Tak nawet już dzban tam wbity. Faktycznie od połowy robi się dużo lepsza. Mam wrażenie, że zupełnie kto inny projektował pierwsze i końcowe plansze. To trochę na odwrót do U1 gdzie początek jest znacznie lepszy od końcówki. Dwójka z kolei trzyma poziom przez całą grę. Adrenalina non stop. Kozacki Nepal i walki w mieście, pociąg, spieprzanie przed czołgiem, konkretna walka z bossem itd. Mam nadzieję, że czwórce będzie najblizej do U2.