Jasne...Jak zwykle Eurogamer lansuje się słabo oceniając gry. Chyba Ci recenzenci stracili przyjemność z grania skoro 'dyszki' chyba nigdy nie wystawili, ba nie pamiętam kiedy dali 9. Może Bioshockowi.
Druga sprawa, że ogólny poziom gier nieco schodzi na psy...
Trzydzieści kilka gier, które otrzymały 10 to mało? Bardzo dobrze, że oceniają surowo, wiadomo przynajmniej, że raczej nikt nie smaruje. Co do rozgłosu, wątpie by EG.net go potrzebował.