Autor Wątek: Filmy  (Przeczytany 876180 razy)

0 użytkowników i 23 Gości przegląda ten wątek.

iko

  • Gość
Odp: Filmy
« Odpowiedź #5560 dnia: Kwietnia 04, 2012, 01:32:53 am »
Eden Log - Niewątpliwie ten film ma coś w sobie. Na pierwszy rzut oka wytwarza niezły klimat i nic poza tym. Jednak gdy się bardziej zagłębi w ten film, to człowiek zadaje sobie pytanie 'o co k*rwa tutaj chodzi'. Najbardziej podoba mi się to, że Eden Log nie próbuje być na siłę czystej rasy filmem sci-fi. Jest mniej więcej ludzki, realny ale też cholernie chaotyczny i niedorzeczny (vide ta cała poryta Korporacja związana z plantacją 'roślinki').

Połączenie survival-horroru, gęstego klimatu. To przecież wypisz wymaluj jakaś poryta gra z tego właśnie gatunku, z jakże równie porytą fabułą. Dla szanującego się gracza warto to coś obejrzeć. :)
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 04, 2012, 10:15:16 am wysłana przez Mateo »

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 362
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Filmy
« Odpowiedź #5561 dnia: Kwietnia 04, 2012, 08:57:38 am »

Krzysiu

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 13-06-2008
  • Wiadomości: 14 544
  • Reputacja: 174
  • Stać! Policja!
Odp: Filmy
« Odpowiedź #5562 dnia: Kwietnia 04, 2012, 09:14:42 am »
Ja pier**lę, kur**.

Zainstalować sobie słowniki chu**!  :evil:

blach0r

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 26-06-2007
  • Wiadomości: 5 558
  • Reputacja: 26
  • PSN id: purePwnerer
Odp: Filmy
« Odpowiedź #5563 dnia: Kwietnia 04, 2012, 10:15:26 am »
Hahahah, żutu jeszcze nie widziałem :grin:

iko

  • Gość
Odp: Filmy
« Odpowiedź #5564 dnia: Kwietnia 04, 2012, 11:41:41 am »
sorry, my fault :mad:

Ale zobaczcie to! Słyszysz tytacz! Graczom się spodoba!. ;]

Conker

  • Global Moderator
  • Bohater wojny GOjczyźnianej
  • *****
  • Rejestracja: 01-11-2003
  • Wiadomości: 1 680
  • Reputacja: 7
Odp: Filmy
« Odpowiedź #5565 dnia: Kwietnia 13, 2012, 18:11:55 pm »
Wczoraj obejrzalem najnowsza czesc American Pie (nie zebym byl jakims wielkim fanem.... ok, uwielbiam glupie amerykanskie komedie). Strasznie mile zaskoczenie, film byl naprawde bardzo fajny. Widac, ze seria dojrzala wraz z aktorami. Jesli ktos lubi tego typu rozrywke, jest fanem serii, albo po prostu chce sie posmiac z czystym sumieniem polecam. Najlepiej wczesniej walnac browar;)

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Filmy
« Odpowiedź #5566 dnia: Kwietnia 14, 2012, 18:45:37 pm »
Oglądnąłem w końcu Pitbulla, bo strasznie się ludziska na internetach jarają, a dokument Vegi "Prawdziwe Psy" kawał czasu temu obejrzałem w tv z dużym zaciekawieniem.

Niestety źle zacząłem, ponieważ zabrałem się najpierw za serial, a dopiero potem za film, co sprawiło, że pełnometrażowa produkcja wydała mi się "dziwna", strasznie pocięta i uboga w wątki (pomijając już fakt, że postacie w serialu wypadają zupełnie inaczej). Dobre polskie kino kryminalne, mocno wybijające się ponad poziom, do jakiego przyzwyczaiły nas polskie produkcje o policjantach i bandytach. Nie mogło być inaczej, skoro w głównych rolach obsadzono świetnych aktorów. Jeżeli ktoś chciałby zobaczyć, jaka przepaść dzieli prawdziwych aktorów od amatorszczyzny pokazywanej w polskiej telewizji, polecam obejrzeć.

Najlepsze jest to, że po większości filmów kryminalnych część młodziaków chciałaby wykonywać ten zawód. Po filmie i serialu Vegi, tak jak po "Prawdziwych Psach" pozostaje wrażenie, że to jeden z tych "fachów" od którego należy się trzymać z daleka. Rozbite małżeństwa i rodziny, pijaństwo, pełne zaangażowanie pracą, spanie w "fabryce" (komenda stołeczna policji), słaba kasa, duże ryzyko, trupy. Dzień powszedni dochodzeniówki wydziału zabójstw.

Szkoda tylko, że po mistrzowskiej pierwszej serii serialu (wg mnie wszyscy główni aktorzy dali radę, a Dorociński wykreował na prawdę świetną postać) drastycznie obniżono loty, z lekkim wzniosem pod koniec drugiej serii. Bohaterzy zmieniają swój główny rys (największa, niewybaczalna z mojej perspektywy zmiana dotyczy postaci Despera), zignorowano niektóre dość ważne wątki. Jestem na tyle zniesmaczony, że 3 serię zakończyłem na razie na 2 odcinkach i nie mam ochoty na więcej.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 14, 2012, 18:47:33 pm wysłana przez Kert »

Jacek84

  • Gość
Odp: Filmy
« Odpowiedź #5567 dnia: Kwietnia 15, 2012, 09:04:50 am »
Shame - ogromny zawód. Film ostentacyjnie moralizatorski, przewidywalny, jednowymiarowy. W zasadzie nie licząc nagości i okazyjnego machania pyrtkiem, film nie wyróżnia się niczym. Morał jest taki: "jeśli usilnie szukasz miłości to bardzo źle, ale jeśli usilnie bronisz się przed zaangażowaniem to też źle". Tym zdaniem streściłem 90 minut filmu. Jeśli chodzi o zalety: aktorzy stanęli na wysokości zadania, a muzyka dobrze komponuje się z wydarzeniami na ekranie.

God Bless America - Super spotyka Upadek. Wychodzi dobrze, prawdziwie, bardzo na czasie. Czarny humor czasami śmieszy, czasami po prostu jest, ale dla dwóch monologów głównego bohatera i zbiorowiska najbardziej irytujących archetypów dzisiejszego społeczeństwa, które padają jak muchy - warto zobaczyć. Miejscami brzmi to jak lewicowy manifest, ale szybko okazuje się, że bohater jest najzwyczajniej w świecie wkur**ony na to, że ludzie są przesiąknięci nienawiścią (co już daje więcej dwuznaczności niż w/w Wstyd). Polecam.

Oba filmy są tak bardzo 18+, że bardziej się nie da, więc radzę nie odpalać przy młodszym rozdzeństwie czy dzieciach.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 15, 2012, 09:08:45 am wysłana przez tarniak »

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Filmy
« Odpowiedź #5568 dnia: Kwietnia 15, 2012, 12:04:07 pm »
Shame - ogromny zawód. Film ostentacyjnie moralizatorski, przewidywalny, jednowymiarowy. W zasadzie nie licząc nagości i okazyjnego machania pyrtkiem, film nie wyróżnia się niczym. Morał jest taki: "jeśli usilnie szukasz miłości to bardzo źle, ale jeśli usilnie bronisz się przed zaangażowaniem to też źle". Tym zdaniem streściłem 90 minut filmu. Jeśli chodzi o zalety: aktorzy stanęli na wysokości zadania, a muzyka dobrze komponuje się z wydarzeniami na ekranie.
Zgadzam się, co do aktorskiego poziomu. Oglądnąłem ten film tylko ze względu na Fassbendera, który jest ogólnie świetny, charakterystyczny i ma charyzmę, a grywanie przez niego w filmach o komiksowych bohaterach uważam za "rozmienianie się na drobne" i marnowanie potencjału. Jaram się tym bardziej, że będzie jedną z kluczowych postaci "Prometeusza".
BTW, wchodzę na filmweb, a w komentarzach użytkowników (raczej damskiej części), zamiast dyskusji o samej fabule, dominują teksty opisujące wielkość przyrodzenia w/w, co świadczy o całej tej produkcji, skoro laury odebrał członek Fassbendera :lol:

Jacek84

  • Gość
Odp: Filmy
« Odpowiedź #5569 dnia: Kwietnia 15, 2012, 12:05:01 pm »
Jest całkiem spory, więc nagroda zasłużona. A co do czego się NIE zgadzasz?

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Filmy
« Odpowiedź #5570 dnia: Kwietnia 15, 2012, 12:44:54 pm »
Generalnie mam podobne odczucia. Film o zagubionym dużym chłopcu, jakich tysiące (chłopców, nie filmów). Miał potencjał, a jest produkcją na przysłowiowy "jeden raz". Nie do końca też chodzi tutaj o wątek "miłości" w jej metafizycznej formie, tylko spłycenia relacji damsko-męskich do podstawowego instynktu, przedmiotowego traktowania kobiet, z czego wynika właśnie bezsilność bohatera. Z tego powodu bardzo ciężko jest mu zbudować relację nie polegającej tylko na fizyczności, do której to relacji niespecjalnie mu spieszno. Żałośnie na tym wychodzi, co widać szczególnie na osiąganiu przez niego satysfakcji tylko przez przygodny seks z partnerkami, które dla niego nic nie znaczą. Dla kontrastu scena z koleżanką z pracy, która miała być swoistym lekarstwem na jego wyprane z emocji stosunki z kobietami. Facet ma pozornie uporządkowane i w jego mniemaniu wygodne życie. Do tego stopnia, że nie reaguje w taksówce, gdy jego siostra obmacuje się z jego przełożonym, gdyż wiązałoby się to z całkowitym wywróceniem jego dotychczasowej egzystencji, niepotrzebnych osobistych i zawodowych turbulencji. Lepiej żyć samotnie w pięknym apartamencie, zrobić sobie dobrze przed kompem i pod prysznicem, mieć kobiety za pieniądze. Wystarczy, że pojawi się w całej układance jedna postać, która burzy tę wątłą konstrukcję (siostrzyczka) i facet się gubi. Dla mnie bardziej satysfakcjonujące nie było analizowanie samego filmu, co przyczynków postępowania bohatera. Co sprawiło, że taki się stał, tak go życie ukształtowało. Przed snem, kiedy najfajniejsze rzeczy przychodzą do głowy, nawet znalazłem dość wybujałą odpowiedź na to pytanie, ale rano już się rozmyła ;)
Tak jak napisałem, zmarnowany potencjał (przede wszystkim aktorski).

el becetol

  • Gość
Odp: Filmy
« Odpowiedź #5571 dnia: Kwietnia 19, 2012, 23:12:48 pm »
Byłem na Battleship

 :lol:/10

jay jay

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 25-03-2005
  • Wiadomości: 4 740
  • Reputacja: 18
  • Terror of unexpleainable
Odp: Filmy
« Odpowiedź #5572 dnia: Kwietnia 20, 2012, 07:09:43 am »
Shame - ogromny zawód. Film ostentacyjnie moralizatorski, przewidywalny, jednowymiarowy. W zasadzie nie licząc nagości i okazyjnego machania pyrtkiem, film nie wyróżnia się niczym. Morał jest taki: "jeśli usilnie szukasz miłości to bardzo źle, ale jeśli usilnie bronisz się przed zaangażowaniem to też źle". Tym zdaniem streściłem 90 minut filmu. Jeśli chodzi o zalety: aktorzy stanęli na wysokości zadania, a muzyka dobrze komponuje się z wydarzeniami na ekranie.

coś mi się zdaje, że bardzo spłyciłeś fabułę. No ale z ogólną oceną wstrzymam się do czasu obejrzenia.
''Don't take advice from anyone'' - Robert Altman.


mowafilmowa.wordpress.com
magivanga.wordpress.com
booklips.pl

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Filmy
« Odpowiedź #5573 dnia: Kwietnia 20, 2012, 07:47:12 am »
Byłem na Battleship

 :lol:/10
Ale, że co? Większa papka, niż "Dzień Niepodległości"?

Jacek84

  • Gość
Odp: Filmy
« Odpowiedź #5574 dnia: Kwietnia 20, 2012, 08:09:30 am »
Shame - ogromny zawód. Film ostentacyjnie moralizatorski, przewidywalny, jednowymiarowy. W zasadzie nie licząc nagości i okazyjnego machania pyrtkiem, film nie wyróżnia się niczym. Morał jest taki: "jeśli usilnie szukasz miłości to bardzo źle, ale jeśli usilnie bronisz się przed zaangażowaniem to też źle". Tym zdaniem streściłem 90 minut filmu. Jeśli chodzi o zalety: aktorzy stanęli na wysokości zadania, a muzyka dobrze komponuje się z wydarzeniami na ekranie.

coś mi się zdaje, że bardzo spłyciłeś fabułę. No ale z ogólną oceną wstrzymam się do czasu obejrzenia.
Chciałbym, żeby tak było. Niby dialogi między głównym bohaterem, a jego siostrą miały być dialogiem między tą stroną człowieka, która pragnie fizycznego kontaktu, a tą która pragnie emocjonalnej bliskości. Niby, bo z dialogów nie wynika nic. Emocjonalne zaangażowanie w filmie budzi litość, mechaniczne podejście do seksu budzi pogardę -  nic nowego. Tak jest zbudowana fabuła, tak są stworzone wątki, tak brzmią dialogi i tak mówią wszystkie ujęcia w filmie. Nie ma wartości pośredniej, nie ma faktycznych pytań. Na plus, na pewno otwarte zakończenie (ale to można zrobić nawet w komedii o nastolatkach) i 1, słowem, JEDNA zaskakująca scena kiedy żądza wygrywa z "naturą".

Możliwe, że jestem zbyt krytyczny, bo oczekiwałem znacznie więcej. Oczekiwałem, że sprawa nie będzie przezroczysta. A była. Od początku do końca.  Czułem jakby reżyser miał mnie za idiotę, dając mi wskazówki typu: chłopu nie staje, bo pojawiła się ISKIERKA emocjonalnego zaangażowania. Srsly kur**? W połowie filmu miałem nie zauważyć, że jego paniczny strach przed zobowiązaniem ma psychosomatyczne efekty? Litości.

Technicznie i aktorsko, film jest świetny. Doskonałe ujęcia, gra światłem i kolorami, gra aktorska i muzyka. TO jednak nie rekompensuje faktu, że fabuła jest najzwyczajniej w świecie jednowymiarowa. Nie jest nudna, jest po prostu płaska.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 20, 2012, 08:19:32 am wysłana przez tarniak »

el becetol

  • Gość
Odp: Filmy
« Odpowiedź #5575 dnia: Kwietnia 20, 2012, 09:56:32 am »
Byłem na Battleship
 :lol:/10
Ale, że co? Większa papka, niż "Dzień Niepodległości"?

Ogólnie byłem w stanie go nawet polecić jako właśnie tego typu popcorniac, bo każdy wie czego się spodziewać - właśnie filmu który ogląda się dla efektów, takiego Dnia Niepodległości tym razem bardziej na wodzie, więc głębokich przekazów się nie ma co oczekiwać. Z czasem jednak zbierała się taka liczba bzdur że film kończyłem z facepalmem. Wiadomo że amerykańska propaganda musi działać w tego typu filmach, bo przez armie są sponsorowane, ale tym razem nie ogranicza się to do "bohaterscy amerykańscy żołnierze ratują świat, klękajmy". Zacznijmy od tego że faktyczne jednostki US Army są podpisywane na ekranie jak aktorzy, w filmie pojawiają się faktyczni weterani witani motywacyjnymi gadkami o tym jak ratowali wolność amerykanów, inwalidzi wojenni przechodzący rehabilitacje pod opieką kochającej armi odzyskujący motywację pomimo straty kończyn ("idź na wojne, jakby co armia nigdy cie nie opuści, da cyber nogi i seksowną fizykoterapeutke"). Do tego ten film to wszystkie kalki zebrane w takim stężeniu że może być nie do zniesienia – nieokrzesany główny bohater który w czasie filmu dorośleje i zdobywa szacunek otoczenia (klasyczne od zera do bohatera), seksowna filantropka oddana medycynie, technicznie obeznany wstępnie nieuprzejmy dla amerykanów Azjata na koniec doceniający ich potęge, masywny czarny rzucający luźnymi tekstami o zabijaniu obcych, inżynier informatyk gadający technicznym bełkotem który się wszystkiego boi i robi z siebie idiotę ku uciesze publiki, no i oczywiście seksowna przedstawicielka mniejszości twardsza niż każdy żołnierz, chociaż w tym przypadku Rihanna zastąpiła zazwyczaj obsadzaną w takich rolach Michelle Rodriguez. Tak w Dniu Niepodległosci apogeum głupoty stanowił prezydent USA w myśliwcu walący do obcych, tak tego poziomu motyw jest i tu, podany w taki sposób że cała sala kinowa wybuchła śmiechem – nie wiem jak ktoś poza jankesami może potraktować jedną z finałowych scen poważnie.

Jeśli w filmie są jakieś plusy to cały ten „military porn”, zwłaszcza jak ktoś jara się marynarką, ćwiczenia na początku filmu, jak i pierwsze starcia to popis propagandy amerykańskiej armii i pokaz jej sprzętu w efektownych ujęciach wartych miliony dolarów, których w żadnym innym typie filmów nie zobaczymy. Mnie tam ten temat nie interesuje, ale fajnie popatrzeć jak się chłopaki bawi taką bronią (te działka maszynowe do zestrzeliwania nadlatujących rakiet, wow). Nie zdziwię się jeśli za oceanem w trakcie pokazu filmu w trakcie tych scen z foteli wstawały nabuzowane redneki wrzeszcząc „‘MURICA!!!”. Mnie oprócz ujęć reszta raczej śmieszyła – np. rzucane teksty w stylu powtarzanego „Stay frosty” albo naklejki „In God we trust, everyone else we track” przyklejone na sonarze.

No ale jak komuś podobały się Transformersy, to i pewnie ten filmowy hamburger mu wejdzie bez popity. Dla mnie to jednak za dużo.

Edit: A . Ciekawe czy to jakiś trend że w hollywodzkich filmach zamiast wymyślać śmieszne sceny będą powtarzać filmiki popularne na YT.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 20, 2012, 10:25:38 am wysłana przez el becetol »

s00s

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2007
  • Wiadomości: 10 368
  • Reputacja: 155
Odp: Filmy
« Odpowiedź #5576 dnia: Kwietnia 20, 2012, 10:05:14 am »
jest ten battleship w 3d?

el becetol

  • Gość
Odp: Filmy
« Odpowiedź #5577 dnia: Kwietnia 20, 2012, 10:12:57 am »
Pokaz przedpremierowy i prasowy był 2D, więc raczej nie. (jak coś jest dostępne w 3D to na prasówkach i przedpremierach też tak dają)

Kert

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 21-01-2008
  • Wiadomości: 16 546
  • Reputacja: 255
Odp: Filmy
« Odpowiedź #5578 dnia: Kwietnia 20, 2012, 10:25:19 am »
Byłem na Battleship
 :lol:/10
Ale, że co? Większa papka, niż "Dzień Niepodległości"?

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)
Nie lubię takiej propagandy, a wg Twojego opisu Battleship to największe jej stężenie na 1 cm2 amerykańskiej flagi. Film, który pewnie będą wrzucać w broszury zachęcające amerykańskich absolwentów do wstąpienia w szeregi US Army. Przynajmniej wiem, z jakim nastawieniem iść do kina.

blach0r

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 26-06-2007
  • Wiadomości: 5 558
  • Reputacja: 26
  • PSN id: purePwnerer
Odp: Filmy
« Odpowiedź #5579 dnia: Kwietnia 20, 2012, 10:33:52 am »
THE FEW, THE PROUD, THE MARINES

maly_pinki

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 21-06-2008
  • Wiadomości: 4 089
  • Reputacja: 44
Odp: Filmy
« Odpowiedź #5580 dnia: Kwietnia 20, 2012, 12:53:22 pm »
Wczoraj obejrzalem najnowsza czesc American Pie (nie zebym byl jakims wielkim fanem.... ok, uwielbiam glupie amerykanskie komedie). Strasznie mile zaskoczenie, film byl naprawde bardzo fajny. Widac, ze seria dojrzala wraz z aktorami. Jesli ktos lubi tego typu rozrywke, jest fanem serii, albo po prostu chce sie posmiac z czystym sumieniem polecam. Najlepiej wczesniej walnac browar;)
Byłem wczoraj, film zbiera dobre opinie i są zasłużone. Sam początek filmu już rozwala. :mrgreen:
Wszystko od nowa, od początku...

Figaro

  • Obywatel
  • **
  • Rejestracja: 13-11-2008
  • Wiadomości: 66
  • Reputacja: 1
Odp: Filmy
« Odpowiedź #5581 dnia: Kwietnia 20, 2012, 13:09:23 pm »
Happiness. Ekhm. Eeeeekhkhkhkhm.
Nic dziwnego, że jest to listowany jako jeden z bardziej niebezpiecznych filmów ever. Dobrze, że nie obejrzałem go mając 13 lat. Kto wie jaki miałby impakt na moją (już wystarczająco zrytą) psychę ;f

gawi

  • Budowniczy socjalizmu
  • *****
  • Rejestracja: 26-04-2006
  • Wiadomości: 671
  • Reputacja: 3
Odp: Filmy
« Odpowiedź #5582 dnia: Kwietnia 20, 2012, 13:36:31 pm »
Nie zauważyliście, że teraz ani w kinach ani w internetowych "sklepach" nie pojawia się praktycznie nic wartego uwagi ? Nie pamiętam aż takiego kryzysu w kinie od kilku lat. O wiele bardziej wolę oglądać teraz jakieś seriale (np. świetne Awake i Touch) niż nowe filmy. Może to tylko mi się tak wydaje, ale brakuje mi w tym roku jakichś mega głośnych premier, no może oprócz Prometeusza...

windomearl

  • PIERESTROJKA
  • *****
  • Rejestracja: 08-03-2008
  • Wiadomości: 31 362
  • Reputacja: 265
  • You know Carcosa?
Odp: Filmy
« Odpowiedź #5583 dnia: Kwietnia 20, 2012, 13:44:36 pm »
Dark Knight Rises.

gawi

  • Budowniczy socjalizmu
  • *****
  • Rejestracja: 26-04-2006
  • Wiadomości: 671
  • Reputacja: 3
Odp: Filmy
« Odpowiedź #5584 dnia: Kwietnia 20, 2012, 14:03:01 pm »
O dzięki, bo o tym zapomniałem. Ale generalnie od początku roku nie pamiętam niczego naprawdę wartego uwagi.

s00s

  • Major Hermaszewski
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2007
  • Wiadomości: 10 368
  • Reputacja: 155
Odp: Filmy
« Odpowiedź #5585 dnia: Kwietnia 20, 2012, 15:01:33 pm »
w weekend byłem na nietykalnych. fajny filmik na niedzielne popołudnie. nie można się spodziewać nie wiadomo czego, ale wrażenia jak najbardziej pozytywne. polecam.

Wojtq

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 01-09-2006
  • Wiadomości: 4 855
  • Reputacja: 42
Odp: Filmy
« Odpowiedź #5586 dnia: Kwietnia 20, 2012, 18:40:02 pm »
Bardzo dobre noty zbierają "Avengersi". 9/10 na IGN i póki co maksimum na RT.
http://www.rottentomatoes.com/m/marvels_the_avengers/

Film chwalą za humor i sposób, w jaki reżyserowi udało się udźwignąć dużą ilość bohaterów.
PSN ID: WojtqGO

Ma_niek

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 25-03-2008
  • Wiadomości: 1 168
  • Reputacja: 14
Odp: Filmy
« Odpowiedź #5587 dnia: Kwietnia 20, 2012, 18:42:58 pm »
Mam nadzieje ze w kinach nie bedzie dubbingu



 :evil:

Druchal

  • Sekretarz wojewódzki
  • *****
  • Rejestracja: 08-07-2005
  • Wiadomości: 1 523
  • Reputacja: 21
Odp: Filmy
« Odpowiedź #5588 dnia: Kwietnia 22, 2012, 22:09:37 pm »
Wczoraj obejrzalem najnowsza czesc American Pie (nie zebym byl jakims wielkim fanem.... ok, uwielbiam glupie amerykanskie komedie). Strasznie mile zaskoczenie, film byl naprawde bardzo fajny. Widac, ze seria dojrzala wraz z aktorami. Jesli ktos lubi tego typu rozrywke, jest fanem serii, albo po prostu chce sie posmiac z czystym sumieniem polecam. Najlepiej wczesniej walnac browar;)
Byłem wczoraj, film zbiera dobre opinie i są zasłużone. Sam początek filmu już rozwala. :mrgreen:


Podpisuje się, dawno tak nie uśmiałem się na żadnym filmie, początek i końcówka mistrzostwo świata, zajebisty film ;)

Jacek84

  • Gość
Odp: Filmy
« Odpowiedź #5589 dnia: Kwietnia 22, 2012, 22:18:46 pm »
No tak, nic dobrego nie było/nie będzie w tym roku.

http://www.metacritic.com/feature/most-anticipated-movies-of-2012

Mała lista zupełnie bezwartościowych "flicków"  ;)

el becetol

  • Gość
Odp: Filmy
« Odpowiedź #5590 dnia: Kwietnia 22, 2012, 22:35:08 pm »
w weekend byłem na nietykalnych. fajny filmik na niedzielne popołudnie. nie można się spodziewać nie wiadomo czego, ale wrażenia jak najbardziej pozytywne. polecam.

Podpisuje się.

szmajdzik

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 13-01-2006
  • Wiadomości: 2 799
  • Reputacja: 50
Odp: Filmy
« Odpowiedź #5591 dnia: Kwietnia 22, 2012, 22:46:56 pm »
Bardzo dobre noty zbierają "Avengersi". 9/10 na IGN i póki co maksimum na RT.
http://www.rottentomatoes.com/m/marvels_the_avengers/

Film chwalą za humor i sposób, w jaki reżyserowi udało się udźwignąć dużą ilość bohaterów.
9/10 na IGN? To chyba przy Mrocznym Rycerzu zabraknie im skali skoro:




Mam nadzieje ze w kinach nie bedzie dubbingu



 :evil:
Nie idę do kina jeśli miałbym to słyszeć  :o

Ogur

  • Gość
Odp: Filmy
« Odpowiedź #5592 dnia: Kwietnia 22, 2012, 23:00:37 pm »
Dlaczego tylko ruda ma normalną broń?

szmajdzik

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 13-01-2006
  • Wiadomości: 2 799
  • Reputacja: 50
Odp: Filmy
« Odpowiedź #5593 dnia: Kwietnia 22, 2012, 23:02:32 pm »
Bo nie jest Batmanem?

Ogur

  • Gość
Odp: Filmy
« Odpowiedź #5594 dnia: Kwietnia 22, 2012, 23:08:49 pm »
To widzę, ale czemu wszyscy mają jakieś poj**ane gadżety / zieloną skórę a ruda biega z pistoletem?

Jacek84

  • Gość
Odp: Filmy
« Odpowiedź #5595 dnia: Kwietnia 22, 2012, 23:17:00 pm »

Ogur

  • Gość

Jacek84

  • Gość
Odp: Filmy
« Odpowiedź #5597 dnia: Kwietnia 22, 2012, 23:46:31 pm »
Za mało tsundere na Batmana.

Spidey^

  • Gość
Odp: Filmy
« Odpowiedź #5598 dnia: Kwietnia 23, 2012, 23:55:29 pm »
To widzę, ale czemu wszyscy mają jakieś poj**ane gadżety / zieloną skórę a ruda biega z pistoletem?

Co Ty nigdy komiksów Marvela nie czytałeś? :o


Byłem wczoraj na Rec 3 - na filmwbie jadą po nim jak po burej suce bo zrezygnowano w tej części z tradycyjnego straszenia i zrobiono komedie gore. Mi tam się podobało. Szkoda tylko, że nakręcono go niemal w całości tradycyjną metodą.

Najlepsza scena:

 8)
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 23, 2012, 23:59:47 pm wysłana przez amsterdream »

Krzysiu

  • MIR
  • *****
  • Rejestracja: 13-06-2008
  • Wiadomości: 14 544
  • Reputacja: 174
  • Stać! Policja!
Odp: Filmy
« Odpowiedź #5599 dnia: Kwietnia 23, 2012, 23:59:01 pm »
Rozpołowił się zanim piła go rozcięła :P