Ja mam pytanie do kilku kolegów wyżej: co wy widzicie w żużlu? Lubię różne sporty motorowe, ale jeżdżenie w kółko na owalnym torze jest nikczemnie nudne - jak amerykański nascar
Nawet tego nie porównuj.
W żużlu wyścig trwa około minuty, a emocje już tuż przed startem sięgają zenitu.
Piękna tego sportu nie ma szans dostrzec w telewizji (sam widziałem mnóstwo razy żużel w tv zanim stałem się fanem tego sportu) ani na słabych zawodach.
Poszedłem na dobry mecz 6 lat temu i... od tamtej pory opuściłem 1 mecz w Częstochowie.
Poza tym żużel to nie tylko emocje na torze, rozegranie pierwszego łuku, pogoń na trasie, szukanie przyczepnej nawierzchni, ale także cudowna atmosfera, którą ciężko opisać.
Oczywiście nie na każdych zawodach.
Klimat swojskości na zawodach żużlowych jest niespotykany w żadnym innym z popularnych sportów. W tym środowisku każdy każdego zna.
Mam tutaj jeden piękny bieg z częstochowskiego toru - akcja miała miejsce parę lat temu, ale jest klasykiem ze względu na okoliczności w jakich się odbyła. Co prawda zawodnicy nie mijają się przez cały wyścig, ale ta pogoń w tak ważnym momencie była niesamowita.
Przed biegiem wynik meczu między miejscowym Włókniarzem a Stalą Gorzów wynosił 43:41 dla Włókniarza.
W żużlu jeździ się oczywiście parami, a punktacja przyznawana jest w koleności 3-2-1-0.
Łatwo zauważyć, że częstochowianie aby wygrać mecz musieli osiągnąć wynik przynajmniej 3:3, jednakże po starcie na stadionie zapadła cisza - dwójka gorzowian na czele, a w takim przypadku naprawdę ciężko jest wyprzedzić jadących parą rywali.
Dalej...