Filmy

[Leszke]

Raku znowu popłynął.

Co by o Tobie nie powiedzieć to bystry to nie jesteś.

A później gadanie, że alkohol nie pierze beretu!

Bardzo pierze, człowiek strasznie głupieje. Alkohol to zło.

Raku to raczej mózgojeby niż tradycyjny alkohol.

U mnie na wsi wsyd takie coś pić. U Ciebie na wiosce to pewnie najbardziej schodzący artykuł ze sklepu?

[piter86]

Ciekawy krótki metraż.

http://www.4shared.com/video/Ataz-2Fc/Pitch_Black_Heist.html

[szafa]

Obejrzałem wczoraj przypadkiem 'Gniew tytanów'. Ja pierdziu jaka szmira. Omijać z daleka. Liczyłem, że po cienkiej jak zupka więzienna jedynce twórcy poszli po rozum do głowy i dwójka będzie co najwyżej niezła ale niestety ponownie zrobili pusty i mało widowiskowy film. Miało być filmowe god of war a wyszła marna bajeczka i sytuacji nawet nie ratuje niezła obsada. Lipa jak wuj.

[Marins]

Byłem wczoraj na World War Z i całkiem spoko. Spodziewałem się jakiejś kupy a dostałem przyzwoity film o zombie. Mógłby być trochę dłuższy. Efekty specjalne dały rade. Momentami zalatywało TLoU ;P

[Kopersztyk]

Wlasnie skonczylem ogladac Dead Man Down z Collinem Farrellem i Naomi Rapace i jestem pozytywnie zaskoczony. Bardzo fajne polaczenie, dramatu z kinem akcji i nutka romansu. Spodziewalem sie raczej filmu do wlaczenia przed snem i ogladania jednym okiem.

[windomearl]

a ostatnio chociażby przegapiłem przez to Oblivion (chociaż już dzisiaj obadałem torrenty i widzę, że jak sięc hłopaki na bf nie stawią, to dzisiaj nadrabiam ).

Oglądałem dzisiaj, nie polecam. Przewidywalny, mocno naciągany a pod koniec to już przysypiałem. Lepiej obejrzeć klimatyczny "Europa Report" (fantastyczne sci-fi utrzymane w konwencji found footage).

Z nowości polecam jeszcze "Hansel i Gretel" (nie cierpię fantasy, ale ten film był świetny - krwawy i niesamowicie zabawny ) oraz "Spring Breakers" (genialny montaż, soundtrack i rola Franco).

No i się z Tobą nie zgodzę bo jestem dość zadowolony. Fakt, że jest to tak naprawdę sklejka znanych motywów z innych filmów

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

samo klonowanie mi się z Moon skojarzyło, wymazywanie pamięci - total recall

, jednak bardzo dobrze zrealizowana i ze świetną stroną wizualną. Niektóre widoczki naprawdę robią. Do tego dołożyć bardzo dobrą muzykę i mamy fajny film na wieczorny relaks. O Spring Breakers słyszałem i też muszę nadrobić.

[Spidey^]

Widoczki fajne, ale dawno nie oglądałem filmu w którym przewidziałem wszystkie możliwe zwroty akcji. Faktycznie taka sklejka ogranych motywów. Ze sci-fi ostatnio dużo większe wrażenie zrobił na mnie wspomniany Europa Report.

A Spring Breakers ma najlepszą scenę jaką widziałem w tym roku w kinie (gdy Franco gra na pianinie utwór Britney Spears a dziewczyny tańczą wokoło niego w różowych kominiarkach ).

[windomearl]

Widoczki fajne, ale dawno nie oglądałem filmu w którym przewidziałem wszystkie możliwe zwroty akcji. Faktycznie taka sklejka ogranych motywów. Ze sci-fi ostatnio dużo większe wrażenie zrobił na mnie wspomniany Europa Report.

Tak to ja mam akurat z większością filmów

[Kert]

a dziewczyny tańczą wokoło niego w różowych kominiarkach

Pussy Riot?

[el becetol]

Nowy Wolverine otrzymuje moją rekomendację.

[Solid Snake 1989]

Jestem po Pacific Rim! Wychowany na Daimosie i uwielbiając wielgachne stwory (Godzilla) nie mogłem przegapić. A film jeszcze polecał Hideo.
Dostałem to co chciałem-- znów poczułem się jak dzieciak. Efekty kopią zad i to mocno, fajnie pomyślane Jaegery, no i potwory
Jedyne co mi się nie podobało to że była za długa przerwa między walkami, co spowolniło tempo filmu. Chcę jeszcze więcej robotów!!! Liczę na 2, bo sequel nie będzie trudny do wymyślenia.
No i 3D..w sumie mogło by go nie być, bo ne zostało wykorzystane należycie, w Transformersach 3 było lepiej, tu jest cała masa "niewykorzystanych" sytuacji które powinny "robić" w 3D--elementy budynków lecące na widza, łapy potworów i takie tam...albo ja mam coś z oczami.

[maly_pinki]

Nowy Wolverine otrzymuje moją rekomendację.

Idę w środę. Na jakiej wersji byłeś? Ja wybieram się na 2d.

[el becetol]

3D, w sumie to nawet mi się podobało. Ogólnie cały film jest jest w 3D, a nie tylko "efektowne sceny", więc szybko przywykasz to przestrzennego oddalenia poszczególnych planów nawet w trakcie zwykłych dialogów. Zazwyczaj nie lubię 3D, ale tu to było zrobione porządnie.

[Ghostie]

Co do Wolverina

Mangold w rozmowie z Digital Spy opowiada, że mają bardziej brutalną i krwawą wersję, w której znajdzie się dodatkowo 12 minut więcej materiału. Wyjawia, że ta nieocenzurowana wersja zostanie wydana na Blu-ray.

[maly_pinki]

3D, w sumie to nawet mi się podobało. Ogólnie cały film jest jest w 3D, a nie tylko "efektowne sceny", więc szybko przywykasz to przestrzennego oddalenia poszczególnych planów nawet w trakcie zwykłych dialogów. Zazwyczaj nie lubię 3D, ale tu to było zrobione porządnie.

Skoro tak mówisz to może dam szansę wersji 3d.

[el becetol]

Co do Wolverina

Mangold w rozmowie z Digital Spy opowiada, że mają bardziej brutalną i krwawą wersję, w której znajdzie się dodatkowo 12 minut więcej materiału. Wyjawia, że ta nieocenzurowana wersja zostanie wydana na Blu-ray.

Muszę powiedzieć, że niektóre ujęcia faktycznie wyglądały tak jakby były sztucznie wykadrowane, tak aby akurat miejsce wbicia ostrza było zaraz poza ekranem.

[windomearl]

Obejrzałem wczoraj trainspotting i cieszę się, że oglądałem ten film totalnie na trzeźwo. Mocno jebnięty obraz, aczkolwiek bardzo dobry. Akurat jadłem obiad, gdy

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Ewan McGregor wchodził do kibla i chyba pierwszy raz zrobiło mi się niedobrze w trakcie oglądania filmu.

Film chwilami bardzo ciężki a chwilami nawet zabawny. Polecam.

[Nobu_hex]

Obejrzałem wczoraj trainspotting i cieszę się, że oglądałem ten film totalnie na trzeźwo. Mocno jebnięty obraz, aczkolwiek bardzo dobry. Akurat jadłem obiad, gdy

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Ewan McGregor wchodził do kibla i chyba pierwszy raz zrobiło mi się niedobrze w trakcie oglądania filmu.

Film chwilami bardzo ciężki a chwilami nawet zabawny. Polecam.

Polecam książkową trylogię <ok>.

[Kert]

Europa Report

Polecam niezłe sci-fi. Zrobiony na styl para-dokumentu (napisanie czegokolwiek więcej będzie spoilerem) z wyprawy astronautów na księżyc Jowisza, rzeczoną Europę. Film bardzo wciągający, spora zasługa w tym dość realistycznego podejścia twórców do otoczki technicznej (takie Apollo 13 ze zmyślonym wątkiem) oraz ciekawie budowanego napięcia i tajemnicy, głównie przez urywane przekazy wideo nagrywane przez kamery rejestrujące misję i bohaterów, na których oparto gro wizualiów filmu. Entuzjastom nauk astronomicznych pozostawię, jak wiele przemycono tego tzw. "realizmu". Aktorsko bardzo dobrze, cieszy, że nie ma znanych twarzy (oprócz Sharlto Copley) dzięki czemu obraz znowu zyskuje na pewnej dozie wiarygodności. Wizualnie świetnie, jak na film o prawdopodobnie niskim "indy" budżecie. Tytuł warty obejrzenia, bo nieszablonowe dla dzisiejszych kinowych standardów sci-fi zawsze w cenie.

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Kilka rzeczy niestety mocno zawodzi - zakończenie pozostawia lekkie mrowienie, ale... zresztą nawet nie można tego w spoiler ująć - jestem zawiedziony i każdy po obejrzeniu będzie wiedział czym. Poza tym, gdyby obedrzeć film z szat sci-fi to fabuła bardzo typowa dla slasher-movie klasy B. I niestety nie trzeba być fizykiem, a encyklopedie wypraw kosmicznych wciągać nosem, żeby zauważyć rażące błędy w postępowaniu bohaterów.

[Ryo]

Chyba sobie obejrzę, bo widzę dużo osób poleca, a ostatnio jakoś mi się wkręciły kosmiczne klimaty.

[piter86]

Europa Report

Polecam niezłe sci-fi. Zrobiony na styl para-dokumentu (napisanie czegokolwiek więcej będzie spoilerem) z wyprawy astronautów na księżyc Jowisza, rzeczoną Europę. Film bardzo wciągający, spora zasługa w tym dość realistycznego podejścia twórców do otoczki technicznej (takie Apollo 13 ze zmyślonym wątkiem) oraz ciekawie budowanego napięcia i tajemnicy, głównie przez urywane przekazy wideo nagrywane przez kamery rejestrujące misję i bohaterów, na których oparto gro wizualiów filmu. Entuzjastom nauk astronomicznych pozostawię, jak wiele przemycono tego tzw. "realizmu". Aktorsko bardzo dobrze, cieszy, że nie ma znanych twarzy (oprócz Sharlto Copley) dzięki czemu obraz znowu zyskuje na pewnej dozie wiarygodności. Wizualnie świetnie, jak na film o prawdopodobnie niskim "indy" budżecie. Tytuł warty obejrzenia, bo nieszablonowe dla dzisiejszych kinowych standardów sci-fi zawsze w cenie.

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Kilka rzeczy niestety mocno zawodzi - zakończenie pozostawia lekkie mrowienie, ale... zresztą nawet nie można tego w spoiler ująć - jestem zawiedziony i każdy po obejrzeniu będzie wiedział czym. Poza tym, gdyby obedrzeć film z szat sci-fi to fabuła bardzo typowa dla slasher-movie klasy B. I niestety nie trzeba być fizykiem, a encyklopedie wypraw kosmicznych wciągać nosem, żeby zauważyć rażące błędy w postępowaniu bohaterów.

Grają w kinach?
Swego czasu pierwszy zwiastun strasznie mnie nakręcił.
 Bliżej temu do Event Horizon , czy Odysei??

[Kert]

Grają w kinach?
Swego czasu pierwszy zwiastun strasznie mnie nakręcił.
 Bliżej temu do Event Horizon , czy Odysei??

Chyba nie grają, obejrzane w domowej wypożyczalni Zwiastun świetny, dlatego się zainteresowałem. Film do niego nie dorasta
W sumie ani jedno, ani drugie. Horroru brak (co najwyżej lekki thriller), a klimat daleki od Kubricka. To tzw. "found footage" i odejmując wątki quasi-psychologiczne przypomina nieco Sphere.

[Morfi]

Obejrzałem wczoraj z znajomymi Emperor (Cesarz). Film ukazał się w tamtym roku, ale u nas dopiero teraz wyszedł i od razu na DVD.

Bardzo dobre kino opowiadające historię kapitulacji Japonii po 2 wojnie światowej. Dwójka japonistów oglądająca ten film dała okejke, jako bardzo dobry obraz tamtejszej rzeczywistości. Warte obejrzenia!

Główny bohater dostaje zadanie udowodnienia niewinności lub winy Cesarza Hirohito w rozpętaniu wojny z USA poprzez atak na Pearl Harbor.

[windomearl]

Obejrzałem wczoraj polecany tutaj wielokrotnie Snatch. Świetny film. Bardzo podobał mi się sposób w jaki jest nakręcony, niektóre sceny to mistrzostwo świata. I naprawdę nie wiem, jak można nazywać Pitta słabym aktorem. Naprawdę super rola, zagrał idealnie. Polecam a sam dzisiaj chyba polecę dalej tym co polecaliście stronę czy dwie wcześniej.

[Kert]

I naprawdę nie wiem, jak można nazywać Pitta słabym aktorem.

A kto i gdzie go tak określa, bo jeszcze się nie spotkałem z taką (rzeczową) opinią? Fight Club, Seven, Tree of Life, Inglorious Basterds, A River Runs Through It, 12 małp, Zabójstwo Jessiego Jamesa... - można wymieniać sporo filmów, w których świetnie się zaprezentował.

[windomearl]

Zdarzało mi się spotkać z taką opinią.

[Kert]

Aha.

[Ghostie]

Skoro Snatch sie tak spodobal to sprawdz tez Lock, Stock and Two Smoking Barrels.

[Solid Snake 1989]

Skoro Snatch sie tak spodobal to sprawdz tez Lock, Stock and Two Smoking Barrels.

podbijam, super film, szczerze..to chyba nawet odrobinę bardziej mi się spodobał niż Snatch.

[Kert]

Ja ostatno obejrzalem Snatch Guya Ritchiego - mistrzostwo swiata  

Na tej fali obejrzyj od Ritchiego jeszcze Lock, Stock and Two Smoking Barrels (Porachunki), który jest niemalże identyczny w klimacie i założeniach i również jest bardzo dobry (Statham jedzie takim akcentem, że ciężko w ogóle ogarnąć), choć bez gwiazdorskiej obsady. Drugie w kolejności Rock'n'Rolla.

[Ghostie]

Nie wszyscy czytaja wszystkie strony w kazdym temacie na forum Swoja droga Lock Stock i Snatch to jedne z moich ulubionych filmow ever, a jakims cudem przegapilem Rock'n'Rolla Wieczorem bede nadrabiac.

[Szymku]

Kurcze Windo - rozumiem, że kino jest u ciebie nisko na liście rozrywek... Dopiero teraz obejrzałeś Trainspotting i Snatch, podczas gdy są to jedne z najlepszych filmów w swoim gatunku. Byłbym równie zdziwiony jakbyś mi powiedział, że jeszcze np nie widziałeś Taksówkarza.

Pomijam fakt, że oba filmy regularnie lecą w TV.

[Kert]

Myślę, że wiele jest takich filmów, których pewnie się nie widziało, a należą do klasyki. Ja np. 12 Gniewnych Ludzi widziałem dopiero ze 2 lata temu, a Lot nad Kukułczym Gniazdem ogarnąlem w całości całkiem niedawno.

[windomearl]

Dokładnie jak wyżej. Kino jest jedną z moich ulubionych form spędzania wolnego czasu ale z takich czy innych przyczyn pewne filmy nas omijają czasami. Też zakładam, że wielu obrazów jeszcze nie widziałeś, a masz w planach. Taksówkarza widziałem, ale z listy "to do" mam jeszcze np trylogie goodfather której nie miałem okazji oglądać.

[Kert]

z listy "to do" mam jeszcze np trylogie goodfather której nie miałem okazji oglądać.

NO TO JUŻ PRZESADA

[windomearl]

To samo mogę napisać o Locie nad kukułczym gniazdem.

[Kert]

Dobra, nie pierd**, tylko sadzaj dupsko i oglądaj gangsterskiego klasyka, bo rzadko się spotyka lepsze filmy.

[Ryo]

To samo mogę napisać o Locie nad kukułczym gniazdem.

Obcego widziałeś?

[windomearl]

Dobra, nie pierd**, tylko sadzaj dupsko i oglądaj gangsterskiego klasyka, bo rzadko się spotyka lepsze filmy.

Wiem wiem, ale pewnie dopiero po przeprowadzce, nie będę musiał sam

To samo mogę napisać o Locie nad kukułczym gniazdem.

Obcego widziałeś?

Pierwsze trzy po kilka razy, czwartego chyba raz a z predatorami nie dotykam.

[Ghostie]

Pierwsze trzy po kilka razy, czwartego chyba raz a z predatorami nie dotykam.

AvP byl kiepski ale chociaz pewne elementy trzymaly jakis poziom, a w AvP2 wszystko jest tragiczne i chyba gorszego filmu w zyciu nie widzialem. Polecam nadal nie dotykac.