Jeszcze napiszę coś o NBA2k16. Świetna gra ale jak zawsze problem rozchodzi się o wirtualną walutę. Najciekawsze tryby gry to myteam, mypark i mycareer. W dwóch z nich gramy stworzonym przez siebie koszykarzem. Wybieramy na jakiej chcemy grać pozycji i jazda. Wszystko fajnie tylko nasza postać na starcie to kaleka. I teraz tak:
- w trybie kariery praktycznie nie ma szans na dobre miejsce w drafcie bo naszym zawodnikiem gówno ugramy jeżeli go nie dopakujemy. Tylko na tym etapie gry nie ma gdzie tego hajsu zarobić. Ja swoim trafiłem dopiero z 20 pickiem do Chicago Bulls i w porównaniu do 1picku miałem fatalne staty a bardzo się starałem.
- myPark. Genialny tryb gdzie gramy meczyki od 2 na 2 do 5 na 5. Podbijamy do jednego z wielu boisk na których toczą się meczyki i dołączamy do oczekujących na swoją kolej. Wygyrywasz to zostajesz. Przegrywasz. Czekasz znowu. Tutaj boiska okupują gracze co mają staty Overall 99
Mój typ ma 55. Generalnie wpie**ol. Szkoda, że nie ma jakiś lig w zależności od doświadczenia.
Kasę oczywiście się zarabia za granie ale jakoś wolno to idzie. Np. za mecz signlowy 4 x 5 min dostaje się 500 punktów. Koszulka Jordana w sklepiku dla gracza kosztuje 2000 pkt. Chujnia z tym. Żeby na poważnie się za gierkę zabrać to trzeba by nakur**ać godzinami albo kupić od nich te monety. Nawet zrobili teraz promocję. Pewnie z okazji plusowej wersji.
A może ktoś chętny na wspólne wbicie do MyPark i rozegranie meczyku w teamie? Na słuchaweczkach byłoby fajnie stawiać sobie zasłony itd.