Kozak jest ten co nic sie nie uczy a zdaje z klasy do klasy bez problemu niż ten co się kuje non stop.
Coraz ciekawsze wypowiedzi zauważam w tym temacie...
. A ja myślałem, że kozak, to taki rodzaj buta (głównie "na zimę"), często występujący w parze z drugim kozakiem. Nie no, tutaj trafiłem - Ibra i UFO, niezłe z Was kozaki...
Castor, z tym głosowaniem na PiS bardzo, ale to bardzo przesadziłeś. Sam chodzę do najlepszego LO w moim mieście (inna sprawa, że są tylko cztery, ale i tak "wyróżniamy się" znacząco na tle powiatu..., nieważne) i wyniki prawyborów były co najmniej szokujące. PiS zdeklasował rywali o kilkanaście %. Tak właśnie głosowali ci super wykształceniu geniusze (podobno "wyluzowana młodzież" zarazem), którzy mają najwyższe średnie w szkole, a ich rodzice - dumni przede wszystkim z siebie - mogą pochawilić się, że "ich pociecha to najlepsza w klasie", ale normalnie to chyba poprawnego zdania napisać w zeszycie nie potrafi.
Wyniki wyborów nie mają nic wspólnego, moim zdaniem, z poziomem wykształcenia społeczeństwa. Całość jak zwykle sprowadza się do indywidualnego usposobienia, bo, że dla mnie i dla Ciebie PiS to banda "miękkich pyt" (że wyrażę się obrazowo), nie znaczy wcale, że dla "Pana Krzysztofa" z wielkiej firmy, któremu rodzice od dziecka wpajali najwyższe wartości, Lech Kaczyński nie stanowi tytanowego autorytetu politycznego. W każdej głowie inny diabeł siedzi.