Przyklad:
Załóżmy, że założyłeś firmę, zatrudniasz 3-4 osoby. Na początek 2 osoby zlecenie ( studenci ), 2 osoby o pracę. Nie zarabiasz kokosów, ale jesteś samodzielny i prowadzisz własny biznes. W pewnym momencie studenci kończą naukę i proszę o umowy, ty niestety zdajesz sobie sprawę z kosztów i nie jesteś im w stanie im teraz dać umów.
Po pierwsze, Ikonowicz to akurat zrobił 10x więcej dla ludzi niż Korwin, taka jest prawda i Ikonowicz jest poważany nawet w środowiskach typu wpotylice.pl, którym daleko do "lewackich". Ale to wszyscy wiedzą, prawda?
Po drugie, przykład jest zupełnie nietrafiony. Jaki przedsiębiorca przejdzie z umów-zlecenie na umowę o pracę skoro kalkuluje się mu zatrudniać studenciaków do obsługi wysepek w galerii handlowej. Tu nie chodzi o to, że praca na umowę o dzieło/zlecenie jest zła zawsze i wszędzie. Jak jesteś tłumaczem niderlandzkiego to sobie możesz brać zlecenia, bo faktycznie wykonujesz pracę projekt -> zapłata. Natomiast ciągłąść zatrudnienia kiedy dziełem staje się kilkuletnie świadczenie tej samej usługi to nadużycie. I o to tu chodzi. Mżonka o tym, że "interesik się rozkręci to zatrudnię na umowie o pracę" to chyba największa bujda wciskana przez KNP, zaraz po tym jakie to niby "ogromne koszty pracy są w Polsce".
Koszty pracy w Polsce są takie, że rok rocznie notuje się przyrost firm outsourcingowy, szczególnie w sektorze service managementu, call-center itp. (a ponoć w świecie korwinistów, koszty pracy stale rosną). Tak, w Indiach wciąż jest tego więcej, co tylko potwierdza drugą kwestię. "Będę bogaty, zatrudnię na godnych warunkach". Śmiem twierdzić, że firmy które przerzuciły produkcję z Chin, które słyną w końcu z ogromnych kosztów pracy, do Bangladeszu (gdzie oczywiście te koszta są jeszcze wyższe niż w Chinach) przeczą tej koncepcji.
I tu dochodzimy do meritum. Proszę o wytłumaczenie jak Twój przykład ma się do faktu, że taki Inditex (Zara, Bershka, P&B) notuje ciągły wzrot przychodów JEDNOCZEŚNIE zmniejszając wciąż koszty produkcji poprzez outsourcing do biedniejszych krajów i jednoczesnych gorszych wynikach audytów ws. warunków pracy u zatrudnianych podwykonawców. Czekam na odpowiedź. Jak potrzebujesz dowodów polecam wpisać w googly Inditex bangladesh i myślę, że sporo na ten temat się dowiesz. A to przykład w morzu kurestwa, które uskuteczniane jest też przez polskie koncerny. Wiesz, te co ich nie było stać na zaoferowanie umów o pracę iks de.
Dodatkowo to trochę śmieszne jak Korwin mówi, że ludzie nie chcą pracować 8h tylko więcej co pada w powyższym programie. Myślę, że rzesza 16latków, którzy piaskują spodnie przez 12 godzin dziennie i dostają pylicy w wieku 18 na pewno zgodzi się z Korwinem.