W co teraz gracie?

[RyoHazuki]

Koniec postu, trzeba nadrabiac.
Leci Callisto na pierwszy ogień.

Da się w to grać? Oceny i opinie niezbyt napawające optymizmem. Gracze raczej też niezadowoleni.
Pewnie poczekam do przyszłego roku jak wersja na PS5 spadnie do 90 zł i sam się przekonam, po iluś tam patchach. Zapowiadało się nieźle, ale skończyło niezbyt.

[Kyokushinman]

Już prawie skończyłem.
Niebawem wrzuce note.
Gra nie jest zła, ale reklamowanią ją jako horror czy gra 4A to kogoś tam grubo poniosło.
Największa wada tej gry to chyba to, że ona w ogóle nie straszy.
Taka przyjemna nawalanka ze zmutowanymi ludźmi jako przeciwnikami.
Dead Space 1 i 2 to to nie jest.

[Kyokushinman]

Druga gierka leci tj. Ragnarok.
Dopiero świat krasnali, ale jakoś tytuł nie przyciąga tak jak to robiła jedynka.
Nie wiem może to wina Elden Ring.
System walki i gore po takim Callisto to jak walka ze słomianymi manekinami, na dodatek w tej grze chyba nie ma krwi. Grafika wydaje się gorsza niż w jedynce.

Prawdopodobnie się jakoś wyciągnę ponieważ jedynka była bardzo dobra, ale czuje lekkie rozczarowanie, takie Callisto przeszedłem na trzy strzały a tego nie chce mi się nawet odpalać.

[Ryo]

W planach kilka indyków do nadrobienia, może się uda do końca roku, bo będzie więcej swobody.

Udaje się nadrabiać. Na rozgrzewkę ograłem Gorogoa, przyjemna łamigłówka w ciekawej konwencji. Na danie główne natomiast przeszedłem Norco, które już od dawna miałem bardzo wysoko na swojej indykowej liście i gra nie zawiodła. Potężny klimat tytułowego miasta w Luizjanie z domieszką przyszłości i jeszcze kilku elementów, o których nie będę pisał, żeby każdy sam się przekonał. Genialne dialogi, ogólnie panujący dosyć ciężki i przytłaczający klimat małej społeczności, momentami przebijany żartami oraz WTF akcjami. Kosmicznie dobra muzyka + odgłosy otoczenia, które idealnie budują wyjątkowość tego tytułu. Na dokładkę grafika, która przywodzi na myśl dawne gry point and click. W tej ograniczonej ilości pikseli udało się w wyszukany sposób uchwycić odpowiedni nastrój konkretnych miejsc.

Jak dla mnie wspaniała gra. Czekam na więcej, bo zapowiedziana jest trylogia.

Nie wiem czy akurat mnie się trafiło, czy to powszechny bug, ale nie wpadały mi achievementy w grze (nawet te "nieomijalne" za fabularne rzeczy). Dopiero pod koniec gry wpadło tylko kilka sekretnych i za ukończenie tytułu. Gdyby ktoś od razu celował w calaka to niech ma na uwadze.

[Kyokushinman]

GOW Ragnarok jakieś 60% fabuły i Plaga 2 pobrana.
To drugie niby daje rade.
Jedynka bardzo mi się podobała.
Może lepsze będzie nawet od brodacza, który trochę rozczarowuje.

[andryush]

Wróciłem do Horizon, próbuję wymęczyć to do końca, za cholerę nie mogę się w to wkręcić, jest mega sztywno, nie potrafię czerpać przyjemności z tej gry, nie cieszy mnie walka, bronie nie są efektywne, niby jest tego dużo, na każdą okazję, jednak co bym nie robił, po większości przeciwników moje działania spływają jak woda po kaczce. Nie wiem, może przesadziłem z poziomem trudności i mam coś skopane w kwestii zadawanych i otrzymywanych obrażeń. Mam 50lvl i zadania z 25lvl potrafią sprawić mi trudność, a napotykane mobki prawie niczym nie ustępują tym z Soulsów...

[Kyokushinman]

W Horizonach tak jest.
Ja też w nie grałem na najwyższych, ale zawsze gdzieś przy trudniejszych walkach zwłaszcza przy końcu odpuszczałem. Nie przez samą walke a przez to, że brakuje surowców, burdelowe menu ekwipunku nie pomaga, broni jednej kilka rodzajów a tak naprawdę tylko to komplikuje zamiast pomagać itd.
Cały urok Horizonów.

[RyoHazuki]

Wróciłem do Horizon, próbuję wymęczyć to do końca, za cholerę nie mogę się w to wkręcić, jest mega sztywno, nie potrafię czerpać przyjemności z tej gry, nie cieszy mnie walka, bronie nie są efektywne, niby jest tego dużo, na każdą okazję, jednak co bym nie robił, po większości przeciwników moje działania spływają jak woda po kaczce. Nie wiem, może przesadziłem z poziomem trudności i mam coś skopane w kwestii zadawanych i otrzymywanych obrażeń. Mam 50lvl i zadania z 25lvl potrafią sprawić mi trudność, a napotykane mobki prawie niczym nie ustępują tym z Soulsów...

Na jakim poziomie trudności grasz, że masz problemy z 2x niższymi zadaniami od twojego aktualnego poziomu?

[andryush]

Grałem na najwyższym, dmg od przeciwnika jest kolosalny, jeden przewrót nie w czas i Cię nie ma. Teraz zmniejszyłem o jedno oczko w dół i tak chyba zostawię.

[Ryo]

Zacząłem wczoraj na odstresowanie Golf Club: Wasteland,  kupiony niedługo po premierze, dopiero teraz doczekał się swojej kolejki. Uwielbiam wszelakie golfy, a ten dodatkowo ma świetna muzykę i ciekawą otoczkę.

Jakby co jest teraz w dodatkowej promocji na Switcha w bundlu z Aspire Ina’s Tale - 11 zł za obie. Okazja mega, tym bardziej, że druga gra ponoć też bardzo dobra (sam nie grałem).

[RyoHazuki]

To jak przy indyczych promocjach jesteśmy, to na PSN za 9 zł jest obecnie do wyjęcia przyjemna gierka, pt. Old Man's Journey.
Polecam, jeśli nie grałeś.

[windomearl]

To jak przy indyczych promocjach jesteśmy, to na PSN za 9 zł jest obecnie do wyjęcia przyjemna gierka, pt. Old Man's Journey.
Polecam, jeśli nie grałeś.

Kiedys to juz kupilem na tego typu promce i oczywiscie w ogole o tym zaponnialem

[RyoHazuki]

Sprawdź sobie.
Taka niby przygodówka z prostymi zagadkami, gdzie zwykle trzeba przesuwać elementy terenu, aby nasz bohater mógł przejść dalej. Po drodze wspomina swoje życie, przy dość przyjemnej muzyczce i dość wzruszających ujęciach. Całość to ok. 2h, więc przechodzi się na jedno posiedzenie.

[windomearl]

Tyle tego na kupce leży że zanim na to przyjdzie czas to znowu o tym zapomnę xd

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

[Ryo]

To jak przy indyczych promocjach jesteśmy, to na PSN za 9 zł jest obecnie do wyjęcia przyjemna gierka, pt. Old Man's Journey.
Polecam, jeśli nie grałeś.

Jakby co mam na Switchu, ale jeszcze nie grałem. Jak na 2h to pewnie pójdzie od strzała jak Gorogoa.

[windomearl]

Zacząłem Chernobylite i zapowiada się całkiem nieźle, klimacik naprawdę srogi.

[RyoHazuki]

Pod koniec roku nabyłem składankę Irem Arcade 1 na Evercade i przez weekend powinienem zacząć Moon Patrol. Szykuje się powrót po ponad 30 latach. Ostatni raz w to grałem w okolicach 1990/91

[Kyokushinman]

Po 20 latach zdobyłem w koncu automatową wersje Virtua Fighter 4, Evo oraz Final Tuned.
Wszystko w ultra jakości, dzięki XSX.
Niemal idealna konsola pod stare gry.
Virtua to jest jednak król.

[Kyokushinman]

Plaga 2.
Chapter 8.
Niestety jak na ten moment lekkie rozczarowanie względem jedynki.
Za dużo zamuły, gameplay ssie, grafika przez ten większy obszar wydaje się gorsza i to jeszcze w 30fps na Xsx. Mam nadzieje, że chociaż fabularnie zaskoczą w drugiej połowie gry.

[Kyokushinman]

Huntdown.
Jakiś indyk, ale nawet nawet.
Szkoda, że taka pikseloza.

Poza tym.
The Last of Us part 1 na przetrwaniu.

[kun]

Z córko w Robloxa gramy!

 

[Moldar]

Mszę już zaliczyliście?

[kun]

Ino czarną.

[RyoHazuki]

Root Letter: Last Answer.
Visual Novel. Poszukałem trochę informacji przed zakupem i miałem spore obawy czy będzie to dobre. Zupełnie niepotrzebnie. Po 4h mogę stwierdzić, że jest naprawdę nieźle. Jak czytam dialogi/opisy to już parę razy miałem gęsią skórę, a to jeszcze żaden VN horror.
Nie będę streszczał fabuły, ale polecam fanom gatunku.

[andryush]

Ragnarok

Świetny gameplay, znacznie bardziej mi leży niż niedawno ogrywany przeze mnie Horizon. Grafika niestety wywołuje bardzo mieszane uczucia, z jednej strony mamy intensywną grę świateł, miejscami bardzo fajne indirect światło, z drugiej strony tragiczne tekstury i assety np roślinności jak z gry z PS3. Rozdzielczość wypada tak sobie, obraz jest miękki, może nawet za bardzo. Ewidentnie silnik nieprzystosowany do możliwości PS5, myślę że nawet PS4. Ale w 2018 roku było podobnie, szkoda że od tamtego czasu niewiele się zmieniło.

[Kopersztyk]

Ragnarok

Świetny gameplay, znacznie bardziej mi leży niż niedawno ogrywany przeze mnie Horizon. Grafika niestety wywołuje bardzo mieszane uczucia, z jednej strony mamy intensywną grę świateł, miejscami bardzo fajne indirect światło, z drugiej strony tragiczne tekstury i assety np roślinności jak z gry z PS3. Rozdzielczość wypada tak sobie, obraz jest miękki, może nawet za bardzo. Ewidentnie silnik nieprzystosowany do możliwości PS5, myślę że nawet PS4. Ale w 2018 roku było podobnie, szkoda że od tamtego czasu niewiele się zmieniło.

Jeszcze zostaniesz miło zaskoczony

[Kyokushinman]

Nadrabiam po Super Metroid kolejnego klasyka, ale tym razem emu XSX dostarcza Tenchu 1 z psxa.
Kiedyś za małolata grałem tylko w demo i to był chyba błąd, że nie w fulla ponieważ pierwsza misja i z miejsca dostarcza świetny klimat i znakomitą muzyke. Sterowanie toporne, ale może jakoś ogarnę.

A i po raz kolejny Soul Reaver nie przekonał mnie do siebie.
Była to chyba trzecia próba. Odpaliłem tym razem wersje z makarona, która śmiga w 60fps. Nawet to nie pomogło.

[Leszke]

Tyle tych gier, ze nie mam w co grać.
Dajcie jakąś propozycje co by mnie może zainteresowało.

[RyoHazuki]

Tyle tych gier, ze nie mam w co grać.
Dajcie jakąś propozycje co by mnie może zainteresowało.

Frog Bog na Intellivision.

Jak chcesz jakieś propozycje, to napisz gatunek i posiadane konsole. Będzie łatwiej doradzić.

[Leszke]

Posiadam jedną konsole, czasami przelotem dwie. Zawsze najlepszą na rynku, jedynej słusznej marki.

[RyoHazuki]

W ostatniego Ratcheta popykaj.

[Sylvan Wielki]

Posiadam jedną konsole, czasami przelotem dwie. Zawsze najlepszą na rynku, jedynej słusznej marki.

Gorąco rekomenduję zatem Zeldę Breath of the Wild.

[Kyokushinman]

Nadrabiam serie Tenchu
Obecnie zaczynam dwójkę.
Podobnie jak w jedynce kapitalne intro.
Na tej konsoli to chyba były najlepsze intra w grach ever.

Ogrywam sobie także gry z serii Contra.
Po jedynce, Super C i trójce, wlatuje teraz Hard Corps.


Z nowych gier co próbowalem to Hi Fi Rush i niestety nie siadła mi ta gra bo po 30 min wyleciała z dysku. Jeszcze te wstawki real time w 20fps blee.

[Leszke]

W ostatniego Ratcheta popykaj.

zastanawiam sie nad hell let loose, tylko czy ja mam jeszcze chec na poważniejsze granie. BFa też poprawili można pograć
albo trylogie mass efekta, tylko czy stara gra z marnej konsoli mnie nie odrzuci po pierwszym pucharku.
PS: jakiś krótki ten raczet, 10h na platyne podają 

PO 20 minetach z hell let loose ochota przeszła, nawet wroga nie widziałem, ufff 

[andryush]

Hell let lose jest wymagające. Trzeba mieć dobry, duży TV i dobry wzrok, żeby wroga w krzaczorach zobaczyć. Polecam też włączyć VRR jeśli masz możliwość, bo gra potrafi przyciąć bez tego.

[Kyokushinman]

Tenchu 3.
Druga misja.
Inny dev niby robił, ale jak na początek jest nieźle.
Muzyka w misjach wróciła a to na pewno po dwójce na plus.

Na XSX pojawiła się nowa wersja emulator gamecube.
Teraz wszystkie gry działają stabilnie w 4k.
Eternal Darkness można nadrabiać.
Ponoć klimatyczna, ale też niedoceniona stara gra.

[Kopersztyk]

Ja ogrywam Strażników Galaktyki i jestem bardzo miło zaskoczony. O dziwo nawet polski dubbing mnie jakoś nie irytuje. Włączyłem go ponieważ postaciom po prostu gęby się nie zamykają, i po jakimś już czasie zrobiło się męczące czytanie tekstu w trakcie walki. Humor, oprawa, muzyka, przepraszam MUZYKA cholernie na plus.

[andryush]

God of War Ragnarok
Dzisiaj doszedłem do wniosku, że gra ma po mistrzowsku wykonane zadania poboczne. Bardzo fajnie przeplatają się z głównym wątkiem, wykonując je zupełnie nie czuję, że na ich rzecz porzucam główne zadanie. Może to kwestia tego, że te zadania cały czas dotyczą głównych bohaterów i antagonistow, jak również ściśle z nimi powiązanych personaży z mitologii.
Druga rzecz, mocno rozbudowany element RPG, masa ekwipunku z unikalnymi możliwościami - świetnie się bawię budując odpowiadający mojemu stylowi gry build Kratosa i patrząc jak soczyscie ogołaca przeciwników z ich pasków zdrowia.

Obydwa aspekty wypadają znacznie lepiej niż u Aloy, z którą spędziłem niedawno ponad 100h, jedyne czego Kratosowi brakuje, to poziom dopieszczenia oprawy.

[RyoHazuki]

Za 1,5 tyg. wyjeżdżam na ferie, więc w oczekiwaniu na nie i PSVR2, które odbiorę dopiero w poniedziałek 27/02  postanowiłem pograć jeszcze w coś krótkiego.

Na pierwszy ogień Irem Arcade 1 na EC. Zostały mi jeszcze dwa tytuły. In the Hunt oraz Battle Chopper.
Wczoraj pograłem 1,5 h w to drugie i w gorszego shmupa nie grałem. Trudny jak diabli, z idiotycznym patentem... kupowania power upów, a nie zdobywania z zestrzelonych przeciwników. Może przez to dlatego jest tak trudny?
Polecam zaliczyć zgon w dalszej części gry. Zdobyta kasa też się zeruje, więc powodzenia. 

Na PS5 miałem odpalić przygodówkę Beyond a Steel Sky, ale chyba poczekam do weekendu.

[RyoHazuki]

Dzisiaj premiera Harego Portiera, a tu nikt się nie chwali, że gra? Czyżby nikt nie kupił czy może nie ma czasu na podzielenie się wrażeniami?

Widziałem kilka opinii grających i większość jest bardzo pozytywna. Nawet nie wiedziałem, że akcja toczy się 100 czy tam 200 lat przed wydarzeniami z książki. Taki zabieg może skłonić sporo osób do zakupu, szczególnie tych, które kojarzą tylko tytuł.