Jak o c6 powiedział Jeremy z Top Gear - pod względem komfortu nie ma konkurencji. Już przemilcze że Phantom jest tak paskudny, krzykliwy i wręcz wurgalny z wyglądu ale cene to raczej ma dużo większa
Jeśli c6 można porównać z jakimś samochodem ze "stajni" bmw to z jakąś dopasioną m5
Co do astona to się chyba pierwszy raz z tobą zgodze. I co do ds'a też
Chodź ja akurat lubie franzuci, a właściwie cytryny. "Peżoty" i "Reno"
jakoś do mnie nie przemawiają. No może poza 406 Coupe ;P
Ale cytrynki są fajne, kiedyś marzył mi się XM ale była okazja tanio kupić stratusa i cóż... pozostały marzenia
A startus to fajny nawet wozik swoją drogą by był gdyby amerykańce nauczyli się robić wnętrza pojazdów - bo to tandeta większa niż w lanosie
btw. co do mercedesów to dziwi mnie to wieczne przekonanie że mercedesy są jakoś cudownie trwałe. Pewnie że kiedyś tak było (w124 np.) ale teraz można użyc tylko jeszcze raz słowa - tandeta