no raczej, że produkt placement. nikt normalny nie trzyma >100 tigerów na chacie.
Wcześniej robił jakiś film z tigerem i podobno dostał w gratisie całą paletę. Jak mieszka w kawalerce to ciężko gdzieś indziej to dać. Mnie by się np. nie chciało tego ruszać, ale oczywiście, mógł dać na to narzutkę/koc
Ogólnie to bardziej on traci na tym, że "za darmo" promuje tigera. Albo po prostu to wszystko ustalone przez Maspex - tylko na filmiku Wardęgi brak napojów energetycznych w tle, no bo jakby to było zaczepiać policję dla reklamy.