Piszcie bez spoilerowych ramek, każdy kto wchodzi do tematu powinien się domyślać, że toczą się tutaj dyskusje o bieżących sprawach.
SS'89 - jasne, że od rany po nożu. Źródełko nie zabijało, tylko teleportowało na powierzchnię (choć zwykłą osobę mogłoby zabić, a Jack "normalny" nie był). Nie wiadomo czy MiB w ogóle wpadł do tego źródełka czy tylko naruszył pewne terytorium i przez to przyjął taką, a nie inną postać. Trzeba pamiętać, że tam było dość wysoko, a on spadł głową w dół, dlatego jestem za tezą, jakoby Dym nie był bratem Jacoba pod tą postacią, ale Dymem pod ludzką postacią, a że pragnienia mięli podobne to mogło się wydawać, iż jest to dusza MiB.
Aha - przyczyna, dlaczego do jaskini zszedł Jack, a nie Ben, jest prosta. Jack "was supposed to".
Wiadomość scalona: [time]Maj 27, 2010, 15:24:05 pm[/time]Alternatywny finał, padłem