W przypadku GT jesteśmy już, po tylu latach obecności tej marki na rynku, w stanie mówić o pewnego rodzaju tradycji, znaku rozpoznawczym serii.
Jedni nazywają to odcinaniem kuponów - ok, PD wprowadza zmiany powoli, ale każde GT to krok do przodu.
GT ma specyficzny feeling, którego nie ma żadna inna gra wyścigowa(podobnie PES czy MGS). Dla mnie - mimo iż cześć tych tradycyjnych rozwiązań jest już mocno przestarzała, stanowią one część doświadczenia jakiego oczekuje od każdej kolejnej odsłony serii.
Dlatego teraz wprost zagrywam się w GT na PSP - które przez większość zostało uznane za grę słabą.
Z punktu widzenia produkcji PD ma bardzo komfortowe warunki - nieograniczone zaufanie od SONY(każde GT przynosi im przecież wagony kasy) które skutkuje praktycznie nieograniczonym budżetem i czasem na produkcje. Oczywiście w takich warunkach łatwo jest stracić kontakt z rzeczywistością - ale ja mam do Yamauchiego i jego ekipy zaufanie.
Liczę na to, że zbliżające się wielkimi krokami E3(55 dni!) pokaże, że seria zmierza we właściwym kierunku...