Co do tego, że granie na PC zabija gaming. Gaming zabijają gry na komórki, tablety i resztę tego gówna. Więc następnym razem jak sobie dla sportu w kibelku będziecie przesuwać kryształki to pamiętajcie, że budujecie największy babilon naszych czasów. ch**owe karcianki były na świecie od zawsze, teraz po prostu są elektroniczne.
--
Gram, chociaż teraz mogę powiedzieć już, że chyba "grałem" w Hitman Absolution i muszę stwierdzić, że takiego gówna się nie spodziewałem. Pierwsze misje są świetne, tak mniej więcej do momentu tego Dexter Industries ta gra ma jeszcze jakieś znamiona bycia Hitmanem. To co dzieje się dalej to już jakaś kur** granda. Bazy kur** wojskowe, latynos mutant, gang lateksowych zakonnic (rip jak ch** z Sin City). Już ch** z tym całym focusem czy jak oni ten gówniany ficzer nazwali, bo użyłem tego raz na strzelnicy, bo inaczej się nie dało. Jeszcze te nędzne rendery między misjami. Kupiłem za 40 zł i w sumie ok, ale wkurwiłbym się jakbym musiał za to dać więcej niż 100.
Na + długość gry. Ktoś wreszcie miał jaja, żeby zrobić nierpg na dłużej niż 4h w singlu.
Niech mi też przy okazji ktoś wytłumaczy, jak kur** można dostać najwyższy rating (Silent Assassin) w misjach, w której nikogo nie należy zabijać?