Czy Rare "dalo rade"

[Conker]

Pomine fakt, ze powod sprzedazy Rare do dzisiaj jest dla mnie zagadka i skupie sie na konkretach. Otoz pierwsza ich gra, zrobiona pod skrzydlami Microsoftu od jakiegos czasu jest dostepna w USA. Moze ktoz z Was w nia gral i zechce sie podzielic wrazeniami. Z moich informacji wynika, ze pozycja jest przecietna i nie jest to to, do czego przyzwyczaili nas zdolni Anglicy. Jak bede mial okazje zapoznac sie szerzej z tym tytulem napisze cos wiecej:)

[Mielu]

Kasa, kasa i inne tam pieniądze. Jak dla mnie za dużo w tym wszystkim siana dookoła. Bleah

[cpaj`k]

Kiepskie jak na RARE, dla mnie taka siódemka, ale nic poza tym

[Conker]

Heh, szkoda tego sie obawialem. Cholera wiedzialem, ze cos jest nie tak...

[cpaj`k]

Dawaj znac kiedy chcesz wpasc, to sobie sam sprobojesz i ocenisz - konsola czeka, w domu troszke chaos panuje, ale damy rade

[Conker]

Pewnie, ze wpadne. Jeszcze sie jakos dogadamy:) Mazzi i trzeba zarezerwowac stolik na piatek:D

[gruby]

Oczywiście to nie miejsce dla mnie, bo jestem duchem z GAcławem, ale ponieważ Rare należało do NInny to się wypowiem. Wydaje mi się, że gry Rare były takie dobre, dlatego że bardzo mocno ich produkcję wspierało NIntendo. Można zauważyć, że kiedy stosunki między firmami zaczęły się psuć to wynikiem tego była pierwsza słaba gra Rare- StarFox Adventure. Oczywiście chłopaki robią graficzne cuda, także na pewno dostarczy na X-Boxa pare prześlicznych tytułów, lecz bez Hollinsa i połowy swoich ludzi Rare zamieniło się w nastepną zwykła firmę. Choć mogę się mylić. Jedno jest pewne. Perfect Dark Zero na pewno zmiecie! A reszta raczej nie (vide Kameo i Concker)

[damian]

gruby - niemal prawda moim zdaniem. Z pewnością Rare robiło cudne gierki na N64 bo poprostu byli bardzo wspierani przez Big N a teraz pod skrzydłami Microsoftu ... cóż - zobaczymy ....

[Mielu]

W każdym poście dotyczącym Gacka czy czegoś związanego z Big N widzę niemalże fanatyzm dla Ninny. Panowie luzik Heh, oto prawdziwi wyznawcy kultu Mariana i spółki

Można zauważyć, że kiedy stosunki między firmami zaczęły się psuć to wynikiem tego była pierwsza słaba gra Rare- StarFox Adventure.

Pierwszą grą Rare, od kiedy popsuły się stosunki z N, była Conker Bad Fur Day. Czy to jest zła gra? Nie sądzę.

[Kaxi]

Ale takie na przyklad Jet Force Gemini nie mialo (prawie albo wogole) wsparcia ludzi z N+ i wytszla gra na 7 ze skopana kamera (z tego co pamietma)

[gruby]

No nie zupełnie Jugolazie  (ps. fajna ksywka:).  C:BFD był gra prez którą stosunki się zepsuły. . A co do fanatyzmu, to nietrzeba byc fanatykiem, aby jakoś tłumaczyć fakty. (choć to b. pomaga . Chodzi mi oto, że Grabbed By Ghoulies i  StarFox ADv. nie są hiciorami. Dlaczego? Ja uważam, że dlatego, ale byc może z innego powodu, dla mnie niewidocznego.

[Conker]

Jet Force Gemini bylo gra bardzo przecietna. Mial byc hit, wyszedl sredniak. I nie tylko przez kamere. Ogolnie gra po pewnym czasie stawala sie zwyczajnie nudna. Co do Rare, to juz widze, ze bez Nintendo to juz nie ta firma. Grabbed by the Ghoulies, jest srednie. Premiery sa przesuwane. No coz wielka strata. Jednak nie dla Niny, dla calej branzy.

No mnie to się wydaję, że z C:BFD to było tak, że w związku z jakimiś nieporozumieniami pomiędzy N i R, Rare zdecydowało się na przerobienie słodziutkiego Conkera (miałeś kiedyś niemiecki numer oficialnego magazynu Nintendo - Conker pląsał wśród kwiatków) na przepitego Conkera. Także sama gra nie była powodem kłótni, to dopiero z niej ona wynikła

Wszelkie zbierzności imon z osobami na forum są przypadkowe.

A co do mojego nicka to jeszcze fajniejszy jest od tyłu

[gruby]

Właśnie, on był przyczyną sporu. Nie wierzę, że NIntendo nie wiedziało, aż do opublikowania gry, że Rare zmieniło całkowicie styl gierki i pewnie niegentelmensko naciskali na brytyjczyków. Z tego co wiem i pamiętam gra w pierwotnym stadium rozwoju nosiła tytuł Concker: Twelve Tales i faktycznie miała byc słodziuchnym platf.

[Conker]

Właśnie, on był przyczyną sporu. Nie wierzę, że NIntendo nie wiedziało, aż do opublikowania gry, że Rare zmieniło całkowicie styl gierki i pewnie niegentelmensko naciskali na brytyjczyków. Z tego co wiem i pamiętam gra w pierwotnym stadium rozwoju nosiła tytuł Concker: Twelve Tales i faktycznie miała byc słodziuchnym platf.

Z tego co ja wiem, to wlasnie Nintendo nakazalo rare zmienienie stylu gry, ktora za bardzo wtedy przypominala Banjo i nadchodzacego Donkey'a.

[Mielu]

Co by nie mówić Rare dało radę i przez to robią kiepskie gry. Ciekawe jak zepsują nowe przygody pani Joasi