Wczoraj skończyłem Risen 2 i jestem wniebowzięty ^^ Naprawdę świetny cRPG w starym stylu.
Początek strasznie miałki i fabuła jakaś taka nijaka się wydawała, ale już po wyruszeniu na pierwszą wyspę nabiera kolorytu. Do tego zadania poboczne nie są wsadzone bez żadnego pomyślunku i na siłę, ale w jakimś tam stopniu zazębiają się z głównym wątkiem, dlatego naprawdę warto je ukończyć wszystkie by poznać każdy smaczek z historii. Lokalizacja jak i dubbing zrobione po mistrzowsku, praktycznie jak w Gothicach, kto grał od razu wychwyci, że głosy brzmią bardzo znajomo.
Tereny są bardzo ładnie zaprojektowane i w żadnym wypadku nie wieje tutaj nudą jak w jakiś oblivianach. Jedyne zastrzeżenie może być do tego, że brak jest rozróżnienia terenów jak np. w Gothic 3 na kraine śniegu/pustynię/dżunglę. Tutaj z uwagi na pirackie klimaty (naprawdę fajnie oddane swoją drogą, chyba Becet narzekał na brak takich gier - brałbym na jego miejscu tą pozycję bez przepity) akcja praktycznie dzieję się tylko na tropikalnych wyspach. Jednak sama konstrukcja leveli jest naprawdę świetna i przyjemnie się zwiedza każdą wyspę nie czując nudy jak w morrowindzie/obku. Odstępstwem od tego są świątynie i grobowce - chociaż tutaj nie popisali się piranie i świątynia Śniącego w Gothic 1 byłą bardziej złożona, oczekiwałem takiej na koniec gry - jednak się bardzo, ale to bardzo zawiodłem ostatnią lokacją - nie wiem, po 30h rozrywki spodziewałem się mocnego zakończenia, a tutaj było mega rozczarowanie, naprawdę ktoś powinien stracić pracę za to
Rozwój postaci jest moim skromnym zdaniem zrobiony świetne - idealny balans rozgrywki - chcesz być napakowany to trzeba przeczesać tereny, zrobić zadania poboczne i zabić wszystkie potwory (brak ich "levelowania" wraz z rozwojem postaci - moim skromnym zdaniem najlepsza rzecz jaka jest w RPGach. Oblivion pod tym względem to było największe gówno. Bestie się nie respią - co moim zdaniem też jest dobre, bo grindowanie to jest domena mmorpg.) Bez tego będziesz "leszczem", więc rozgrywka zmusza nas do odstąpienia od głównego wątku. Również zmusza nas do eksploracji grobowców i zdobywania skarbów, bo aby zwiększyć swoje umiejętności trzeba też wydać kupę kasy na trenerów.
Jednym z minusów jest też trochę ubogi bestiariusz - tutaj się nie postarali i po pewnym czasie trochę nudzi zabijanie na kolejnych wyspach tych samych stworów - ja nie wiem, przecież to bardzo ważny element rozgrywki i czy to taki problem zrobić z 10 dodatkowych modeli bestii? Na forach moderzy robią w tydzień takie coś, a tutaj mogli wziąć nawet modele z gothica i je trochę "przerobić". No ale cóż - na tym polu wypadli tak średnio.
No i gra nie powiela błędów RIsen 1 - który był praktycznie kalką gothic 1 i 2. Tutaj Risen 2 to zupełnie nowa jakość i naprawdę czasem są niezła zwroty akcji i ciężko przewidzieć co będzie dalej.
Jeśli ktoś jest fanem Gothica to po prostu must have, dla innych spragnionych trochę innego rpg'a od wszystkich innych dragon ejdzów czy podobnych badziewi również.
Dla mnie solidne 8, dla fanów gothica to i nawet 9 mogłoby być