-Joshimitsu
A nie sądzisz ,że ilość dyslektyków nie jest zbyt duża (tyle ofiar to i grypa rocznie nie pochłania) , czy każdy ,kto nie wie gdzie postawić "ó" jest chory?
bez przesady , może są i ludzie rzeczywiście chorzy ,ale nie sądzisz ,że przegięciem jest ,gdy ktoś mówi "proszę pani ,ale dlaczego ja mam obniżoną ocenę ,przecież jestem -dys" ?
Człowiek uczy się na błędach ,więc ,żeby niewiadomo jak ta osoba była chora ,to gdy spędzi x lat w szkole ,to niemożliwością jest ,by na wypracowaniu widziała ciągle te same błędy ,gdy ktoś ci przekreśli z 5 razy słowo "mjut" ,to zrozumiesz ,że coś jest w nim nie tak.