Ducati monster niestety szybko odpadł. Jako spełnienie marzeń musiał mieć dźwięk, a jak mi go odpalili na seryjnym wydechu to byłoby ok w innej marce ale nie w Ducati. Akcesoryjny Termignoni ponad 8k, do tego problem z kufrem który niestety na ten moment muszę mieć... Do tego bardo drogie ubezpieczenie. Cena sporo przekroczyła 50k
Potem miała być Kawasaki Ninja 650, ale leasing na słabych warunkach mają i nie chcą się zgodzić na inne akcesoria niż fabryczne, a fabryczny kufer bardzo mały i nie chcieli mi dać pewności że zmieści się kask... Z tych samych powodów odpadł Z650.
Potem chciałem Yamahę XSR 700 z 2016 roku bo jeszcze im takie zostały. Zaproponowałem cenę jak za MT 07 z obecnego rocznika, ale oni nawet po rabacie chcą za niego więcej niż on w tamtym roku kosztował i to tylko dlatego że w rocznik 2017 poszedł w górę. Ich wybór, niech się bujają dalej ze starymi motorami na które widać szału nie ma skoro jeszcze im zostały stare rocznik...
Suzuki niestety bieda, SV650 nawet nie mają w salonie żeby się do niego przymierzyć bo w tamtym roku sprzedali ich 0 sztuk. A GSX-S 750 jeszcze nie ma...
Zostanie ostatecznie MT 07, dali mi fajna ofertę leasingu, mały rabat na motor i spory na akcesoria, nic tylko brać, teraz nie dziwię się że to hit sprzedaży. Dorzucę chyba jeszcze wydech akrapovic i będzie miło dla ucha
po długim weekendzie powinien być już u mnie
już bym miał ale urząd skarbowy coś się do mnie dowalił więc chce to najpierw wyjaśnić