A propos tenchu to cool story bros - był jeden boss w którejś planszy co połykał jakiś przedmiot który mieliśmy zdobyć, graliśmy ze znajomymi i strasznie nam wszedł tekst tego bossa "It's safe inside my belly", dlatego że byliśmy okrutnie zajebani zielskiem i ciągle przegrywaliśmy przez co powtarzaliśmy tą walkę kilka razy. Jak skończyliśmy grać i trzeba było się zawijać to kumpel rzucił do drugiego "podaj mi klucz od chaty", a ten drugi zamiast podać wziął i klucz wpierdolił i rzucił "It's safe inside my belly" takim samym głosem jak w Tenchu. Wiadomo nieśmieszne jak się opowiada, ale popłakałem się wtedy, do dzisiaj się śmieje jak to sobie przypominam.
9.14.
A avatara nie zmienię. Nie jestem poligavatarystą jak Ogur.