Rząd ma problem, bo ludzie pod presją wyższych mandatów zaczęli wolniej jeździć i policja nie przywozi tyle kasy ile zakładano. Wymyślono więc smut o obniżeniu tolerancji fotoradarów kiedy te w większości już teraz mylą się względem prawdziwych wskazań. Do tego dochodzą przekłamania licznika o których wspomina Mrocz. Ostatnio oglądałem jakiś test i jedynie Audi RS5 z kilku wybranych aut pokazywało prawdziwe wskazanie zgodne z pomiarem RaceLogica. To jest pier**lona paranoja co się dzieje w tym państwie. Chyba trzeba kupić jakiś motocykl sportowy, zagiąć tablice i jeździć po swojemu. Swoją drogą to ciekaw jestem ilu ludzi bez prawa jazdy będzie uciekać przed policją pod presją tak wysokich kar. Zamiast poprawić bezpieczeństwo to je pogorszą. Jeszcze żeby policja potrafiła znaleźć sprawców wykroczeń, to byłoby świetnie, ale jak czytam, że gdzieś tam ktoś musiał zadzwonić na policję, bo poszukiwana osoba obcinała sobie właśnie włosy w salonie fryzjerskim w centrum Warszawy, to zastanawiam się co oni tam kur** robią. Jaka z niej poszukiwana osoba skoro chodzi sobie swobodnie po mieście bez żadnego stresu.