Motoryzacja

[svonston]

Valvoline'y zawsze na propsie, najlepszy team chyba.

[Soul hunter 16]

Ej macie jakiś spis z tymi imprezami, będą jakieś jeszcze w Poznaniu, bo już parę było ale zawsze kur** zapominam ;/

[marcingt]

Ej macie jakiś spis z tymi imprezami, będą jakieś jeszcze w Poznaniu, bo już parę było ale zawsze kur** zapominam ;/

1-3 lipca ma być 5 i 6 runda WSMP, 3 runda Endurance, 3 i 4 runda WPP - Tor Poznań

[Ma_niek]

Chyba już podjęłem decyzje co do samochodu teraz tylko mi powiedzcie co myslicie o tym

http://moto.allegro.pl/lifting-super-focus-1-8tddi-klima-100-bezwypadkowy-i1633914038.html

[BoBaN]

Ej macie jakiś spis z tymi imprezami, będą jakieś jeszcze w Poznaniu, bo już parę było ale zawsze kur** zapominam ;/

PFD już było w Poznaniu (pierwsza runda), ale ostatnia runda też się tam rozegra (1-2 października).

@Svon
Valvoline naprawdę wymiata, ale jednak Drifters.pl w tym roku chyba zarządzą. Mimo iż nie przepadam za BMW, to muszę pochwalić ludzi z Valvoline, bo na koniec strzelili pokazówę (RB Team też dał popis). Drifters.pl za bardzo chuchają na te swoje autka i zaraz po rozdaniu nagród odjechali do parku maszyn.

[svonston]

@Svon
Valvoline naprawdę wymiata, ale jednak Drifters.pl w tym roku chyba zarządzą. Mimo iż nie przepadam za BMW, to muszę pochwalić ludzi z Valvoline, bo na koniec strzelili pokazówę (RB Team też dał popis). Drifters.pl za bardzo chuchają na te swoje autka i zaraz po rozdaniu nagród odjechali do parku maszyn.

Tery tez ladnie daje, ale Valvoline jada zawsze najlepiej IMO - pelne wychylenie, masa dymu, ogarniecie samochodu 101%, no i nie cackaja sie tylko daja publice mase frajdy. Mospinek to kozak.

http://autokult.pl/2011/05/19/ii-runda-sssuper-drift-cup-na-mokro-wideo
Tutaj fajne promo PUZow.

[Soul hunter 16]

A jakie motory polecacie na pierwszy ? Macie jakieś typy ?

[BoBaN]

@Svon
Tery jak Tery, ale Jankowski teraz w formie. Aczkolwiek IMO to Trela powinien wygrać II Rundę. Jeździł jak szalony. Tery to się bardziej lansować lubi. Był w CK, ale nie jeździł. Jak tylko kamery pojawiły się przy podium, to od razu przywiało tam Teryego. Bardzo miły jest Hypki z Valvoline. Pogadaliśmy sobie trochę z nim w parku maszyn i koleś naprawdę spoko. To samo ludzie z Bielawa Drift. RB Team jacyś dziwni i niechętni do dyskusji.

@SH16
Zależy co masz w głowie. Jak jeździłeś chociaż trochę motorami i masz zdrowy rozsądek, to sobie nawet litra możesz kupić. Jeśli natomiast chcesz dopiero zacząć zabawę z motorami, to poleca się GS500. Można też mierzyć w Yamahę XJ600. Jak masz więcej pytań to wal śmiało.

[svonston]

A jakie motory polecacie na pierwszy ? Macie jakieś typy ?

Jak masz jakies doswiadczenie, to bierz to, co mowi Boban, a jak kompletne zero, to polecam spokojna 125tke lub ewentualnie 250tke. One i tak robia szybko setke, a na 160-180 koncza.

[Soul hunter 16]

Z motorami miałem tyle styczności co na moim romecie 3-biegowym. Zdrowy rozsądek hmmm, trochę posiadam, aczkolwiek jeżeli chodzi o samochody to lubię powywijać, jeżeli chodzi o motory no na razie nie wsiadając na niego mam obawy. Na razie tak tylko pytam, niby miałem kupić samochód, ale w sumie nie przyda mi się więc kupiłbym motor na razie, a może być też tak że nic nie kupię bo mamie zabraknie do remontu łazienki Co do pojemności nie znam się na tym, skutera nie chcę(bo o prykanie mi nie chodzi), nie wiem ile ciągnie ilu konny tak do 200 km/h max no i żeby dużo nie palił jak zawsze Nie wiem nawet czym się kierować przy wyborze motoru

@svon też tak myślałem że maks 250, więcej bym nie chciał, no ale tak jak mówiłem, na razie pytam o same suche fakty, bo jestem zmienny jak baba

[pawel_k]

tak jak pisał Boban - GS500 na początek styknie, jest tani, wystarczająco mocny, no i najważniejsze lekki...

ja celuję w jakiegoś nakeda 600 koniecznie z ABS, ale na razie to chyba jeszcze auto zmienię...

[svonston]

Wez sprawdzona NSR 125 na start. Pewno kolo 5 kola wydasz, pobawisz sie biegami i bedziesz mial jakistam przedsmak. Setke zrobisz na stowke ponizej 8 s, a max to jakies 150-160 km/h. Powinno starczyc na poczatek. Po jednym czy dwoch sezonach przesiadziesz sie na 250tke.

[BoBaN]

Tylko nie sugeruj się do końca pojemnością. 250 potrafią być trudniejsze do opanowania niż 600, ze względu na dużo większy skok przyrostu mocy w wyższym pułapie obrotów. To samo tyczy się 600'tek. Czasem łatwiej jeździć litrem niż 600'tką, bo ta kusi żeby ją kręcić gdyż dopiero tam nabiera swoich możliwości. Ja wybrałem 650 z silnikiem V, ponieważ zakres obrotów jest mniejszy niż w typowych sportowcach i moc daje równo od dołu. Ja poleciłbym Ci GS500. Motor jest tani, bezawaryjny (a jeśli już to części tanie) i prowadzi się banalnie. Moc ma przyzwoitą i potrafi nauczyć szacunku do motocykla. Tylko może najpierw zgadaj się z jakimś kumplem, który jeździ motorami i niech da Ci się gdzieś na placu przejechać czymś mocniejszym, bo możesz doznać dużego szoku po dosiedleniu takiej maszyny jeśli do tej pory miałem styczność tylko z komarkiem. Takie motocykle są bardzo czułe na wychylenia manetki gazu i ogólnie trzeba się z nimi obchodzić z wyczuciem. To nie auto gdzie wsiadasz i ciśniesz przed siebie, hamujesz na zakrętach i dajesz gaz do dechy. Takie zabawy na motorze mogą się źle skończyć.

PS. I pamiętaj o najdziwniejszej rzeczy jaka spotka Cię podczas jazdy motorem, a mianowicie o przeciwskręcie. Motorem jak chcesz wjechać w prawy zakręt, to musisz kierownicę skręcić w lewo. Wiem, że to dziwnie brzmi, ale tak właśnie jest i to jedyny sposób by skutecznie prowadzić takie maszyny. Co prawda na rowerze też się tak jeździ, ale duża masa motocykla wymusza stosowanie tej techniki w znacznie większym stopniu.
Wiadomość scalona: [time]Czerwiec 07, 2011, 23:39:21 pm[/time]

ja celuję w jakiegoś nakeda 600 koniecznie z ABS, ale na razie to chyba jeszcze auto zmienię...

Mój ma ABS na tyle i na przodzie. Ponoć, że przydatne to cholerstwo, ale ja jeszcze na szczęście nie musiałem tego sprawdzać.

[pawel_k]

PS. I pamiętaj o najdziwniejszej rzeczy jaka spotka Cię podczas jazdy motorem, a mianowicie o przeciwskręcie. Motorem jak chcesz wjechać w prawy zakręt, to musisz kierownicę skręcić w lewo. Wiem, że to dziwnie brzmi, ale tak właśnie jest i to jedyny sposób by skutecznie prowadzić takie maszyny. Co prawda na rowerze też się tak jeździ, ale duża masa motocykla wymusza stosowanie tej techniki w znacznie większym stopniu.

lepiej niech o tym nie myśli - przecież to wszystko intuicyjnie samo wychodzi... jak zacznie myśleć to będą problemy

ja celuję w jakiegoś nakeda 600 koniecznie z ABS, ale na razie to chyba jeszcze auto zmienię...

Mój ma ABS na tyle i na przodzie. Ponoć, że przydatne to cholerstwo, ale ja jeszcze na szczęście nie musiałem tego sprawdzać.

no ja parę razy miałem okazję złapać uślizg przodu więc już wolę do tego nie wracać - chociaż co prawda rozwaliłem się przez to tylko raz (i to na skuterze )

[BoBaN]

PS. I pamiętaj o najdziwniejszej rzeczy jaka spotka Cię podczas jazdy motorem, a mianowicie o przeciwskręcie. Motorem jak chcesz wjechać w prawy zakręt, to musisz kierownicę skręcić w lewo. Wiem, że to dziwnie brzmi, ale tak właśnie jest i to jedyny sposób by skutecznie prowadzić takie maszyny. Co prawda na rowerze też się tak jeździ, ale duża masa motocykla wymusza stosowanie tej techniki w znacznie większym stopniu.

lepiej niech o tym nie myśli - przecież to wszystko intuicyjnie samo wychodzi... jak zacznie myśleć to będą problemy

Pytanie tylko czy ma to wpojone, czy jednak będzie próbował głównie balansem ciała prowadzić motor. Jeśli jest tak jak piszesz i intuicja będzie odpowiednia, to faktycznie lepiej o tym nie myśleć.

ja celuję w jakiegoś nakeda 600 koniecznie z ABS, ale na razie to chyba jeszcze auto zmienię...

Mój ma ABS na tyle i na przodzie. Ponoć, że przydatne to cholerstwo, ale ja jeszcze na szczęście nie musiałem tego sprawdzać.

no ja parę razy miałem okazję złapać uślizg przodu więc już wolę do tego nie wracać - chociaż co prawda rozwaliłem się przez to tylko raz (i to na skuterze )

Poruszyłeś ciekawy wątek. Najsłabszą maszyną można się wypierdzielić, a mocniejszymi jeździć bezwypadkowo przez długie lata. Najgorsza jest rutyna kiedy wydaje się kierowcy, że w pełni panuje nad maszyną. Ja swego czasu jeździłem wściekłą 750R'ką z mocą 130 koni i udało mi nie zrobić sobie i innym krzywdy, a za gówniarza rozpieprzyłem się motorynką dosyć poważnie, bo wydawało mi się, że mogę z nią cuda wyczyniać. Dlatego pytałem SH16 o zdrowy rozsądek.

[Soul hunter 16]

Nie, nie motor to nieznane rejony więc tu ostrożność będzie i to duża jeżeli już, w dodatku brak zabezpieczenia ze strony budy, no i znając polskie drogi jak na razie nawet sobie nie wyobrażam jak takim czymś miałbym jechać ze 150 Oczywiście jeździ się i 200 bez problemu no ale respekt się czuję, także bez przesady nawet na 600 bym teraz nie wsiadł, po prostu bałbym się

[prart]

Najlepiej będzie, jak się przejedziesz czymś co można nazwać motorem - skoro nie jeździłeś niczym poważnym, to po pierwszym kontakcie możesz się zesrać z wrażenia i motor odstawić/sprzedać. Jazda na nim jest czymś całkowicie i zupełnie innym niż jazda samochodem - wymaga ciągłego skupienia, obserwacji nawierzchni i kontroli pojazdu. Nie ma miejsca na nucenie hitu z Radia Zet czy beztroskie hamowanie i dodawanie gazu. Wszystko trzeba robić z głową ale to właśnie z tego powodu jest taka adrenalina.

Ile razy miałem sytuacje typu: zakręt znam na pamięć, ale coś mnie tknęło, jakieś przeczucie i wchodzę w niego wolniej i spokojniej a tu się okazuje, ze na szczycie sporo piasku nawiane z pobocza, na którym bankowo bym złapał uślizg. W samochodzie takich rzeczy się nawet nie zauważa i nie czuje. Albo unikanie oznakowania poziomego jezdni gdy mokro, unikanie środka pasa przy światłach i w pip innych rzeczy zupełnie nieistotnych albo mało istotnych przy jeździe samochodem a kluczowych na motorze.

[svonston]

Nie, nie motor to nieznane rejony więc tu ostrożność będzie i to duża jeżeli już, w dodatku brak zabezpieczenia ze strony budy, no i znając polskie drogi jak na razie nawet sobie nie wyobrażam jak takim czymś miałbym jechać ze 150 Oczywiście jeździ się i 200 bez problemu no ale respekt się czuję, także bez przesady nawet na 600 bym teraz nie wsiadł, po prostu bałbym się

Serio, wez sobie 125tke "scigacza" na start. Lekkie, chyba 6 biegow, wiec sie pobawisz, przyspieszenie ma, ale jak nie pilujesz, to mozna spokojnie jezdzic. Nie wyobrazam sobie, jak mozna kogos z zerowym doswiadczeniem wyslac od razu na troche ciezka 500tke.

[Soul hunter 16]

No tak honda NSR 125 nie jest zła. A jak to wygląda z rejestracją na motorower, tam jest coś modyfikowane, jest zmniejszana moc, czy po prostu są myki przy rejestracji ?

[BoBaN]

@Prart
Dobrze napisane. Nowicjusze powinni to przeczytać kilka razy. Dodałbym do tego jeszcze mus posiadania przynajmniej dobrej kurtki na motor, rękawic i żółwia oraz pas na nerki (jak ktoś ma więcej kasy na takie wydatki to spodnie i buty też by się przydały).

@Svon
Pytanie ile SH16 ma wzrostu. Bo jak więcej niż 180, to może mu być bardzo niewygodnie na NSR'ce (pomijam, że będzie też głupio na tym wyglądał). Co do 500 na pierwszy motor, to z powodzeniem można zaczynać od GS500. Chłop już duży, siana w głowie nie ma i zapewne zdaje sobie sprawę z konsekwencji. Motor nie jest wcale ciężki i spokojnie można nim manewrować jadąc powoli. Na postoju nawet MZ'tkę jest trudno utrzymać jak poleci na bok, więc o takich sytuacjach nie ma sensu gadać. Ja za gówniarza jeździłem najpierw motorynką, potem WSK 175 (wiejski sprzęt kaskaderski ), Jawą 350 TS i potem miałem dłuuugą przerwę. Po kilku latach od razu wsiadłem na ZZR 600 i przyznam, że moc trochę mnie przerażała. Wdrażałem się powoli i jakoś dało radę. Następnie była YZF 750R Solo (zmieniony zadupek), którą dosyć szybko sprzedałem, bo 130 koni i okrutnie twarde zawieszenie nie pozwalało mi czerpać radości z jazdy. GS500 też się trochę wyjeździłem, ale nie swoją. Co najciekawsze, to najtrudniejszy w prowadzeniu i najbardziej nieprzewidywalny motocykl to była Jawa 350TS. Dwusuw, który nierówno dawał moc z wysoko położonym środkiem ciężkości, przez co na zakrętach prostowało niemiłosiernie. Więcej strachu miałem jadąc ta Jawą 130km/h niż 750R'ką ponad 200km/h. Był jeszcze cross, ale kompletnie mnie nie wciągnęła jazda tym ustrojstwem.

@SH16
Kombinowanie przy rejestracji. Ewentualnie dławienie, ale jaki to ma sens.

[marcingt]

@SH16
Kombinowanie przy rejestracji. Ewentualnie dławienie, ale jaki to ma sens.

Bo on nie ma prawka "A" 

[Soul hunter 16]

Jeżeli bym miał kupić 125 to bym najpierw szukał jako motorower, ale bez blokad ew zobaczył jaka jest różnica, bo to zawsze te 1000 mniej na prawko bo nie mam

@Boban

188 cm

[BoBaN]

To musisz się przymierzyć do takiego motoru. Ja mam 190cm i na tak dużym motorze jak GSX-F 750 nie mogłem się dobrze usadowić. To ważne wbrew pozorom, bo jazda na motorze szybko męczy i jak nie będziesz wygodnie siedział, to zamiast czerpać przyjemność, będziesz narzekał.

PS. Do co prawka kat.A to znam mnóstwo ludzie (w tym panów z władzy), którzy jeżdżą bez. Jednak lepiej sobie zrobić z czasem kat.A, bo się bardziej bezstresowo jeździ.

[hanza]

Ja dodam od siebie, ze nie ma reguly na pierwsze moto.
Znam ludzi ktorzy wskakiwali na f4 i szlo im swietnie od poczatku.
Moj ziomek zaczynal na xjr 1300 i tez dawal rade.
Tak wiec jak jezdzisz z glowa i jestes w miare ogarniety to tak naprawde mozesz brac co ci sie podoba.
Ja polecam jakies supermoto na pocztek.
ps. po co prawko na kat A i tak nie bedziesz sie zatrzymywal przeciez jak ci policja zamacha lizakiem

[BoBaN]

ps. po co prawko na kat A i tak nie bedziesz sie zatrzymywal przeciez jak ci policja zamacha lizakiem

Ewentualnie 300zł mandat jeśli masz prawko innej kategorii. Jeśli nie masz wcale to 500zł.

[BoBaN]

Pytanko do obcujących ze street bike'ami. Mam okazję zamienić SV'kę na ER6N z 2009r. i gościu jest skłonny dopłacić 4k. On już widział mój motocykl i z tego co widzę jest straszne napalony, ale ja tej ER'ki jeszcze nie oglądałem. Jeśli będzie w tak dobrym stanie jak mój, to nie wiem czy się nie zamienię, bo to zawsze 4k do przodu. Ponoć ma 5000km przebiegu, więc niewiele więcej niż mój. Ja z tego typu motorami do czynienia nie miałem (szczególnie tak nowe konstrukcje) i być może ktoś (Hanza, Prart) może coś więcej napisać o tego typu maszynie. Sam wygląd jest przedziwny i jeśli mam być szczery to SV'ka bardziej mi się podoba. Tyle, że wygląd to nie jest najważniejsza sprawa. Wyczytałem, że te ER6N to nowa konstrukcja i motocykl prowadzi się świetnie, dając przy tym mnóstwo frajdy. W kilku testach bezpośrednio z SV650 wypada lepiej. Przyspieszenie słabsze, bo 3.9 sek do setki (SV650 ma 3.7), ale ponoć sama jazda daje więcej zabawy.

Tak wygląda to dziwadło.

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Gościu ma go w takim malowaniu. W sumie gówno pojeździłem SV'ką, ale kuszą mnie opinie o ER6N no i kasa, która zostanie w kieszeni.

[svonston]

Jak dla mnie wyglada zajebiscie, a nie dziwnie.

[BoBaN]

No właśnie ponoć z tym motorem jest tak, że albo się podoba, albo nie. Muszę zobaczyć go na żywo. Śmieszny jest tłumik w tym motorze (pucha pod silnikiem), ale ten kolo ma ponoć jakiś inny sportowy.

PS. Zobacz sobie inne fotki tej ER6N, bo ona ma strasznie dziwny przód (według mnie). Potocznie na ten motocykl mówi się żmija.

[svonston]

Chyba kilka razy go widzialem na miescie nawet. Zajebisty z wygladu jest.

[BoBaN]

Kurde już nie pisz nic, bo mnie przekonasz zanim go w ogóle obejrzę.

[hanza]

Pytanko do obcujących ze street bike'ami. Mam okazję zamienić SV'kę na ER6N z 2009r. i gościu jest skłonny dopłacić 4k. On już widział mój motocykl i z tego co widzę jest straszne napalony, ale ja tej ER'ki jeszcze nie oglądałem. Jeśli będzie w tak dobrym stanie jak mój, to nie wiem czy się nie zamienię, bo to zawsze 4k do przodu. Ponoć ma 5000km przebiegu, więc niewiele więcej niż mój. Ja z tego typu motorami do czynienia nie miałem (szczególnie tak nowe konstrukcje) i być może ktoś (Hanza, Prart) może coś więcej napisać o tego typu maszynie. Sam wygląd jest przedziwny i jeśli mam być szczery to SV'ka bardziej mi się podoba. Tyle, że wygląd to nie jest najważniejsza sprawa. Wyczytałem, że te ER6N to nowa konstrukcja i motocykl prowadzi się świetnie, dając przy tym mnóstwo frajdy. W kilku testach bezpośrednio z SV650 wypada lepiej. Przyspieszenie słabsze, bo 3.9 sek do setki (SV650 ma 3.7), ale ponoć sama jazda daje więcej zabawy.

Tak wygląda to dziwadło.

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Gościu ma go w takim malowaniu. W sumie gówno pojeździłem SV'ką, ale kuszą mnie opinie o ER6N no i kasa, która zostanie w kieszeni.

Boban tu sobie zobacz.
http://www.motorcyclenews.com/MCN/bikereviews/searchresults/Kawasaki/ER-6N/_/N-151+1392+189

[BoBaN]

Byłem go dziś zobaczyć i pojeździć. Okazuje się, że to 2008 rok i trochę inny wygląd niż taki co wkleiłem wcześniej. Ten ma jeszcze tą poprzednią lampę.

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Przebieg ma większy, bo 15tyś (nie wiem czemu wtedy usłyszałem 5tys), ale ku**a jak to jeździ! Frajda z jazdy tym bandytą jest zajebista. Co mnie zaskoczyło, to że leci na gumę jak poj**ana. Mocno się zastanawiam, bo koleś jest napalony na moją SV'kę i ostatecznie nawet 5k może by dopłacił. Aha i ma sportowy tłumik LeoVince.

[pawel_k]

mega wyścig w Le Mans jest w tym roku - 21 godzin i cały czas sekundowe różnice!!!

[Unlimited]

Dokładnie, teraz namieszała trochę pogoda, ale i tak jest emocjonująco, nie mówię już o tych 2 kraksach, ta nocna Audi to

[Ma_niek]

Panowie kierowcy co mozecie powiedziec o takim autku jak SEAT TOLEDO 1.9 TDI mam okazje kupic po ciekawej cenie i prosł bym o jakies opinie. Ogólnie czytając w necie to prawie same pozytywne opinie.

[svonston]

To jest ktos jeszcze, kto nie slyszal o Toledo w 1.9 TDI???

[tninja]

Ja smigam leonem 1.9 tdi arl 150KM w serii tzn te silniki maja spore gify od fabryki i normą jest od 160KM do 170paru.W moim 168 hamownia wskazała.Jak wiadomo w przypadku kazdego diesla pompowtryski,sprzegło,turbo sporo kosztuja.Stan tych podzespołów jest uzalezniony od tego czy samochod był uzytkowany prawidłowo (spokojne rozgrzanie motorowni,studzenie turbo po pałowaniu).A co do seat wiadomo grupa vag wiec konstrukcyjnie samochody sa bardzo podobne do gamy samochodow reszty tej grupy.Pozostaje kwestia gustu i upodoban.Mój seat z 2002 jak go kupowałem miał niby 116tyskm objechanych z powazniejszych napraw jakie dokonałem to sprzeglo,choc zajebałem je na swoje zyczenie (ostre strzały,a i modyfikacji mi sie zachciało 193KM i 410Nm).Osobiscie radze abys podjechał z vagiem i sprawdził czy wszystkie wskazania sa w normie,bo nie ma to jak ozenic sie z kilkuletnim dieslem.Wszystko pada i z oszczednosci ktore miał dac tdi robia sie mega wydatki.A i kwestia ile km robisz rocznie,do 20tyskm brał bym benzyne a wtedy polecam 1.8t.Właz na ddedykowane fora samochodowe i tam szukaj.

[s00s]

http://www.worldcarfans.com/111061034084/arrinera-venocara-supercar-concept-officially-unveiled

co wy na to? dla mnie gówno. styl perfidnie jumiony od włochów, bebechy z usa i cena 500 tyś zł nie napawają optymizmem.

[Mrocz]

http://www.worldcarfans.com/111061034084/arrinera-venocara-supercar-concept-officially-unveiled

co wy na to? dla mnie gówno. styl perfidnie jumiony od włochów, bebechy z usa i cena 500 tyś zł nie napawają optymizmem.

Wygląda jak chińska tania podróbka Lamborghini...

A jak wiadomo... ktoś kto ma 500 tyś kupi, coś stylowego i z prestiżem... a nie coś co jak zaparkuje koło Lamborghini to będzie wyglądać jak HiPhone koło iPhone'a, albo NokLa koło Nokii...

[Ciapkas]

Power is provided by a mid-mounted, supercharged 6.2-liter V8 engine - likely from the Corvette ZR1 - that produces 638 hp (476 kW / 647 PS) and 819 Nm (604 lb-ft) of torque.

Read more: http://www.worldcarfans.com/111061034084/arrinera-venocara-supercar-concept-officially-unveiled#ixzz1P9QsxQc4

No ja bym kur** nie pogardził ;]