Tomb Raider: Anniversary - bardzo fajnie zwiedza się lokacje, miło, lekko jak poprzednio...
PES17 - katastrofalna licencja, po ściągnięciu "modów" z klubami można spokojnie grać puchary europejskie, no i zacnie ogrywa mi się teraz Serie B Vicenzą
Ogólnie bardziej miodna od schematycznej fify, jednak całościowo nic nie usprawiedliwia tej samej ceny, ja na szczęście zakupiłem w promocji za uczciwą stówkę, a byłem o krok od zakupu w saturnie tego samego dnia, przypadkiem na fejsie zobaczyłem spam od sony a propos styczniowej promocji.
The Division - Chwilowo dałem sobie spokój, ale giercuje się zacnie, klimat pandemii wylewa się z ekranu, chociaż z tego co widzę, może się mylę, ale sama gra tak jakby trochę niedoceniona, jak w przypadku MadMaxa... może za dużo obiecywali.