Autor Wątek: Kobieta, a brakujące ziobro...  (Przeczytany 34447 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Von Zay

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 02-06-2004
  • Wiadomości: 741
  • Reputacja: 0
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #40 dnia: Czerwca 12, 2006, 23:51:31 pm »
Cytat: "Iras"
Ale nie martwcie się! Kiedyś dorośniecie i zrozumiecie, co znaczy miłość, wsparcie i zrozumienie drugiej osoby


A jak już umrzecie, to dopiero zobaczycie!

Aras

  • Pawka Morozow
  • *****
  • Rejestracja: 03-08-2005
  • Wiadomości: 919
  • Reputacja: 1
  • Hige!
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #41 dnia: Czerwca 12, 2006, 23:58:14 pm »
bo to właśnie chodzi o to połączenie przyjaciela i kochanki... bo żaden kumpel nie da wam tego co dziewczyna (tzn żeby nie było: nie próbowałem, ale z anatomii to chociażby wynika :wink: ) a niektóre dziewczyny mogą być najlepszym przyjacielem plus to 'coś więcej'

to czy jesteście zakochani zależy od tego czy myślicie o pewnej pannie 'ale bym ją przeleciał' (w tym momencie NIE jesteście) czy 'chciałbym z nią teraz być, potrzymać za rękę' (niby ckliwe, ale w tym momencie wiadomo że jest dla was naprawdę kimś)


Cytat: "Iras"
Wydaje mi się, że Ci z Was, którzy piszą, że dziewczyny nadają się tylko do jednego, rozebrane panny widzą tylko na filmach dla dorosłych

tu chodzi o zwykły szacunek... z czasem się go nabywa i nie myśli o kimś innym jak o worku na kości, kawałku mięsa...
Pokaż mi jak spamisz, a powiem Ci jakim jesteś człowiekiem

Iras

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 25-04-2006
  • Wiadomości: 26 797
  • Reputacja: 204
  • Mój awatar śmieje się z Ciebie.
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #42 dnia: Czerwca 13, 2006, 00:17:52 am »
Cytat: "<Aras>"
'chciałbym z nią teraz być, potrzymać za rękę'

Ahhh...  :)  :roll:

Mówcie co chcecie, ale dziewczyny to najlepsza "rzecz" na świecie  :)
Ja to wogóle jakimś romantykiem chyba jestem  :roll:  Kurde...  :(

EDIT: Aras, kurde, wpędziłeś mnie w depresje tym tekstem o trzymaniu za ręke  :cry:

Linki

  • Przodownik pracy
  • *****
  • Rejestracja: 10-04-2005
  • Wiadomości: 499
  • Reputacja: 0
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #43 dnia: Czerwca 13, 2006, 11:37:13 am »
Ja jestem obecnie na etapie uczuciowego kaca (juz od roku). Byłem z fajną dziewczyną (z inteligęcij i wyglądu - przynajmniej tak na początku sadziłem). O dziwi była to pierwsza dziewczyna do której podszedłem od tak na przerwie i zaprosiłem na spotkanko  :) . Na początku było świetnie itp. No i po pewnym czasie postanowilismy ,,spróbować'' byc ze sobą. I tu sie wszystko z^##&ło. A mianowicie stała sie (a moze zawsze taka była) bardzo chłodna, nawet jak gdzieś wychodziliśmy to sprawiała wrażenie ,,lodowej księżniczki''. Po ok 3 miesiacach mordegi (nie dawała sie trzymac za ręke, pocałowac czy nawet namówic na jakis wyjazd ...) zerwalismy ze soba. Jako ze był to mój pierwszy wiekszy związek chciałem coś jeszcze naprawic ale dostałem informacje że juz jest ktos inny (po 5 dniach od zerwania :roll: ) a po paru godzinach dostałem jeszcze śmieszny SMSek w stylu idiotek z bravo ,,ja mu powiedziałam że to koniec a ten mi jezcze głowe zawraca'' :roll: . Było źle, myślaiłem że to juz koniec, że juz zawsze bede sam...a co najgorsza ona dalej była w moim sercu...Tak mnie to wnerwiało że postanowiłrem znaleść sobie jakąś inna dziewczyne. Ale niestety do młodszych (max 2 lata) miałem (mam...) maiłem jakiś hamulec, panienki w moim wieku mysla jak tu upolowac faceta z autem, kasą i mieszkaniem (najlepiej w mieśćie w którym studiują  :roll: ). Starsze (max 2, 3 lata...) są bardziej wybredne i raczej (baaardzo żadko) interesują je ,,dzieciaki'' (mam tylko 20 lat...). Co najgorsza każdą dziewczynę jaką próbowałem poznać przyrównywałem do mojej ex....
Po ok 2 miesiacach dałem sobie spokój z tym całym szukaniem. Niestety wszystko dalej mnie trzymało i nie potrafiłem od niej zapomnieć...Postanowiłem wiec wmówic sobie że to tak naprawde wszystko moja wina, że gdybym był piękny, bogaty, miał auto , mieszkanie to wszystko by sie inaczej ułożyło. No i pomogło...tzn zapomniałem o niej ale jednocześnie wywołało to u mnie takie obniżenie samooceny że w sumie nie widziałem róznicy (i tam miałem doła i tu...). Ostatnio jednak....moja ex zapodała fotki na bajer.pl. Gdy je zobaczyłem to w pierwszej chwili o małó co nie spadłem z krzesła...zrobiło mi sie goraco ale....no właśnie ale. Fotki były fajne ale bez żadnego wyrazu.... ex pokazała to co ja widziałem przez cały nasz zwiazek, chłodną królewnę. Co najciekawsze osoby które komentowały jej fotki tez to dostrzegły przez co średnia fotke nie przekraczała 4 pkt...

dobra w wracajac do tematu...po co mi kobita? do niczego...przynajmniej narazie
''...Gdy Zabraknie Miejsca W Piekle, Nieumarli Wyjdą na Ziemie..."

Walker

  • Pontifex Maximus
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 14-07-2004
  • Wiadomości: 2 158
  • Reputacja: 0
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #44 dnia: Czerwca 13, 2006, 11:41:02 am »
jak to sie mowi milosc jest pieknym uczuciem jak jest odwzajemniona, nieodwzajemniona milosc to najwiekszy koszmar, or cos w tym stylu, ja nadal szukam, znajde to znajde nie to nie

szafa

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 22-01-2004
  • Wiadomości: 4 286
  • Reputacja: 64
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #45 dnia: Czerwca 13, 2006, 13:04:19 pm »
Cytuj
to czy jesteście zakochani zależy od tego czy myślicie o pewnej pannie 'ale bym ją przeleciał' (w tym momencie NIE jesteście) czy 'chciałbym z nią teraz być, potrzymać za rękę' (niby ckliwe, ale w tym momencie wiadomo że jest dla was naprawdę kimś)


good point

wciaz wiecej dookola 'milosci' polegajacej na uciesze tylko cielesnej, co coraz bardziej mnie wku&wia, a jednoczesnie mi wisi... łahee ._.
Do niektorych nie dochodzi fakt, ze czasem warto spojrzec na druga osobe z zamknietymi oczyma.
Fryty tyty dotknij pyty

ÓFO

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 05-09-2004
  • Wiadomości: 1 837
  • Reputacja: 1
  • ale mi ręce gównem śmierdzą :x
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #46 dnia: Czerwca 13, 2006, 13:24:36 pm »
Cytat: "Krzysiek1981"
Litości  O wszystkim. O zabawie, o pracy, o życiu, a o sporcie i samochodach czesto też.

z takimi ,,kobietami" jeszcze nie miałem do czynienia.  :?

może kiedyś spotkam ta odpowiednia.  :)

_Music

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 07-07-2005
  • Wiadomości: 7 703
  • Reputacja: 0
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #47 dnia: Czerwca 15, 2006, 16:02:03 pm »
Ja nie mogę, myślałem że to jakiś dowcip z tym szowinistycznym tematem...

Cytuj
Litości O wszystkim. O zabawie, o pracy, o życiu, a o sporcie i samochodach czesto też.  

z takimi ,,kobietami" jeszcze nie miałem do czynienia.


Otaku, czy jak?

Aras

  • Pawka Morozow
  • *****
  • Rejestracja: 03-08-2005
  • Wiadomości: 919
  • Reputacja: 1
  • Hige!
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #48 dnia: Czerwca 15, 2006, 17:23:57 pm »
przeciez żadnej jeszcze nie spotkał to jak ma być otaku :wink: ?

PS rada wuja 'nie wszystko jest takie jak się wam wydaje'  :lol:  :mrgreen:
Pokaż mi jak spamisz, a powiem Ci jakim jesteś człowiekiem

Tarniak

  • Gość
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #49 dnia: Czerwca 15, 2006, 17:30:49 pm »
:lol: śmeichu miałem co nie miara podczas czytania tego topicu. Pojęcie miłości, zostało tak spłycone, że nawet tematu nie tykam. A życie różnie się toczy, ja pałam tym "wielkim uczuciem" do innej kobiety, a jestem z inną :roll: - taki figiel od losu :oops:. Zabawne :?

Don

  • Gość
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #50 dnia: Czerwca 15, 2006, 18:32:53 pm »
No to może ja wrzucę coś do "dyskusji". Chciałbym rzec (parafrazując JFK'a):

"Nie pytaj co Twoja Kobieta może zrobić dla Ciebie, zastanów się co Ty możesz zrobić dla Niej..."


Tekst dedykowany jest wszystkim tym, którzy nie usłyszeli dotąd jak ważni są dla tej drugiej osoby.

Aras

  • Pawka Morozow
  • *****
  • Rejestracja: 03-08-2005
  • Wiadomości: 919
  • Reputacja: 1
  • Hige!
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #51 dnia: Czerwca 15, 2006, 18:58:56 pm »
Cytat: "Don"
którzy nie usłyszeli dotąd jak ważni są dla tej drugiej osoby.


gehehe :mrgreen:  zdołowałeś połowę forum właśnie :wink:
Pokaż mi jak spamisz, a powiem Ci jakim jesteś człowiekiem

Spike

  • Gość
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #52 dnia: Czerwca 15, 2006, 20:00:37 pm »
Milosc wytwarza poped seksualny ktory zawarty jest w czasteczkach chemicznych w naszym mozgu ktory go wytwarza. Odetnijcie sobie jaja zoabczymy czy bedziecie tak pajac miloscia do swojej laski :P

paprot

  • J-23
  • *****
  • Rejestracja: 11-08-2005
  • Wiadomości: 1 372
  • Reputacja: 0
  • PSN ID: paprotPL
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #53 dnia: Czerwca 15, 2006, 21:01:52 pm »
Cytat: "Spike"
Milosc wytwarza poped seksualny ktory zawarty jest w czasteczkach chemicznych w naszym mozgu ktory go wytwarza. Odetnijcie sobie jaja zoabczymy czy bedziecie tak pajac miloscia do swojej laski :P


no jeszcze sniadanka robione i czysciutko w domu anie tylko sluza jako materace ofc jakby jajka odciac :wink:

_Music

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 07-07-2005
  • Wiadomości: 7 703
  • Reputacja: 0
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #54 dnia: Czerwca 15, 2006, 23:11:38 pm »
Cytuj
no jeszcze sniadanka robione i czysciutko w domu anie tylko sluza jako materace ofc jakby jajka odciac


"Anie służą jako materace????" ojj człowieku...
Tak to jest jak się zapomni spacji w kluczowym miejscu.

Castor Krieg

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 4 450
  • Reputacja: 26
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #55 dnia: Czerwca 16, 2006, 06:49:52 am »
Cytat: "Tarniak"
:lol: śmeichu miałem co nie miara podczas czytania tego topicu. Pojęcie miłości, zostało tak spłycone, że nawet tematu nie tykam. A życie różnie się toczy, ja pałam tym "wielkim uczuciem" do innej kobiety, a jestem z inną :roll: - taki figiel od losu :oops:. Zabawne :?

Wow, to radzę się zastanowić czy dobrze robisz. A potem zamienić *pussy* na jajca i coś z tym zrobić.

Tarniak

  • Gość
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #56 dnia: Czerwca 16, 2006, 08:49:46 am »
Cytuj
Wow, to radzę się zastanowić czy dobrze robisz.

Nie ukrywam, że źle robię i jestem tak naprawdę głupim ch*jem i egoistą. Co nie zmienia faktu, że samotność jest uczuciem przytłaczającym...

suli dia

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 01-04-2006
  • Wiadomości: 1 267
  • Reputacja: 13
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #57 dnia: Czerwca 16, 2006, 09:07:55 am »
kobita zawsze na coś się przyda mało jest rzeczy do robienia :lol:
Umiesz Liczyć, Licz na Siebie!!!

Havana

  • Tajny współpracownik
  • *****
  • Rejestracja: 19-04-2004
  • Wiadomości: 882
  • Reputacja: 0
  • PSN - Havcio
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #58 dnia: Czerwca 16, 2006, 10:05:21 am »
Cytuj
Nie ukrywam, że źle robię i jestem tak naprawdę głupim ch*jem i egoistą. Co nie zmienia faktu, że samotność jest uczuciem przytłaczającym...



samotnosc jest taka, jak ja odbieramy.


wszystko ma swoje + i -
wiec sam najlepiej wiesz jak to jest.
milosc nei jest uczuciem blachym i przewaznie przychodzi z czasem, choc nie mozna powiedziec ze zaczyna sie od zauroczenia

Kresq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 16-06-2004
  • Wiadomości: 4 746
  • Reputacja: 8
  • Hokus pokus, czary mary, twoja stara to twój stary
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #59 dnia: Czerwca 23, 2006, 20:01:59 pm »
Hmm, samotność jest zajebista. Jest taka... bezpieczna.


"Fruwać jest generalnie nieroztropnie,
więc nie pijcie przy otwartym oknie."

Aras

  • Pawka Morozow
  • *****
  • Rejestracja: 03-08-2005
  • Wiadomości: 919
  • Reputacja: 1
  • Hige!
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #60 dnia: Czerwca 23, 2006, 20:36:45 pm »
jest bezpieczna ale nie jest zajebista... żeby w pełni cieszyć się życiem potrzebna jest ta druga połówka i nie ma chu*a we wsi
Pokaż mi jak spamisz, a powiem Ci jakim jesteś człowiekiem

Cosmaty

  • Gość
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #61 dnia: Czerwca 23, 2006, 22:16:26 pm »
Samotność nie jest naturalna i jak napisał Aras jest ch***a, niestety czasami  jest potrzebna, można wtedy przemyśleć pewne sprawy i po kilku miesiącach przerwy [trzech dokładnie] spojrzeć na życie trzeźwiejszym wzrokiem, mam przynajmniej taka nadzieje :/

Trusio

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 2 124
  • Reputacja: 3
  • Dr Trusio
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #62 dnia: Czerwca 23, 2006, 22:40:05 pm »
Przyznam - bez płci pieknej na dłuższą metę nie idzie wytrzymać. Ale pamiętajcie: NIGDY nie ufajcie czemuś, co krwawi pięć dni i nie zdycha... 8)

Mówię poważnie - z resztą większość z pewnością to wie - kochajcie je i wielbcie, ale do cholery, nie ufajcie, bo zginiecie... :?
GT: Trusio

_invictus

  • Gość
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #63 dnia: Czerwca 24, 2006, 07:51:17 am »
Cytat: "Trusio"
kochajcie je i wielbcie, ale do cholery, nie ufajcie, bo zginiecie...
lol , mój ś.p. dziadek takie "mądrości" prawił, a ja nadal żyję :)

Trusio

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 2 124
  • Reputacja: 3
  • Dr Trusio
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #64 dnia: Czerwca 24, 2006, 08:44:31 am »
Miałeś szczęście, z resztą wcześniej czy później sie przekonasz :wink: . No chyba, że jesteś tym jednym na milion szczęśliwcem, który trafił na ideał :mrgreen: ... Ale ideałów przecież nie ma :? ...
GT: Trusio

_invictus

  • Gość
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #65 dnia: Czerwca 24, 2006, 09:12:00 am »
sądzę że "niemal_ideał" w takim razie :)

Cosmaty

  • Gość
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #66 dnia: Czerwca 24, 2006, 09:12:44 am »
Cytat: "Trusio"
kochajcie je i wielbcie, ale do cholery, nie ufajcie, bo zginiecie...

Miłość bez zaufania, ciężka sprawa ;) , ale coś w tym jest :]

barman

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 13-04-2005
  • Wiadomości: 231
  • Reputacja: 0
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #67 dnia: Czerwca 30, 2006, 00:36:11 am »
Z Nią ciężko, bez Niej jeszcze bardziej do tyłka. Mnie przez dwa lata wkurzały bezsensowne pretensje. Ostatnia była o mecz Niemcy - Polska i grila u jej brata _-_

Havana

  • Tajny współpracownik
  • *****
  • Rejestracja: 19-04-2004
  • Wiadomości: 882
  • Reputacja: 0
  • PSN - Havcio
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #68 dnia: Lipca 07, 2006, 11:32:44 am »
bo dziewczyna/kobieta/narzeczona/zona to jest osoba, ktora w sposob naturalny zmienia wasze priorytety w stosunku do zycia i do kolegow


jak to mowia "gdy pojawia sie dziewczyna, koledzy schodza na dalszy plan"
i ja uwazam ze to jest calkowicie naturalne, bo przeciez w przyszlosci rodzine bedzie sie zakladac z dziewczyna a nie z kolegami



ale niektorzy nie moga tego pojac

_invictus

  • Gość
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #69 dnia: Lipca 07, 2006, 11:58:06 am »
Cytat: "Havana"
jak to mowia "gdy pojawia sie dziewczyna, koledzy schodza na dalszy plan"
i ja uwazam ze to jest calkowicie naturalne, bo przeciez w przyszlosci rodzine bedzie sie zakladac z dziewczyna a nie z kolegami

otóż to, do pewnych spraw trzeba zresztą dorosnąć (np. by zrozumieć dlaczego koledzy rzadziej przychodzą na podwórko)

ÓFO

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 05-09-2004
  • Wiadomości: 1 837
  • Reputacja: 1
  • ale mi ręce gównem śmierdzą :x
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #70 dnia: Lipca 07, 2006, 13:04:26 pm »
a mojemu koledze dziewczyna niepozwala pić  :shock:
całyczas ma do niego pretensje że chleje.
Albp dziewczyna mojego kolegi sie popłakała, bo zapalił papierosa  :shock: bo mowi ze jak p0ali, to tak jakby ją zdradzałz papierosem :lol:

kobiety są poj**ane...

Aras

  • Pawka Morozow
  • *****
  • Rejestracja: 03-08-2005
  • Wiadomości: 919
  • Reputacja: 1
  • Hige!
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #71 dnia: Lipca 07, 2006, 13:12:14 pm »
heheh smycz mu założyła :mrgreen:

Cytat: "Havana"
jak to mowia "gdy pojawia sie dziewczyna, koledzy schodza na dalszy plan"
i ja uwazam ze to jest calkowicie naturalne, bo przeciez w przyszlosci rodzine bedzie sie zakladac z dziewczyna a nie z kolegami

wiadomo, jednak wiesz- niektórzy tracą wszystko, poświęcają się dla drugiej osoby itd , powiedzmy po roku związek się kończy i co? i rok przerwy w życiorysie z tego wychodzi... mam koleżkę który dla każdej swojej panny tak traci głowe że po prostu znika! umówić się z nim na piwo/piłkę/pogranie/film/melanż jest niemożliwe. Sytuacja jest chora i nie da się mu tego wytłumaczyć, każdy rozumie że swojej love należy poświęcac czas, że każdy woli się pogmerać z dziewczyną niz siedzieć z kumplami na ławeczce, ale nie można popaść ze skrajności w skrajność. Przeciez przyjaciele i znajomi to też część zycia a niektórych akcji się nie odstawi przy dziewczynie, niektórych słów się nie powie itd.
wiadomo o przyjaźń nie trzeba dbać tak jak o miłość bo przyjaciel to ktoś na nkim można zawsze polegać ale i przyjaciele się w pewnym momencie mogą odwrócić
Pokaż mi jak spamisz, a powiem Ci jakim jesteś człowiekiem

_invictus

  • Gość
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #72 dnia: Lipca 07, 2006, 13:24:14 pm »
Cytat: "<Aras>"
heheh smycz mu założyła

a on frajer dał sobie , hehe


Cytat: "<Aras>"
i rok przerwy w życiorysie z tego wychodzi

albo doświadcza czegoś, i to pozwoli mu uniknąć podobnych pomyłek w życiu

Ważne jest to ,by pokazać swojej lubiej "to jest moje hobby i pasja, i jak masz zamiar mi odbierać to, pozbawiać tego co lubię - to ja tobie też, albo od razu rozejdźmy się" i sprawa na dzień dobry jest klarowna - przez 7 lat związku z moją kobietą - mogę sobie łazić na nocki przy konsoli ze znajomymi, mogę sobie sam pojechać w góry (choć wolę z żoną), i ja jej też nie odbieram tego, co lubi - na tym polega wzajemne zrozumienie - nie na ograniczaniu się nawzajem i zazdrości na pokaz

ÓFO

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 05-09-2004
  • Wiadomości: 1 837
  • Reputacja: 1
  • ale mi ręce gównem śmierdzą :x
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #73 dnia: Lipca 07, 2006, 13:26:14 pm »
tak jak moj brat- miał kobite i wogóle przestał grać na konsoli :o
a jak ją rzucił to zaczął grać.

Havana

  • Tajny współpracownik
  • *****
  • Rejestracja: 19-04-2004
  • Wiadomości: 882
  • Reputacja: 0
  • PSN - Havcio
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #74 dnia: Lipca 07, 2006, 13:46:30 pm »
Cytuj
wiadomo o przyjaźń nie trzeba dbać tak jak o miłość bo przyjaciel to ktoś na nkim można zawsze polegać ale i przyjaciele się w pewnym momencie mogą odwrócić



wlasnie tutaj sie mylisz, o przyjaźń należy dbać jeszcze bardziej niż o miłość - bo przyjaźń jest to o wiele silniejsza więź miedzyludzka niż miłość - miłość choć trwała, jest niebezpiecznie blisko od nienawiści. a prawdziwej przyjaźni nic nie zniszczy



Cytat: "_invictus"
Ważne jest to ,by pokazać swojej lubiej "to jest moje hobby i pasja, i jak masz zamiar mi odbierać to, pozbawiać tego co lubię - to ja tobie też, albo od razu rozejdźmy się


zgadzam się z Tobą całkowicie, ze nie mozna sie zatracac dla drugiej osoby. kazdy przeciez ma swoje hobby, swoich znajomych i swoj swiat, a łącząc się w parę to tez laczymy te dwa swiaty ze soba.
moja mary juz wie ze 18 listopada idzie ze mna do sklepu i pozniej pomaga mi ps3 do domu niesc, narazie nie ma nic przeciwko temu - ale ja tez nie gram tyle co wczesniej wiec wszystko jest ok narazie, a po premierze... kilka nocek spedzonych przed tv nie bedzie takie zle dla niej,  przeciez wiadomo ze wkoncu sie wyspi

TaiCat

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 19-08-2005
  • Wiadomości: 289
  • Reputacja: 0
  • A11 y0u2 b453
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #75 dnia: Lipca 07, 2006, 13:48:19 pm »
jakie to dziwne...

cóż za paradox..

NIe rozumiem tych wszystkich was i innych znajomych którzy padają do stóp kobietom które jedynie wychwalacie za typowe cechy-piękno fizyczne i cechę charakteru która was uwiodła.Miałam kilka razy problem z takimi amantami którzy tylko dlatego że "mam piękny głos(??)","gram( ;P)","jestem piekna (??????????)" i jestem typowym przedstawicielem sukubusów ,zaczeli odstawiać sceny zazdrości i patrzeć na mnie baranim wzrokiem.Kit że nikt nie znał mnie dłużej niż 2 tygodnie więc jakie nagle ździwko że potrafie walić męskimi kawałami,w większej grupie skacze jak małpa i w ogóle cyrk monty pythona.Dlatego zanim wybierzecie swoja białogłową,zapoznajcie się lepiej z towarem :D

Havana

  • Tajny współpracownik
  • *****
  • Rejestracja: 19-04-2004
  • Wiadomości: 882
  • Reputacja: 0
  • PSN - Havcio
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #76 dnia: Lipca 07, 2006, 14:06:19 pm »
Cytat: "TaiCat"
NIe rozumiem tych wszystkich was i innych znajomych którzy padają do stóp kobietom które jedynie wychwalacie za typowe cechy-piękno fizyczne i cechę charakteru która was uwiodła.Miałam kilka razy problem z takimi amantami którzy tylko dlatego że "mam piękny głos(??)","gram( ;P)","jestem piekna (??????????)" i jestem typowym przedstawicielem sukubusów ,zaczeli odstawiać sceny zazdrości i patrzeć na mnie baranim wzrokiem.Kit że nikt nie znał mnie dłużej niż 2 tygodnie więc jakie nagle ździwko że potrafie walić męskimi kawałami,w większej grupie skacze jak małpa i w ogóle cyrk monty pythona.Dlatego zanim wybierzecie swoja białogłową,zapoznajcie się lepiej z towarem




hehehehe

widze ze nie masz najlepszego zdania o sobie z tego co tu napisałaś. nie moja sprawa, ale jezeli ktoś ofiaruje Ci swoje zainteresowanie to nie ma sensu doszukiawać sie w tym czegoś, bo znajdziesz coś co Ci sie nie spodoba i uwierzysz ze to właśnie jest to co chodzi tej drugiej osobie po głowie.


a nie lepiej poprostu cieszyc sie z meskiego towarzystwa ?

przeciez nei kazdy gosc mysli chujem i chce ci sie do majtek dobrac. aby takie cos mialo miejsce najpierw musisz soba cos reprezentowac, bo zarowno dziewczyny jak i faceci za bylegowno sie nie biora

bez urazy, ale takie zycie jest.

TaiCat

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 19-08-2005
  • Wiadomości: 289
  • Reputacja: 0
  • A11 y0u2 b453
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #77 dnia: Lipca 07, 2006, 14:32:34 pm »
haha^^ lubie po prostu o sobie mówić inferior ale od jakiegoś czasu,przynajmiej w normalnym życiu,chamuję się z tym

NIe no spoko,wiem że nie każdy jest pervert przed godziną 23.00 :)
Poza tym,przeważająca liczba moich znajomych to faceci.Dlatego też czasem boję się zawiązywać bliższy kontakt z kimś by po prostu nie zostać uziemiona.No...dlatego ja też wam radzę zapoznawać się z pannami które akceptują potrzeby wasze i nie nakładają wam jakiś ultimatum

Havana

  • Tajny współpracownik
  • *****
  • Rejestracja: 19-04-2004
  • Wiadomości: 882
  • Reputacja: 0
  • PSN - Havcio
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #78 dnia: Lipca 07, 2006, 14:42:56 pm »
Cytat: "TaiCat"
Dlatego też czasem boję się zawiązywać bliższy kontakt z kimś by po prostu nie zostać uziemiona




jakto uziemiona ?
przeciez zwiazek dwojga ludzi to dobrowolne ograniczenie sobie "przestrzeni zyciowej" i uziemienie nie ma nic do tego

a ze wiekszosc Twych znajomych to goscie to ja sie nie dziwie - kazdy chcialby miec dziewczyne ktora gra, smiesza ja kawały o dupie i sraniu i takie tam inne :]

i powiedzmy sobie szczerze - nakładanie ultimatum komukolwiek to akt desperacji. w rnormalnym zwiazku nie ma czegos takiego (wybieraj albo ja albo konsola) bo to glupota. trzeba sie akceptowac i wszystko bedzie bardzo dobrze przez dlugie lata




za siedmioma gorami






za siedmioma morzami






i takie inne tam bajki wyssane z palca :]

kakasznikow

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 11-03-2006
  • Wiadomości: 16
  • Reputacja: 0
Kobieta, a brakujące ziobro...
« Odpowiedź #79 dnia: Lipca 09, 2006, 11:57:49 am »
Cytuj
przeciez nei kazdy gosc mysli chujem i chce ci sie do majtek dobrac. aby takie cos mialo miejsce najpierw musisz soba cos reprezentowac, bo zarowno dziewczyny jak i faceci za bylegowno sie nie biora
to zalezy po ilu winach

jak to po co!? prac skarpetki, zmywac naczynia, robic jesc i takie tam dowcip mi sie przypomnial

po co kobieta ma dwa zwoje mozgowe wiecej od konia? zeby jak zmywa podloge nie cheptala wode z miednicy
haba haba haba