Wudi dał wiarę fanboyom Sony że mogą wszystko
OTo co się stało
No wiecie, ostatnio erozmowy tak wyglądają na forum
A: Na iXa to same słaby gry i sequele
B: NA PS3 też są sequele
A: Nie mam nic przeciwko nim, a do tego jestem pewien że te na PS3 będą lepsze.
Albo jeszcze niktnie gral a już są wypowiedzi typu:
Revo - jak na tym grać, to nie jest żadna rewolucja
PS3 - to same fake`i
X360 - nieważne co będzie, PS3 zawsze najlesze.
Wiem kto to jest "fan".
Ale nie uznaję za fana oobę która po niewypróbowaniu czegoś już wie że to jest najlepsze, neisamowite w kosmos i nic się z tym nie równa.
Nie o tym mówię. Dobrze, możesz uważać że PS3 jest lepsze od X360 ale chodzi o tych co mowią "X360 to totalny crap! Pilot nie jest rewolucją! PS3 roxxor!! Ken Kutaragi rulez !!!!!oneoneoneleven".
Co Ci z tego, iż powyzywasz kogoś od fanboy’ów… Naprawdę ciekawi mnie gdzie znalazłeś w tym temacie stwierdzenia typu: „X jest do bani, Revo sux, Pilota o kant…” itp.
Może i wiesz kto to jest fan lecz nie potrafisz odróżnić fana od fanatyka [fanboya].
Dla przypomnienia:
fanatyk - człowiek ślepo oddany jakiejś idei, ideologii, religii, nietolerancyjny względem innych; zapaleniec, zagorzalec;
Jeżeli ktoś wyzywa mnie od fanatyków to mnie to obraża i powoli mam tego dosyć.
A rozmowy takie są ponieważ nikt jeszcze nie wie nic tak naprawdę na temat N-G… Ale lepiej powymieniać się poglądami niż biernie czekać na premierę.