Ryo, trafne spostrzeżenia.
Ta dupa to chyba norma, również mam takie skojarzenia ale postanowiłem, że tak zostanie))) W końcu dobra dupa z Kostrzyna to też dobrze
Z tym, że "Barszcz czerwony" jest mało widoczne, to masz rację, też to widzę, ale zdecydowałem, że skoro na opakowaniu mamy widoczny talerz zupy, który jest głównym bohaterem, to ten podpis wcale nie musi być wyróżniony. Założenie było takie, żeby uderzać w klienta obrazami, a nie tekstami na opakowaniu, jak to jest w przypadku większości zupek.
Iras, papier pakowy ma sugerować, że produkt jest tani
Generalnie dizajn opakowania miał nieco przypominać wyklejankę z wyciętych obrazków.