Gram na Hard, modlac sie ze zalicza achv za nizsze poziomy. Nie chcialo mi sie sprawdzac na forach, bo leniwy jestem. Anyway, przelazlem prawie 2 chaptery, nie sa one dlugie i skoro gra posiada ich 6... to mozemy sie spodziewac naprawde krotkiej gry. Ogolnie jest jak w demku, robi sie rozpierduche az milo. Na hardzie szybko schodzi zycie i to na pewno nas lekko hamuje... wiec na bank jeszcze pogram na easy, zeby poczuc ten feeling lecenia przed siebie i robienia totalnej rozpierduchy. Zniszczyc mozna wszystko i to oczucia rozpie#$alania jest niesamowite... szczegolnie w drugiej misji, gdzie masz male baraki na wybrzezu... mozna je cale rozniesc w pyl!! Graficznie jest IMO bardzo dobrze przy takich zniszczeniach srodowiska, postaci wygladaja do bani, ale to juz pisalem przy komentowaniu demka. Midway nie umie robic postaci, wiec to przelknijcie albo wyplujcie. IMO do Maxa Payne'a nadal grze daleko, ale na pewno takiej pozycji brakowalo na rynku. A ten feeling filmow Johna Woo i ogolnie takich azjatyckich po(pipi)ek mozna swietnie wyczuc w grze :ninjadance:
Werdykt jest prosty, jak komus sie podoba demko, to niech kupuje full, nie to nie.
Acha jest jeszcze multi, ale jest to jedno wielkie nieporozumienie, wrzucono je tam zeby po prostu bylo. Nie ma zadnego fun z niego... Moim zdaniem porazka. Dwa tryby Team Deatmatch i Deathmatch.