A takich głupawek to było wiele można wymieniać
Kiedyś po długiej sesji w Kigdom Hearts z kolegami trochę się wypiło skończyło się na tym, że kumpel zaczął latać po ulicy z kluczykami od domu które tej samej nocy zgubił
W lokalnej gralni były w lato organizowane,,nocki” czyli płacisz dwie dychy i grasz na PS2 i PC przez całą noc z przerwami na ognistą wodę, siusiu i spanie na śmierdzącej sofie. Ogólnie panowała tam ciasnota, zaduch i smrodek. Jeden kolo który grał na PC (chyba w Runa) trochę za dużo wypił czego puentą był paw który wylądował centralnie na monitorze. Kolo za to został wykopany za drzwi i został wpuszony dopiero po 1 godzinach gdy szkoda się im zrobiło kiedy zobaczyli widok faceta śpiącego na chodniku przed budynkiem.
Mam kilku kolegów którzy lubią zapalić czasami ,,śmiesznego papieroska’’
Opowiadali jak zrobili sobie sesje Resident Evil na szaraku + Zioło potem biegali po całym blokowisku drąc japy że ich żywe trupy ganiają.
Jak sobie coś przypomnę to jeszcze napisze.