 2005, 15:29:48 pm »
Cytat: "dcf"
Wg. Mnie nie ma czegoś takiego ,jak dyslekcja, wynika to z lenistwa i braku chęci do zajrzenia w słownik.

Wow! :lol:  Wypowiedź wyrozumiałego i tolerancyjnego gościa, nie ma co. :P  Nie powiedziałbym, że dyslekcja to wynik głupoty jak sugerujesz, ale czegoś innego. Sam nie umiem sprecyzować czego, ale wiem po sobie, że niektórzy ludzie się bardzo czegoś uczą i nie są wstanie wpoić wiedzy. Zważywszy na to, że dumni i pozytywistyczni nauczyciele zamiast uczyć jak należy to niczym autorzy makulatury pokroju Lalki jakiegoś tam bajkopiszarza zadają wiele trudnych ćwiczeń, a sami nie pomagają. Wiem to gdyż miałem dysgrafię i nauczyciele zamiast mi pomóc i ułątwić to wzywali z tego powodu rodziców do budy.

Bo jak nie to naślę na Was swojego kota. Już on się Wami zajmie!!!;PPPPP

kingboo

  • Proletariusz
  • *****
  • Rejestracja: 25-05-2005
  • Wiadomości: 370
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #59 dnia: Sierpnia 15, 2005, 15:31:13 pm »
Cytat: "lewik"
kingboo wole jakas powiesc w tym czasie przeczytac. To niesamowite jak czytanie poprawia ortografie.
Dysleksja to kłopoty z czytaniem, więc osoba z dysleksją nie nauczyła by się przez to ortografii.

_Music

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 07-07-2005
  • Wiadomości: 7 703
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #60 dnia: Sierpnia 15, 2005, 15:35:06 pm »
Cytuj
Dysleksja to kłopoty z czytaniem, więc osoba z dysleksją nie nauczyła by się przez to ortografii.


Zonk. Napewno takiej osobie by to nie zaszkodziło- a kilka słówek poprawnie pisać by się nauczył ów człek...

dcf

  • Pawka Morozow
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2003
  • Wiadomości: 1 056
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #61 dnia: Sierpnia 15, 2005, 15:35:12 pm »
-Joshimitsu
A nie sądzisz ,że ilość dyslektyków nie jest zbyt duża (tyle ofiar to i grypa rocznie nie pochłania) , czy każdy ,kto nie wie gdzie postawić "ó" jest chory?
bez przesady , może są i ludzie rzeczywiście chorzy ,ale nie sądzisz ,że przegięciem jest ,gdy ktoś mówi "proszę pani ,ale dlaczego ja mam obniżoną ocenę ,przecież jestem -dys" ?
Człowiek uczy się na błędach ,więc ,żeby niewiadomo jak ta osoba była chora ,to gdy spędzi x lat w szkole ,to niemożliwością jest ,by na wypracowaniu widziała ciągle te same błędy ,gdy ktoś ci przekreśli z 5 razy słowo "mjut" ,to zrozumiesz ,że coś jest w nim nie tak.

kingboo

  • Proletariusz
  • *****
  • Rejestracja: 25-05-2005
  • Wiadomości: 370
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #62 dnia: Sierpnia 15, 2005, 15:37:58 pm »
Cytat: "dcf"
-Joshimitsu
A nie sądzisz ,że ilość dyslektyków nie jest zbyt duża (tyle ofiar to i grypa rocznie nie pochłania) , czy każdy ,kto nie wie gdzie postawić "ó" jest chory?
bez przesady , może są i ludzie rzeczywiście chorzy ,ale nie sądzisz ,że przegięciem jest ,gdy ktoś mówi "proszę pani ,ale dlaczego ja mam obniżoną ocenę ,przecież jestem -dys" ?
Człowiek uczy się na błędach ,więc ,żeby niewiadomo jak ta osoba była chora ,to gdy spędzi x lat w szkole ,to niemożliwością jest ,by na wypracowaniu widziała ciągle te same błędy ,gdy ktoś ci przekreśli z 5 razy słowo "mjut" ,to zrozumiesz ,że coś jest w nim nie tak.


Jeszcze raz:
DYSGRAFIA-"krzywe pismo"
DYSORTOGRAFIA-błędy
DYSLEKSJA-kłopoty z czytaniem

Dysleksja jest NIEULECZALNA

dcf

  • Pawka Morozow
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2003
  • Wiadomości: 1 056
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #63 dnia: Sierpnia 15, 2005, 15:39:36 pm »
Jeśli jest nieuleczalna ,to po co moi koledzy mieliby robić sobie na nią nowe papiery?
skoro jest nieuleczalna ,to taka osoba nie może się nauczyć jak się pisze "miut"?
Ps. niech ktoś da głos na "moderatorzy rulzują",bo mi jeszcze temat usuną

_Music

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 07-07-2005
  • Wiadomości: 7 703
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #64 dnia: Sierpnia 15, 2005, 15:44:21 pm »
Cytuj
Dysleksja jest NIEULECZALNA


Przez trening określonej strefy w mózgu, nie można się nauczyć odróżniac kilku literek? Wiesz- małpy są nawet w stanie się nauczyć odróżniać znaki i w ten sposób było kilka co posługiwały się ASL (American Sign Language)- czyli migowym.

Ja sie pytam- czy takiej osobie uciekją kropki od "ż"?  
Logiczne jest, że takie osoby miałyby także problemy z rozumieniem mowy (ta sama strefa- rozumowania)

kingboo

  • Proletariusz
  • *****
  • Rejestracja: 25-05-2005
  • Wiadomości: 370
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #65 dnia: Sierpnia 15, 2005, 15:44:45 pm »
Cytat: "dcf"
Jeśli jest nieuleczalna ,to po co moi koledzy mieliby robić sobie na nią nowe papiery?
skoro jest nieuleczalna ,to taka osoba nie może się nauczyć jak się pisze "miut"?
Ps. niech ktoś da głos na "moderatorzy rulzują",bo mi jeszcze temat usuną

Teraz nawet osoby sparaliżowane i przewlekle chore muszą odnawiać takie zaświadczenia w celu zmniejszenia liczby oszustw.
Chorzy na dysleksję mogą doskonalić czytanie do pewnego stopnia.
Ale nigdy nie będą sprawnie czytać.

Cytat: "_Music"
Przez trening określonej strefy w mózgu, nie można się nauczyć odróżniac kilku literek?
Osoby chore na dysortografię pomimo tego, że znają zasady pisowni wyrazów nie są w stanie napisać ich poprawnie.

Kubsztok

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 15-08-2005
  • Wiadomości: 26
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #66 dnia: Sierpnia 15, 2005, 17:41:54 pm »
IMO dyslektycy mogą się nauczyć wszystkiego co człowiek bez dys tylko musi w to wlorzyć wiecej pracy, wcale nie są głupsi bo np. mam kolege który na testach gimnazjalnych przy średniej szkoły równej 60 mial 82 punkty (co prawda miał wydłużony czas o 45 min ale i tak wyszedł 5 min po regulaminowym czasie dla uczniów bezdysowych. Denerwuje mnie ograniczanie dyslektyków, dysgrafów itp. przez nauczycieli (ty tego nie rób sam zaraz podejde) bo to psychicznie blokuje i wmawiają sobie że są gorsi od innych bo w papierku ma magiczne dys..
!!! Wii fan !!!

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #67 dnia: Sierpnia 15, 2005, 17:46:13 pm »
pisze się "dysleksja" wy dyslektycy :P  A to chyba nie ich wina że pisać nieumieją. Ale jakby się uczyi to by umieli.

kingboo

  • Proletariusz
  • *****
  • Rejestracja: 25-05-2005
  • Wiadomości: 370
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #68 dnia: Sierpnia 15, 2005, 17:47:14 pm »
Cytat: "Kubsztok"
wcale nie są głupsi bo np. mam kolege który na testach gimnazjalnych przy średniej szkoły równej 60 mial 82 punkty
Mało tego, że nie są "głupsi", wręcz przeciwnie osoby z dysleksją są zazwyczaj bardzo inteligentne.

Don_Pedro

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 16-07-2005
  • Wiadomości: 1 308
  • Reputacja: 1
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #69 dnia: Sierpnia 15, 2005, 17:47:33 pm »
Dyslektycy muszą ćwiczyć, to logiczne...ale nic za to nie mogą że z taką wadą sie urodzili więc dajmy spokój...

blancjaone

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 10-12-2004
  • Wiadomości: 2 946
  • Reputacja: 1
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #70 dnia: Sierpnia 15, 2005, 18:03:04 pm »
Cytat: "dcf"
Cytat: "Don_Pedro"
Niejego jest wina,

A kogo?
Ps.
Temat ma wzięcie, zrobię drugi..

raczej "czyja"...
Gratuluje wyrazania pogladow g***o wiedzac o calej sprawie.

Moim zdaniem chore jest przyznawanie papierow zaswiadczajacych o dysleksji. Wsrod znajomych pewnie ze 30 ma papiery, a naprawde dysleksje ma 1... Reszta poprostu poszla zalatwic sobie papiery 'zeby miec latwiej i w ogole'.
Wiecie, ze niektorzy dysklektycy maja problemy z np. rozroznianiem 'na szybko' prawej i lewej strony? To tez z lenistwa?  8)
To nie tylko "DYSLEKSJA-kłopoty z czytaniem"

Master_666

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 24-07-2005
  • Wiadomości: 20 684
  • Reputacja: 194
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #71 dnia: Sierpnia 15, 2005, 18:05:17 pm »
chyba nie. Mój 8 letni kuzyn też nierozróżnia prawe od lewej :roll:

Player01

  • Gość
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #72 dnia: Sierpnia 15, 2005, 18:07:10 pm »
Ja tez czesto myle prawa i lewa "Omgzororzozrzz dyslektyk !!1!!11!9+2!!1"

kingboo

  • Proletariusz
  • *****
  • Rejestracja: 25-05-2005
  • Wiadomości: 370
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #73 dnia: Sierpnia 15, 2005, 18:12:55 pm »
Cytat: "blancio_"
Cytat: "Don_Pedro"
Niejego jest wina,
Moim zdaniem chore jest przyznawanie papierow zaswiadczajacych o dyslekcji. Wsrod znajomych pewnie ze 30 ma papiery, a naprawde dyslekcje ma 1... Reszta poprostu poszla zalatwic sobie papiery 'zeby miec latwiej i w ogole'.
Wiecie, ze niektorzy dysklektycy maja problemy z np. rozroznianiem 'na szybko' prawej i lewej strony? To tez z lenistwa?  8)
Na 30 osób to około 3 mają dysleksję.(9-11%)
Rozdawanie zaświadczeń się już zmniejszyło.
Dysleksji nie da się całkowicie wyleczyć ani jej zapobiec, można znacznie złagodzić jej objawy, dzięki wczesnemu jej zdiagnozowaniu.

dcf

  • Pawka Morozow
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2003
  • Wiadomości: 1 056
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #74 dnia: Sierpnia 15, 2005, 19:57:32 pm »
Cytat: "blancio_"


Gratuluje wyrazania pogladow g***o wiedzac o calej sprawie.


Wiesz czym jest polemika? To sytuacja ,gdy jedna strona dyskutuje z drugą ,a obie mają inne poglądy.Nie można nazywać czyjejś wypowiedzi gównem
Jeśli nie dorosłeś do normalnej rozmowy to przejdź do tematu o piwie

kingboo

  • Proletariusz
  • *****
  • Rejestracja: 25-05-2005
  • Wiadomości: 370
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #75 dnia: Sierpnia 15, 2005, 20:07:04 pm »
DCF ale musisz przyznać, że swoje spostrzeżenia opierasz wyłącznie na własnych przemyśleniach, a one niewiele mają wspólnego z prawdą.
Prawdopodobnie nigdy nie miałeś kontaktu z osobą naprawdę chorą na dysleksję i nie wiesz jak one się męczą, by choć w małym stopniu wyjść z tego.
Postaw się na miejscu osoby chorej, która nawet przy ogromnych chęciach nie jest w stanie przeczytać czy napisać poprawnie zdania.

dcf

  • Pawka Morozow
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2003
  • Wiadomości: 1 056
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #76 dnia: Sierpnia 15, 2005, 20:13:54 pm »
Cytat: "kingboo"
DCF ale musisz przyznać, że swoje spostrzeżenia opierasz wyłącznie na własnych przemyśleniach, a one niewiele mają wspólnego z prawdą.
Prawdopodobnie nigdy nie miałeś kontaktu z osobą naprawdę chorą na dysleksję i nie wiesz jak one się męczą, by choć w małym stopniu wyjść z tego.
Postaw się na miejscu osoby chorej, która nawet przy ogromnych chęciach nie jest w stanie przeczytać czy napisać poprawnie zdania.

Nie trafiłeś ,nie są to tylko moje przemyślenia , posiadłem umiejętność obserwowania własnego środowiska. W mojej klasie jest 7 dyslektów(na 27) niezły wynik ,nie?
Druga sprawa: ktoś napisał ,że dyslektycy są osobami inteligentnymi..jak dyslektyk może być inteligentny ,skoro nie potrafi zrozumieć tekstu?Przeczyta rozdział w podręczniku i co? Jaką wiedzę wyniesie?

kingboo

  • Proletariusz
  • *****
  • Rejestracja: 25-05-2005
  • Wiadomości: 370
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #77 dnia: Sierpnia 15, 2005, 20:23:41 pm »
Dyslektycy są zazwyczaj osobami bardzo inteligentnymi, potrafią sprawnie myśleć. Jedni siedzą nad książkami dzień i noc i na niewiele im się to zdaje, a inni(np.dyslektycy) wystarczy, że posłuchają wykładu nauczyciela i już nic nie muszą więcej się uczyć, bo wszystko pamiętają z lekcji.

Player01

  • Gość
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #78 dnia: Sierpnia 15, 2005, 21:09:01 pm »
:lol: I jest oddzielna czesc mozgu odpowiedzialna tylko za czytanie :lol:
Nie przesadzaj kingboo, bo twoje teorie sa beznadziejne.

klausa

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 15-08-2005
  • Wiadomości: 205
  • Reputacja: 0
  • Panczandragon FTW!
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #79 dnia: Sierpnia 15, 2005, 21:10:36 pm »
Z kingboo się nie zgodzę, ja tam dyslektykiem nie jestem a wystarcza mi to co jest na lekcjach.
Za to jestem dysgrafem - nie odczytacie tego co napiszę, czasami ja tego nie umiem zrobić?