Na nikogo nie naskakuję, tylko prowadzę dyskusję.
Dla Ciebie, jako biernego uczestnika, Wór to zwykły czat. Dla mnie, temat ten znaczy o wiele więcej. To wiele godzin spędzonych przy nim, dziesiątki tysięcy słów wyklepanych na niewygodnej klawiaturze, i co najważniejsze - nasze dyskusje, niejednokrotnie dotyczące poważnych tematów.
Wiem, że sprawa nie jest godna tego porównania, ale czy bezpański pies, za to że błąka się po mieście i nie ma swojego właściciela zasługuje na uśpienie? Czy jest gorszy od psa, który ma wygodną kanapę i michę z czapi u swojego kochanego właściciela? Pomyśl, że ten bezpański pies ma na imię post, a tym miastem po którym sie porusza jest Wór. Zabijecie dziesiątki tysięcy bezbronnych postów! Jak Wam nie żal!