Śmieszy mnie w sumie, że bogaci Hiszpanie, którzy zasiłku dostają kilka razy tyle co nasz średnia pensja, płaczą że im biednie. Przyjechał by jeden z drugim do Polski, zobaczyłby jak się pracuje na Tuskowej Zielonej Wyspie na umowie śmieciowej, to by do swojego kraju wracał jak do raju. Z Grekami to samo. 80 000 zł/rok średnia pensja i zamieszek im się zachciało, jak u nas wielu by się dało pociąć za takie zarobki.