The Medium.
Miałem grać w The Art of Rally, ale zacząłem ten blooberowy hit. Sporo osób zachwala, sporo znawców, tfu, dziennikarzy też, no to heja. Zabawna sprawa, bo gram na Xboxie One poprzez chmurę w ramach gamepass, ale to już szczegóły. 5 h za mną i jestem wdzięczny M$ za ten dar, bo gdybym kupił na PS5 to bym się chyba pociął.
Kiedyś pisałem, że bloober się nie rozwija, utkwił w swojej strefie komfortu i tam tkwi. Teraz jak to przemyślałem to jednak oni się zwijają. Strefa komfortu to jest dobra dla kogoś, kto jest w czymś specjalistą. Specjaliści od horrorów, sami tak o sobie pewnie myślą. Tymczasem te ich tytuły to takie horrory, że szkoda gadać. W Medium poszli jeszcze dalej i dają nam namiastkę lat 90 ze statyczną kamerą. Te zmiany światów + grafika są rzeczywiście tak wymagające i obciążające dla systemów, że poprzednia generacja by tego nie pociągnęła. Na pewno tak jest.
W każdym razie tak sobie chodzę, bieg tutaj również wygląda jak z lat 90, i zastanawiam się kiedy nastąpi finał tej wspaniałej przygody. Jak na razie, ode mnie, mocne 5/10. Prawdziwe medium.