O matko. Piter, jak ty bardzo nie wiesz o czym pier**lisz.
Nie chodzi tez o konkretne, rzetelne pojęcie satanizmu. Chodzi o to z czym się kojarzy, jakiej często muzyki dotyczy i ogólnie całej kultury.
Nie masz pojęcia o problemie. Pomijając już scenę BM, takie rzeczy jak pentagramy i odwrócone krzyże to część ich stylistyki i tyle. Przez ch** wie ile lat (do teraz), znana banda ateistów z mało znanej grupy Slayer
, korzystała z różnej symboliki: w tekstach, artworkach. Oczywiście od zawsze uznawani za "satanistów" w dupie mają cały kult diabła, po prostu są przeciwko religii. Suicidal Tendencies miało teledyski, w których synkowi wypalał się pentagram w zeszycie, a potem jeździł z zespołem na deskorolce; śpiewali o diable. Mam spore wątpliwości czy wszyscy tam są w ogóle ateistami. A w/w zespoły to nawet nie jest black metal.
IMO osoba będąca powiedzmy ikoną sekty, której wyznawcy np. na koncertach nabijają kozie łby na dzidy, a nagie kobiety oduzone narkotykami przywiązane są do krzyży, a w teledyskach spuszczają się podczas wycinania piersi kobiecie (po dziś żałuję, że kumpel namówił mnie bym zobaczył ten teledysk).
Oczywiście kobiety były porwane, a ty wcale nie oglądałeś filmiku jakiś chorych typków zajaranych snuffem. <ok>
Ja nie rozumiem mieszania w to kwestii religijnych. Jezeli była by osoba ateistą, ale byłaby członkiem grupy kojarzonej ze złem, cierpieniem, śmiercią, obrzydliwymi obrazami (jak wyżej wymieniony) to nie chciałbym, by występowała ona w publicznej telewizji.
Chyba Cię poj**ało, że takie rzeczy jak wymieniłeś są na koncertach Behemota. Litości, człowieku.
Nie róbmy z satanizmu zwykłego światopoglądu, równie dobrego i właściwego co inne religie czy poglądy na wiare.
A kto tak zrobił?
@Iras - nie wiem jaki mam mieć niby podwójne standardy. Nie oburzam się, że na koncertach Mayhemu jest pełno zabitej zwierzyny. Pierdoli mnie czy podrze PŚ czy Koran. Coś takiego jak obraza uczuć religijnych powinno zostać wyrugowana ze słowników na całym świecie.
EDIT: Czasem wydaje mi się, że wszyscy wychowali się na muzyce popularnej. Przecież lżenie z religii w muzyce trwa lat prawie 30. Beka z rządów, prezydentów, społeczeństwa 2x tyle. Tysiące crustowych zespołów powinno mieć sprawy w sądach, tysiące metalowych powinno wisieć etc. etc.
Dodam tylko, że oglądałem to całe Voice of Poland i jakoś nie widziałem, żeby imć Adam w jakikolwiek sposób swoje domniemane poglądy "prezentował".