Autor Wątek: Czy Gacek da radę?  (Przeczytany 121791 razy)

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Splender

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 08-11-2003
  • Wiadomości: 184
  • Reputacja: 0
  • shiny
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #80 dnia: Czerwca 12, 2004, 14:47:46 pm »
fanatyzm to chyba w tym momencie za malo powiedziane.... :wink:
"Who's the more foolish, the fool, or the fool who follows him?" - Obi-Wan Kenobi

gruby

  • Proletariusz
  • *****
  • Rejestracja: 05-11-2003
  • Wiadomości: 386
  • Reputacja: 0
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #81 dnia: Czerwca 20, 2004, 12:16:05 pm »
Ja tam nie wiem, ale mi się wydaje, że Gacek jeszcze wyjdzie na prostą i być może przegoni Iksa. Chociaż tak naprawdę, wali mnie to po całości kto wygra ten wyścig. NGC już wygrało, bo ma cudne gry. Podobnie jak PS2 i X... CHyba mamy remis :D
Wszystko o next-genach- www.gamepub.org
www.valhalla.pl - wkrótce
http://havana.mp3.wp.pl - już

jasiu master

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 05-06-2004
  • Wiadomości: 36
  • Reputacja: 0
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #82 dnia: Lipca 02, 2004, 00:34:56 am »
Widze, że dużo ludzi jest ma pozytywne myślenie.No coż GC na pewno utrzyma sie na rynku tylko jak??RE wiosny nie czyni.Co dalej??Kolejny Mario i sie troche kasiorki natrzepie, bo ludzie w Japonii to kupią??Nie mam jakiejś urazy czy uprzedzeń ale duże N ma złą polityke i może odpaść w trzeciej turze potyczki.

gruby

  • Proletariusz
  • *****
  • Rejestracja: 05-11-2003
  • Wiadomości: 386
  • Reputacja: 0
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #83 dnia: Października 03, 2004, 16:39:33 pm »
Ciekawy temat, postanowiłem go "zmartwychwstać" ;) Co sądzicie teraz, kiedy minęło trochę czasu? Jak czujecie się ze swoimi Gackami. Bo aż wstyd się przyznać ale mój ostatnio stoi w kurzu... Jakoś tak się złożyło, że Nintendo karze mki czekać na P2 i MP2:E. Jednak nadal twierdzę, że gacek to kawał dobrego sprzętu. A wy?
Wszystko o next-genach- www.gamepub.org
www.valhalla.pl - wkrótce
http://havana.mp3.wp.pl - już

Blink

  • ZMP-owiec
  • ****
  • Rejestracja: 22-07-2004
  • Wiadomości: 348
  • Reputacja: 0
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #84 dnia: Października 03, 2004, 18:57:04 pm »
u mie gacek nie bedzie stygl dopuki nie sprawdze wszystkich dobrych gier, a teraz jeszcze wyjdew super exlusivy, muli paltformowe tez licze bo przeciez tez beda super

Mielu

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 01-11-2003
  • Wiadomości: 742
  • Reputacja: 0
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #85 dnia: Października 04, 2004, 16:00:02 pm »
Cytat: "gruby"
Ciekawy temat, postanowiłem go "zmartwychwstać" ;) Co sądzicie teraz, kiedy minęło trochę czasu? Jak czujecie się ze swoimi Gackami. Bo aż wstyd się przyznać ale mój ostatnio stoi w kurzu... Jakoś tak się złożyło, że Nintendo karze mki czekać na P2 i MP2:E. Jednak nadal twierdzę, że gacek to kawał dobrego sprzętu. A wy?


U mnie stygnie, bo Sanset nie oddał mi Zeldy (Ile to już? Pół roku? :evil: ), ale za dwa tygodnie Donkey Konga is in da auz :twisted: Kaxi się już szykuje na multiplaya mayhem :twisted:

Mielu

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 01-11-2003
  • Wiadomości: 742
  • Reputacja: 0
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #86 dnia: Listopada 01, 2004, 16:36:15 pm »
Wiem, że nie pisze się dwóch postów pod sobą, ale chyba po raz kolejny postawić sobie to pytanie - co z tym Nintendo? Nie mam wątpliwości, że GCN przedwcześnie nie umrze, ale czy takie akcje jak ta z Capcomem i RE4 nie sprawiają, że coraz gorzej Wam się żyje - Wam posiadaczom konsol Ninny?

Od razu mówię. Nie jestem fanbojem i nie zależy mi na tym by konsole Nintendo miały się coraz gorzej :?

Greg

  • ZMP-owiec
  • ****
  • Rejestracja: 30-11-2003
  • Wiadomości: 335
  • Reputacja: 1
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #87 dnia: Listopada 01, 2004, 19:18:07 pm »
mam nadzieje ze nintendo nie skonczy jak sega (czyli jako producent srednich gier na inne konsole) ale wszystko na to wskazuje... oby tylko ninny wydawalo gry na takim poziomie jak dotychczas, w kazdym razie ja juz zadnej konsoli nintendo nie kupie nigdy... dalem im dwie szanse (n64 i gcn), na trzecia nie zasluguja

otto

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 29-11-2003
  • Wiadomości: 275
  • Reputacja: 1
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #88 dnia: Listopada 01, 2004, 20:19:32 pm »
Cytat: "Mielu"
Wiem, że nie pisze się dwóch postów pod sobą, ale chyba po raz kolejny postawić sobie to pytanie - co z tym Nintendo? Nie mam wątpliwości, że GCN przedwcześnie nie umrze, ale czy takie akcje jak ta z Capcomem i RE4 nie sprawiają, że coraz gorzej Wam się żyje - Wam posiadaczom konsol Ninny?


Tak, Mielu. Żyje się nam gorzej. Bo Nintendo nas zawiodło. Re4 nie jest exclusivem i ciężko nam teraz będzie uwierzyć tej firmie, gdy będzie obiecywała gry na wyłączność. Mam tylko nadzieje, że jakoś odzyskają naszą ufność...

Dionizos

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 29-04-2004
  • Wiadomości: 31
  • Reputacja: 0
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #89 dnia: Listopada 01, 2004, 20:29:41 pm »
Zawiodłem się na Nintendo nie po raz pierwszy ale ostatni bo raczej już nie kupie ich sprzętu.Nintendo robi świetne gry ale jest ich za mało.Tytuły dla których warto kupić tą konsole można policzyć na palcach u jednej ręki, mam na myśli te only for.

jelop

  • Przodownik pracy
  • *****
  • Rejestracja: 11-11-2003
  • Wiadomości: 482
  • Reputacja: 0
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #90 dnia: Listopada 01, 2004, 20:51:28 pm »
"czy nintendo da rade?" - ten RE4 wywołał duży zamęt, podobnie jak oficjalna cena PSP. ale brak exkluziwa na RE4 nie wpłynie aż tak mocno na finanse firmy jaksprzedaż DS. jeśli on również "sie spali" (oby nie, oby nie!) to Nintendo bedzie musiało spasować. Ja widz jednak jeszcze ostatnią deske ratunku dla tej firmy - utrzymanie się na rynku przez ten następny rok, skupienie sie na pracy i wypuszczenie na rynek dopasionego, a raczej DOPASIONEGO sprzętu pt. "GBA2". Jeśli wydadzą takie coś to jeszcze sie chopki odbiją od dna (którego jeszcze nie sięgnęli). A gdyby pobawic sie w since fiction to ja wybobrażam sobie to tak: niech Nintendowcy dogadają sie z panasonic'iem (Matsuchita...), niech zrobią fuzję i z potężnym kapitałem stawią czółka w równej walce z micrsoftem i sony. dobra ide wyrzucić śmieci.

szafa

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 22-01-2004
  • Wiadomości: 4 286
  • Reputacja: 64
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #91 dnia: Listopada 01, 2004, 20:59:09 pm »
Cytat: "jelop"
"czy nintendo da rade?" - ten RE4 wywołał duży zamęt, podobnie jak oficjalna cena PSP. ale brak exkluziwa na RE4 nie wpłynie aż tak mocno na finanse firmy jaksprzedaż DS. jeśli on również "sie spali" (oby nie, oby nie!) to Nintendo bedzie musiało spasować. Ja widz jednak jeszcze ostatnią deske ratunku dla tej firmy - utrzymanie się na rynku przez ten następny rok, skupienie sie na pracy i wypuszczenie na rynek dopasionego, a raczej DOPASIONEGO sprzętu pt. "GBA2". Jeśli wydadzą takie coś to jeszcze sie chopki odbiją od dna (którego jeszcze nie sięgnęli). A gdyby pobawic sie w since fiction to ja wybobrażam sobie to tak: niech Nintendowcy dogadają sie z panasonic'iem (Matsuchita...), niech zrobią fuzję i z potężnym kapitałem stawią czółka w równej walce z micrsoftem i sony. dobra ide wyrzucić śmieci.


Swieta prawda jelop.
Gdyby nintendo odpuscilo(do czego raczej nie dojdzie) rynek handheldow to normalnie kila i mogila:/
Przykro by bylo gdyby kolejny(obok segi) dinozaur rynku konsolowego 'polegl':/
Fryty tyty dotknij pyty

wsciekly_blondyn

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 03-10-2004
  • Wiadomości: 4 054
  • Reputacja: 25
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #92 dnia: Listopada 01, 2004, 21:08:51 pm »
Ale dzisiaj zamieszanie wiec zacznijmy od poczatku polityka "panow" N  jest dla niektorych nie zrozumiala panowie pewnie maja juz swoje lata:P(tak mi sie wydaje)i w dzisiejszych realiach ich dzialania sa dla
mnie "staroswieckie"  powinni sie zastanowic bo pozniej moze byc...  
a jesli chodzi o RE4 to tu pasuje przyslowie ze z niewolnika nie ma pracownika i faktem jest ze seria RE zawdziecza wiecej PSX niz kublowi.
Jeszcze slowo o tych ciaglych obnizkach nie wiem czy sie cieszyc czy smucic majac w pamieci to co sie stalo z makaronem(r.i.p.) niny potrzebuje duzo staffu bo w tej bibliotece duzo gier nie posiada chociaz pare perelek jest to mysle ze powinni zatrudnic odwaznych ludzi   moze mala rewolucja? ja wierze w Nintendo bedzie dobrze czego wam i sobie zycze

Blink

  • ZMP-owiec
  • ****
  • Rejestracja: 22-07-2004
  • Wiadomości: 348
  • Reputacja: 0
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #93 dnia: Listopada 01, 2004, 22:23:27 pm »
patrzac w przyszlosc (oby tak sie nie stalo) jesli juz N zniknie to niech przynajmniej robia gry dla billa :D , nie zniosl bym teo gdyby zaczeli robic dla sony,ahhh, strach pomyslec

p.s. tak, nie lubie sony

Raven_2

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 01-09-2004
  • Wiadomości: 6
  • Reputacja: 0
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #94 dnia: Listopada 01, 2004, 23:58:21 pm »
Pierwszy post chociaż bywam na GameOnly kilka razy dziennie to dopiero dzisiaj zdobyłem się na to aby coś napisać  :D  Witam wszystkich na forum  :!:  Cóż temat jak najbardziej nadający się do dyskusji, więc może napiszę coś od siebie. Jestem posiadaczem Gacka i nie tylko bo miałem jeszcze kilka konsol firmy N. Jednak tak życie jest ciężkie. Strata miana RE4 jako "exlusive" dla GC jest faktycznie ogromna i dosłownie powaliła mnie dziś na kolana. Cóż niestety coś w firmi N jest nie tak :( Choć jestem wielkim fanem tej firmy oczy i uszy mam, a żeby dostrzec że robi się coś niedobrego z wielkim N nie potrzeba być znawcą marketingowym. Jednak Wszyscy tutaj Nintendo postrzegają jako tego który ze swoją stacjonarną konsolką nie potrafi sobie poradzić. No i niestety racja bo mogło by być o niebo lepiej  :(  Zamiast przybywać gorących tutułów to jest ich coraz mniej. Z czym to ma związek, co jest tego przyczyną  :?:  Ja jednak jestem jak zwykle z resztę dobrej myśli i jak na dzień dzisiejszy nie mam zamiaru opuszczać Big N dlatego że jestem z tą firmą związany od dziecka i to dzięki nim tak naprawdę pokochałem elektroniczną rozwywkę. Ja wiem że jest coraz mniej gier i praktycznie wszystkie jakie nam zaniedługo zostaną to "mogą być" tylko rodzime produkcje. Mam nadzieję że ten kryzys jednak przminie i doznamy olśnienia jakie nam przyniesie nowe odmłodzone N. Mam także nadzieję że "Revolution" nie będzie tylko nazwą konsoli, czy czymś czego wogule jeszcze w grach nie widzieliśmy, nowe rozwiązania, odmienny styl gry, nowe doznania ale także innym podejściem do marketingu. Niosącym rewoluję dla wielkiej firmy.
hmm....

Krzych Ayanami

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2004
  • Wiadomości: 1 261
  • Reputacja: 2
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #95 dnia: Listopada 02, 2004, 00:59:20 am »
Jak czytam co się dzieje, to zaczynam się zastanawiać czy Revolution nie będzie łabiędzim śpiewem Nintendo... Konsolę kupuję się dla gier - i to tych, które są raczej nie dostępne u konkurencji. Tymczasem nie mogę nie odnieść wrażenia, że będą to kolejne pozycje z Marianem, Zeldą i Metroid, zaś cała reszta i tak będzie lepsza u konkurencji.
A na pozycję na starcie dla konsol kolejnej generacji pracują obecne - to właśnie od tego jak ludzie będą kojarzyć ich nastepców. A u interesującej nas firmy nie wyglądo to różowo...


Ludzie w Nintendo tworząc produkty nastawiają się tylko na granie, co złym pomysłem nie jest, ale sprawia, że oferowany przez nich sprzęt jest upośledzony w stosunku do konkurencji.

Gry mogą ładne wyglądać, tylko co z tego? Jak podłącze do wyjścia optycznego PS2 amplituner to mam centrum rozrywki, na którym mogę sobie posłuchać muzyki, obejrzeć filmy, albo pograć. A jak nie mam ochoty na grę to Gacek tylko obrasta kurzem.

otto

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 29-11-2003
  • Wiadomości: 275
  • Reputacja: 1
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #96 dnia: Listopada 02, 2004, 17:11:00 pm »
Cytat: "jelop"
A gdyby pobawic sie w since fiction to ja wybobrażam sobie to tak: niech Nintendowcy dogadają sie z panasonic'iem (Matsuchita...), niech zrobią fuzję i z potężnym kapitałem stawią czółka w równej walce z micrsoftem i sony. dobra ide wyrzucić śmieci.


To wcale jelop nie jest takie science - fiction. masz rację - to by na pewno dobrze zrobiło Nintendo. Matsushita ma dobrych marketingowców i kasę. A tego głównie potzreba by mieć exclusivy i dobrze sprzedawać konsolę.

Cube

  • Obywatel
  • **
  • Rejestracja: 07-04-2004
  • Wiadomości: 59
  • Reputacja: 0
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #97 dnia: Listopada 02, 2004, 18:36:25 pm »
Gacek na pewno da radę - Re4 kostki nie czyni... Widzieliście, jaka gra w Japonii obecnie sprzedaje się najlepiej - Mario Tennis GC. Gacek pożyje, jeszcze długo, ma dużo bardzo fajnych tytułów w zapowiedziach - takie jest moje stanie... Nie bójcie się - Ninty nie zbankrutuje!

Miazga

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 3 839
  • Reputacja: 0
  • lol pozdro rasta power
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #98 dnia: Listopada 02, 2004, 18:45:41 pm »
Gacek nie da rady, bo jego line-up jest praktycznie zerowy. Mario Tenis? Wybacz, ale to będzie kolejna, średnia party game. Na proste pytanie "to czemu się sprzedaje" odpowiadam: "bo grę sprzedaje marka (w tym przypadku mario). Na przykład Fify, ze względu na reklamę i licencję zawsze o kilka długości przeganiają doskonałe PES'y".

Dionizos

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 29-04-2004
  • Wiadomości: 31
  • Reputacja: 0
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #99 dnia: Listopada 02, 2004, 18:58:49 pm »
Gamecube już praktycznie jest martwy, ale i tak przetrwał dłużej niż wielu na początku przewidywało.Pamiętam obawy czy gacek wogóle dotrwa do premiery w europie, a później czy jakoby Zelda WW i Metroid to nie są ostatnie wielkie gry na tą konsolę.Po prostu ta firma w porównaniu z Sony i Microsoftem jest biedna i mała.Jedyny moim zdaniem dobry krok jaki Nintendo zrobiło to napęd, dzięki czemu ta konsola była na początku dużo tańsza od konkurencji i tylko dzięki temu dobrze się sprzedawała.

dawid

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 27-03-2004
  • Wiadomości: 36
  • Reputacja: 0
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #100 dnia: Listopada 02, 2004, 19:42:24 pm »
heh gacek na pewno wzrosnie sprzedaz po wyjsciu RE4.  a pozatym to niewiem jak wy morzecie mówic ze nintendo bankrutuje czy cos w tym stylu . Sam nitnendo na grach zarabia bardzo duzo tylko EA jest lepszy :]   sprzedaz gacka wzronsnie na pewno jak wyjdzie nowa ZELDA. a co do DS'a to sprzeda sie jak cieple buleczki czemu ?? bo w gamespocie juz sie sprzedal i nie mozna zamawiac

Krzych Ayanami

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2004
  • Wiadomości: 1 261
  • Reputacja: 2
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #101 dnia: Listopada 02, 2004, 20:42:03 pm »
Jaaasssssnnneeee....
Tylko, z tego co ja wiem Zelda ma wyjśc w przyszłym roku - to raz. I ma być ostatnią częścią przed premierą Revolution. To dwa. No i jest to jak sądzę pozycja skierowana dla ludzi znajacych innych Zeldy - a więc tych, które już Gackiem mieli styczność. Trzy.

Zaś Resident... Bądźmy szczerzy. Sprzeda się więcej GaCków u ludzi, którzy nie mają żadnej kosnoli. Ale jak się jest właścicielem PS2 to już zakup konsoli nie ma sensu.

I w tym miejscu zdobywanie nowych klientów wygląda mi problematycznie.

A co do DS'a to większość się sprzedała za nim okazało się, że Nintendo nie potrafi dbać o pozycje na swoje konsole.

No i bądź tak miły i napisz gdzie znalazłeś wyniki sprzedaży. I z jakiego okresu czasu. Ba jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby gracze posiadajacy Gacka kupowali tak ogromne ilości gier - a musieliby to robić, skoro PS2 sprzędano jakieś 5 razy więcej...

Kaxi

  • ZMP-owiec
  • ****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 303
  • Reputacja: 0
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #102 dnia: Listopada 03, 2004, 12:35:42 pm »
Nie chodzi o to, że na Nintendo sprzedało się więcej gier. Chodzi o to Krzychu, że gier wydawanych przez Nintendo sprzedaje się bardzo dużo, więcej sprzedaje chyba tylko EA. Widać to po listach sprzedaży, jakby popatrzeć kto wydaje ów gry. Widać to po pojawiających się do czasu do czasu zestawieniach najlepszych wydawców. A teraz napiszę dużymi litermai by każdy to przeczytał:

PO INFORMACJI NT. RE4 ROZUMIEM KAŻDEGO KTO TWIERDZI ZE GCN NIEDLUGO UMRZE (CO NIE ZNACZY ZE POPIERAM). ALE NIE ROZUMIEM TYCH CO TWIERDZA ZE NINTENDO UMIERA. ZEBY UMRZEC (TAK JAK SEGA) TRZEBA MIEC STRATY, DŁUGI ITP. SEGA MIAŁA JE OD CZASU SATURNA JAK NIE WCZESNIEJ. NINTENDO ICH NA RAZIE NIE MA WCALE!

Okay. Trochę mi ulżyło. Chyba to co napisałem jest jasne.

Krzychu: o tym że wykupiono wszystkie DS przeznacoznego do pre orderów w USA i Japonii (a premiera w KKW dopiero za 18 dni!!!) pisze na wiekszosci zagranicznych serwisow.

Castor Krieg

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 4 450
  • Reputacja: 26
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #103 dnia: Listopada 03, 2004, 13:27:33 pm »
Nintendo wydaje się ewenementem na skalę globalną, jako że oni naprawdę nie gonią za zyskiem (a może nie aż tak bardzo jak inni). Co by nie mówić, to właśnie z pozycji Nintendo najbardziej przebija sama radość w robieniu gier, inne platformy to głównie dobre/bardzo dobre/doskonałe rzemiosło, zgodnie z zasadą: "wrzućmy tutaj 3 razy tyle, dajmy 15 razy tyle broni i 20 razy tyle przeciwników". Tymczasem Nintendo stara się wprowadzać nowe rzeczy, nowe prądy vide DS. Mam tylko nadzieję, że nie skończy jak Sega (któa też zrobiła sporo rzeczy dziwacznych i przełomowych), ale jak mówił Kaxi na to się nie zanosi - Ninny pięknie wyrabia budżet, a finanse stoją mocno.

McJohn

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 10-04-2004
  • Wiadomości: 840
  • Reputacja: 1
  • Gdzie jest Dickinson?!
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #104 dnia: Listopada 03, 2004, 14:39:54 pm »
To czemu nie utrzymali tak znaczącego tytułu jak RE4 dla NGC? Możliwości są dwie - albo olewają swoją konsolkę, albo nie mają $ na exclusivy.
War, war never changes. Waiting for Fallout 3.

Castor Krieg

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 4 450
  • Reputacja: 26
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #105 dnia: Listopada 03, 2004, 14:49:26 pm »
Cytat: "McJohn"
To czemu nie utrzymali tak znaczącego tytułu jak RE4 dla NGC? Możliwości są dwie - albo olewają swoją konsolkę, albo nie mają $ na exclusivy.

Jak widzisz te $$$ na exclusive'y - niby mają pokryć Capcomowi przewidywalną sprzedaż produktu na PS2, aby tylko nie wyszedł on na konsolę Sony? Tak to wygląda? To może niech dorzucą jeszcze kasę za X-Boxa? Umowy na wyłączność są o wiele bardziej skoplikowane i nie zawsze chodzi o wyłożenie sałaty za konkretny tytuł, często są to korzyści "okołogrowe" - promocja firmy, wsparcie innych produkcji, itd., itp.
Ninny jedno zrobiło źle - nie podpisało z Capcomem umowy na wyłączność RE4, tak żeby im mogli pomachać papierami gdyby chłopaki się rzucali, pewnie stanęło na dżentelmeńskiej umowie. No i Capcom zwietrzył interes, to niby czemu miałby nie wydać na PS2? W końcu to kasa. Capcom także tutaj zawinił - nie mógł/nie chciał postawić się w pozycji Ninny i wielu posiadaczy kostki, dla nich to tylko kwestia pieniędzy. A chyba tak nie powinno być.

Chciałbym zauważyć, że oba twoje punkty są nieprawdziwe: Ninny z pewnością nie olewa GCN, w końcu to ich konsola, w porównaniu z nami może ich tylko różnić pojęcie, co rozumie się przez "olewanie" (i tak pewnie jest). Kasę na exclusive'y Nintendo z pewnością ma, tylko z tego jeszcze nic nie wynika.

Krzych Ayanami

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2004
  • Wiadomości: 1 261
  • Reputacja: 2
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #106 dnia: Listopada 03, 2004, 15:18:14 pm »
Cytuj
Nie chodzi o to, że na Nintendo sprzedało się więcej gier. Chodzi o to Krzychu, że gier wydawanych przez Nintendo sprzedaje się bardzo dużo, więcej sprzedaje chyba tylko EA. Widać to po listach sprzedaży, jakby popatrzeć kto wydaje ów gry. Widać to po pojawiających się do czasu do czasu zestawieniach najlepszych wydawców.


Owszem. Tylko jeśli jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle? Czy koncentrowanie się tylko i wyłącznie na swoich starych znakach firmowych to jest sposób naprowadzenie interesów ?
Takie zamykanie się przed światem ma być rozwiązaniem?

Cytuj
PO INFORMACJI NT. RE4 ROZUMIEM KAŻDEGO KTO TWIERDZI ZE GCN NIEDLUGO UMRZE (CO NIE ZNACZY ZE POPIERAM). ALE NIE ROZUMIEM TYCH CO TWIERDZA ZE NINTENDO UMIERA. ZEBY UMRZEC (TAK JAK SEGA) TRZEBA MIEC STRATY, DŁUGI ITP. SEGA MIAŁA JE OD CZASU SATURNA JAK NIE WCZESNIEJ. NINTENDO ICH NA RAZIE NIE MA WCALE!


Oczywiście. Firma może funkcjonować. Ale Nintendo w dużym stopniu opiera się na swoich fanach - a tak jak patrzę to tutaj sytuacja jest bardzo poważna. Jak zobaczyłem ankiete na ŚN (gdy było jeszcze stosunkowo mało głosów) to byłem przekonany, że jest to sytuacja chwilowa. Ale zagłosowało już prawie 90 osób i cały czas ponad jedna trzecia uważa, że wraz z utratą wyłączności RE4, najbardziej oczekiwanego horroru zbliżajacych się miesięcy, firma się skończyła. Ponad 10 procent nie ma już w planach zakupu kolejnej konsoli stacjonalnej.

Jak się ma fanów, to trzeba o nich dbać, pokazać, ze firmie na nich zależy.
A Resident pokazał jak to wygląda. Kolejne exlusivy znikają, bo i tak są dostępne na innych platformach. Firma nie potrafi zadbać o własne interesy.

Ludzie się pytają dlaczego VJ, który na PS2 wyszedł niedawno, kosztuje 79 złotych, podczas gdy starsza wersja na GaCką jest o stówę droższa. Gdzie jest jest Burnaut 3? Gdzie w ogóle są wyścigi samochodowe? Gdzie są rpgi? Dlaczego na inne platformy się gry pokazują a na GC nie ? Dlaczego gry multiplatformowe są na GaCka droższe?
TAK ma wyglądać dbanie o graczy? O ich potrzeby? O własne produkcje się dba, ale reszta może leżeć i kwiczeć?

Tracąc zaufanie swoich fanów, Nntendo traci ich pieniądze a to się z pewnością dobrze nie odbije na sytuacji przedsiębiosrtwa. Fani sobie bowiem bez nich poradzą. Kupią inny sprzęt i nie będą się musieli wygłodniałym wzrokiem patrzeć na gry, które nie będą dostępne na ich platformie. Ale już Nintendo bez nich zginie.

Cytuj
Krzychu: o tym że wykupiono wszystkie DS przeznacoznego do pre orderów w USA i Japonii (a premiera w KKW dopiero za 18 dni!!!) pisze na wiekszosci zagranicznych serwisow.


Świetnie. A powiedz mi, co się lepiej sprzeda:
- dwuekranikowa wersja Zemsty Sithów, gdzie na jednym będzie akcja, a na drugim na przykład wybór mocy,
- czy też gierka w pełnym trójwymiarze do której wciśnie się do kilkunastu minut filmów doskonałej jakości.
Bo ja stawiam na to drugie.

Po za tym nie wydaje mi się, żeby było się czym ekscytować. Najpierw trzeba by się dowiedzieć ile w ogóle konsolek dano do przedsprzedaży. Po drugie ile ta przedsprzedaż trwała.

Cytuj
Co by nie mówić, to właśnie z pozycji Nintendo najbardziej przebija sama radość w robieniu gier, inne platformy to głównie dobre/bardzo dobre/doskonałe rzemiosło, zgodnie z zasadą: "wrzućmy tutaj 3 razy tyle, dajmy 15 razy tyle broni i 20 razy tyle przeciwników". Tymczasem Nintendo stara się wprowadzać nowe rzeczy, nowe prądy vide DS.


I co z tego? Czy skoro już ma się GaCka to lepiej przestać się interesować horrorami, żeby człowieka szlag nie trafiał, że Silent Hill czy Fatal Frame na konsoli nie ma. Zapomnieć o SquareSofcie, który potrafił wydać już trzy Finale na PS2, oraz Star Ocean 3, podczas gdy na Gacka trafiło tylko FF:CC. Darować sobie skradanki bo wydano odgrzewaną wersję Metal Gear Solid jeszcze z playstation, zaś na "2" mozna uruchomić nie tylko ją, ale i Substance, a w najbliższym czasie pojawi się Snake Eater?

Na samym Nintendo świat się nie kończy. Chociaż firma ewidetnie tego nie dostrzega.

Cytuj
Kasę na exclusive'y Nintendo z pewnością ma, tylko z tego jeszcze nic nie wynika.


Hmm... Gdyby Nintendo naprawdę miało kase, to by ją wykorzystało do upilnowania własnych interesów. A z tym sobie nie radzi.

Cytuj
Capcom także tutaj zawinił - nie mógł/nie chciał postawić się w pozycji Ninny i wielu posiadaczy kostki, dla nich to tylko kwestia pieniędzy. A chyba tak nie powinno być.


Dlaczego. Jakbyś miał firmę, to nie chciałbyś, żeby osiągała ona jak największy zysk? Capcom zrobił to co było dla niego najlepsze i nie można go za to winić.

McJohn

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 10-04-2004
  • Wiadomości: 840
  • Reputacja: 1
  • Gdzie jest Dickinson?!
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #107 dnia: Listopada 03, 2004, 15:58:48 pm »
Może i kasę na exc. N ma. Tylko co z tego? Jestem graczem. Chcę grac w gry. Mocne, potężne tytuły. Nie tylko te spod znaku N.
 
Cytuj
Hmm... Gdyby Nintendo naprawdę miało kase, to by ją wykorzystało do upilnowania własnych interesów. A z tym sobie nie radzi.


Otóż to, otóż to...
War, war never changes. Waiting for Fallout 3.

dawid

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 27-03-2004
  • Wiadomości: 36
  • Reputacja: 0
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #108 dnia: Listopada 03, 2004, 16:19:38 pm »
Krzych tu masz newsa ile ds sie sprzedal http://www.swiatnintendo.pl/modules.php?op=modload&name=News&file=article&sid=705&mode=nested&order=1&thold=0  

"dwuekranikowa wersja Zemsty Sithów, gdzie na jednym będzie akcja, a na drugim na przykład wybór mocy, " jak widac tak ds.

A ds nie ma 3d grafiki ?? zobacz sobie mario 64 lub metroida:Hunters    

Nintendo na pewno ma kase i moze bedzie ona wydana na gry do revolution  bo teraz na gamecube to troche za póznio no nie ??

Castor Krieg

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 4 450
  • Reputacja: 26
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #109 dnia: Listopada 03, 2004, 16:24:25 pm »
Cytat: "Krzych Ayanami"
Cytuj
Capcom także tutaj zawinił - nie mógł/nie chciał postawić się w pozycji Ninny i wielu posiadaczy kostki, dla nich to tylko kwestia pieniędzy. A chyba tak nie powinno być.


Dlaczego. Jakbyś miał firmę, to nie chciałbyś, żeby osiągała ona jak największy zysk? Capcom zrobił to co było dla niego najlepsze i nie można go za to winić.

Czy co najlepsze to jeszcze zobaczymy, wcale nie byłbym pewien czy to będzie takie dobre. Oczywiście, wybór Capcomu to najbardziej DOCHODOWY wybór dla firmy. Co do słuszności tego, to ja tak widzę sytuację:
Konsol nie ma za wiele (chociaż dla przeciętnego zjadacza chleba z jedną konsolą trzy to liczba astronomiczna). Pozbawienie się możliwości pisania gier na jedną z konsol to strata sporej części zysku. Coś mi się wydaje, że od teraz każda firma robiąca interesy z Capcom'em w sprawie napisania exclusive'u, będzie chciała mieć to na piśmie. Rozumowanie proste: Capcom nie ma patentu na genialne gry, są także inne teamy (Bungie, Square, Lionhead, Team Ninja, AC2, itd.), ale takie działania są bardzo szkodliwe dla firm produkujących konsolę (tutaj dla Ninny). Myślę, że goście z Sony i Microsoftu wcale nie chcą się tak poczuć, teraz i nigdy. I z tego powodu chyba Capcom napotka na pewne opory w przyszłości... :)

Co w niczym nie zmienia położenia fanów kostki, fakt. Z drugiej strony próbuję zrozumieć Nintendo, i to czym się kieruję. Bo nie sądzę aby tam siedzieli ludzie nieracjonalni. Ktoś ma może co do tego teorię?

Anonymous

  • Gość
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #110 dnia: Listopada 03, 2004, 16:26:17 pm »
Po raz kolejny Nintendo daje ciała. Zaczęło się niewinnie, od bzdurnej polityie "fuck online". Hmm jasne, po prostu nie mają zaplecza albo pomysłu albo czegokolwiek innego. Zresztą co to za exclusive'y. Metroid - spoko, do Mariana nic nie mam i serri gier z nim, no i Zelda dla której duży reskepta. No dobra, a dalej? Ej a jest coś w ogóle dalej? Tylko nie atakujcie mnie Kirbym czy Star Foxem, błagam was.

Kaxi

  • ZMP-owiec
  • ****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 303
  • Reputacja: 0
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #111 dnia: Listopada 03, 2004, 18:24:13 pm »
Nie postrasze cię kirbym (który an gcn był po prostu dnem) ani Star Foxem, ale postrasze cię innym światełkiem w tunelu. Jeszcze kilka miesięcy temu cieszyłem, że Nintendo przejrzało na oczy i postanowiło wydac największe hity z GBA na GCN. Mowa tu o Fire Emblem i Advance Wars. Zgadzam się: Fire emblem na screenahc wyglada sredniacko, Advance Wars tragicznie. Ale od pokazu na E3 minelo jakies pol roku, a gry ukaza sie najwczesniej za kolejne pół. Poza tym pewnie niewielu z was grało w Fire Emblem na GBA i mowie Wam, ze naprawde nie trzeba nic konkretnego zmieniac w wersji na GCN oprócz grafy by gra byla swietna. Co do Advance Wars to gra zmieniła całkiem swoją formułę i teraz będzie połąćzeniem RTSa i strzelaninyny tpp (proszę mnie poprawić jeśli wcześniej ktoś coś takiego już zrobił). Zresztą AW robi Kuju, chłopaki jesli dobrze pamietam o strategii na peceta.

McJohn

  • Człowiek dobrej roboty
  • *****
  • Rejestracja: 10-04-2004
  • Wiadomości: 840
  • Reputacja: 1
  • Gdzie jest Dickinson?!
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #112 dnia: Listopada 03, 2004, 19:45:29 pm »
Bardziej niż AW, czy FE, w które przyznaje się nie grałem bo nie mam GBA,  napalam się na Geista. Gra zapowiada się kozacko. Poza tym jest jeszcze Baten Kaitos i Tales of Symphonia (co prawda jako exclusiv tylko w USA i Europie, ale zawsze).  Niestety, ale fakt faktem pozostaje taki - nie ma NGC tytułu, który mógłby konkurować w tym roku z MGS3, Halo 2, Ninja Gaiden, Riddickiem, czy San Andreas. Tytułem który bił (może poza Halo 2) je wszystkie na głowe, był RE4. Teraz, nie mamy nic.  :cry:
War, war never changes. Waiting for Fallout 3.

Krzych Ayanami

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 02-11-2004
  • Wiadomości: 1 261
  • Reputacja: 2
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #113 dnia: Listopada 03, 2004, 22:15:03 pm »
Cytuj
Konsol nie ma za wiele (chociaż dla przeciętnego zjadacza chleba z jedną konsolą trzy to liczba astronomiczna). Pozbawienie się możliwości pisania gier na jedną z konsol to strata sporej części zysku.


Yyyy...
Proszę o wyjaśnienie, bo nic z tego nie rozumiem.
"Need for speed underground 2" pokazuje się na wszystkie kosnole stacjonalne dlatego, ponieważ twóry gry chcą trafić do jak najszerzego kręgu odiorców. W jaki sposób zamiast wychodząc do przeszło 100 milionów (74 miliony PS2, około 13 XBoxów i 14 NGC) użytkowników konsol, skierować grę do jakiś 14 milionów i uzyskać większą sprzedaż i zyski? Bo jak dla mnie to się zrobić tego po prostu nie da.

Niestety Castor, ale podobne rozumowanie się dla mnie kupy nie trzyma.

Cytuj

Coś mi się wydaje, że od teraz każda firma robiąca interesy z Capcom'em w sprawie napisania exclusive'u, będzie chciała mieć to na piśmie.


 :shock:  :shock:  :shock:  :shock:  :shock:
Hę ? Możesz mi powiedzieć jak ty sobie wyobrażasz robienie interesów? Tak, że sięgasz po słuchawkę i mówisz "na 14 za rok chcę mieć Residenta i dołóżcie jeszcze demko Devil May Cry"? W sprawach w któych jest mowa o dużyuch pieniadzach - a wydawanie gier to kosztowna sprawa - muszą się zebrać programiści, projektańci, ekonomicy, prawnicy i dokłądnie ustalić co, kiedy i w jakim kształcie będzie zrobione. Na łapu-capu to się takich spraw nie załatwia.

Po za tym z góry zakładasz, że Capcom złamał umowę z Nintendo, a tak byc może, ale wcale nie musi. Sytuacja może wyglądać tak, że w umowie było napisane, że nalezało zrobić określoną ilość gier i ten warunek został spełniony. Po za tym każda umowa kiedyś wygasa. I jeżeli Capcom zdecydował się wypuścić grę już po tym jak z Nintendo nie będzie związany, to nie można mu nic zarzucić. On ze swojej strony jest w porządku. Tak to przynajmniej widzę.

Cytuj
Rozumowanie proste: Capcom nie ma patentu na genialne gry, są także inne teamy (Bungie, Square, Lionhead, Team Ninja, AC2, itd.), ale takie działania są bardzo szkodliwe dla firm produkujących konsolę (tutaj dla Ninny).


A dlaczego Capcom miałby sie w ogóle interesować tym, jak ta decyzja zostanie odebrana przez Nintendo ? To Nintendo będzie wydawać pieniądze na produkcję? To jest ich problem? NIE. To Capcom będzie musiał opłacić pracowników, kupic zestawy developerskie. I jako przesiębiorstwo nastawione na zysk będzie podejmować te decyzje które będą dla niego najabrdziej opłacalne.

Chociaż bardzo byś sobie tego życzył to lepiej sobie przy intereach senstymenty odpuścić. Z dobrego słowa się człowiek nie wyżywi.

Masz rację pisząc, że Capcom nie ma "patentów na genialne gry". Posiada jednak licencję na kilka bardzo wartościowych tytułów, które właściwie tylko dzięki temu, że w ogóle istnieją, są pewniakami. Ma prawa do Residenta, Devil May Cry, VJ... To są gry, które się zawsze sprzedadzą.
A już tylko to, że firma może posługiwać się tymi znakami towarowymi jest bardzo cenne.

Cytuj
Myślę, że goście z Sony i Microsoftu wcale nie chcą się tak poczuć, teraz i nigdy. I z tego powodu chyba Capcom napotka na pewne opory w przyszłości...


A ja myslę, że goście z Sony i Microsoftu bardzo dokładnie przeczytają umowę i postawią takie warunki, że do podobnych sytuacji nie dojdzie.

Cytuj
Co w niczym nie zmienia położenia fanów kostki, fakt. Z drugiej strony próbuję zrozumieć Nintendo, i to czym się kieruję. Bo nie sądzę aby tam siedzieli ludzie nieracjonalni. Ktoś ma może co do tego teorię?


Ja swoją teorię już wykładałem, ale jakby co mogę tutaj to zrobić znowu.
Otóż Nintendo ma to do siebie, że w swych działaniach kieruje się okleśloną ideologią. Zarówno sprzęt jak i gry mają oferować swoim użytkownikom jak najwięcej bezstresowej zabawy i radości.
To był punkt pierwszy.

W nawiązaniu do powyższego rozwiązania techniczne w używanych konsolach mają służyć bepośrednio aktywnej zabawie. Mają zapewnić wspaniała rozrwykę. Z tego też względu DS posiada dotykowy ekran i mikrofon - dzięki nim gracz będzie miał wpływ na rozrwykę. I z tych samych powodów GaCek nie dysponuje ani napędem umozliwiającym odtwarzanie muzyki audio, ani też filmów na DVD. W obu bowiem przypadkach mamy do czynienia z rozrywką bierną. Osoba, która się w ten posób bawi, nie ma szans na czynny udział w zabawie, którą sobie wybrała.
Na górze jest punkt drugi.

Sprawa ostatnia  - gry. Nintendo przez lata swej działalności wypracowało sobie rozponawalne symbole dobrej zabawy. Są to postacie Mario, Zelda, Metroid - gracze je znają i wiedzą, czego mogą od nich oczekiwać. A Nintendo wie, że dzięki nim zawsze będzie mogło zarobić.
Stworzyło to samowystarczalny zamknięty układ - firma dostarcza sprzęt i gry dla określonej grupy nabywców, zaś fani dają za to pieniądze, dzięki którym przedsiębiosrtwo jest rentowne.

W takiej sytuacji. kiedy obydwie strony są zadowlone z siebie nawzajem, zabieganie o udział osób trzecich - w tym momeńcie producentów innych gier nie jest absolutnie konieczne. Jeśli będą oni chceli, dzięki platformie Nintendo osiognąć jakiś zysk to oczywiście się im to umozliwi. Ale już samo to, że inne firmy chcą wykroić coś dla siebie oznacza, że kierują się odmiennnymi zasadami - racjami ekonomicznymi - które są im obce.

A Nintendo nie zamierza starać się o współpracę z instytucjami, które w działaniu kierują czymś innym, niż ono. Byłoby to przeczne z ich zasadami - dla któych mozna zginąć, ale nie można ich zmienić.
I to był punkt trzeci.

Tak przynajmniej sprawę widzę.

Blink

  • ZMP-owiec
  • ****
  • Rejestracja: 22-07-2004
  • Wiadomości: 348
  • Reputacja: 0
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #114 dnia: Listopada 03, 2004, 22:25:09 pm »
dobra nie ma co panikowac, przed nami jeszce wiele dobrych gier, co prawda od N ale dzieki nim napewno gacek nie umrze [rzynajmniej przez rok, przeciez sa donkey konga, paper mario 2, bedzie metroid2, tales of symphonia, baten kaitos, pozniej re4, jak kaxi mowil fire emblem i advance wars i oczywiscie nowa zedla, niczym zdaze zagrac w te wszystkie tytuly to juz pewnie bedzie ps4 :wink:

dawid

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 27-03-2004
  • Wiadomości: 36
  • Reputacja: 0
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #115 dnia: Listopada 04, 2004, 17:20:26 pm »
Heh juz wiem na co nintendo wydaje kase ;-) http://ds.ign.com/articles/563/563165p1.html

jaik

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 02-12-2003
  • Wiadomości: 200
  • Reputacja: 0
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #116 dnia: Listopada 05, 2004, 17:01:59 pm »
Cytuj
Fire emblem na screenahc wyglada sredniacko, Advance Wars tragicznie.


Mnie właśnie też to wkurza w grach na gamecuba, że jest dużo dobrych tytułów które mogłyby wymiatać gdyby zrobiono do nich lepszą grafikę. Ja chce mieć na konsoli większe fajerwerki niż na piecu.

Weżmy na przykład tales of symphonia... widzieliście jak wygląda świat gry... żałosny, jak w grach na pieca sprzed 5 lat. Zielone pagórki, jakieś potworki, masakra.(baten kaitos ma ten sam problem - a dla mnie to jest duża wada, tylko w tym przypadku chodzi o grafike w systemie walki - jakies kanciaki!!??)

Nie mogliby tego zrobić z grafiką ala Fable ??

Chousu

  • Pionier
  • *
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 49
  • Reputacja: 0
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #117 dnia: Listopada 05, 2004, 17:32:18 pm »
Nintendo stawia na grywalność, a nie na grafike, chociaż jak chcą to potrafia zrobić grę dobrą graficznie. Jeżeli chcesz mieć super grafę, a przy tym nie zawsze dobrą grywalność, to się kup Klocka, albo czarnule.

Kaxi

  • ZMP-owiec
  • ****
  • Rejestracja: 02-11-2003
  • Wiadomości: 303
  • Reputacja: 0
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #118 dnia: Listopada 05, 2004, 17:46:10 pm »
Cytat: "jaik"
Cytuj
Fire emblem na screenahc wyglada sredniacko, Advance Wars tragicznie.


Mnie właśnie też to wkurza w grach na gamecuba, że jest dużo dobrych tytułów które mogłyby wymiatać gdyby zrobiono do nich lepszą grafikę. Ja chce mieć na konsoli większe fajerwerki niż na piecu.

Weżmy na przykład tales of symphonia... widzieliście jak wygląda świat gry... żałosny, jak w grach na pieca sprzed 5 lat. Zielone pagórki, jakieś potworki, masakra.(baten kaitos ma ten sam problem - a dla mnie to jest duża wada, tylko w tym przypadku chodzi o grafike w systemie walki - jakies kanciaki!!??)

Nie mogliby tego zrobić z grafiką ala Fable ??


No fakt, Advance Wars wygląda biednie ale nadal mają jeszcze z pół roku na robotę. Choć cudów się nie spodziewaj. Co do Fire Emblem na nowych filmikach wygląda moim zdaniem bardzo dobrze, a wstawki anime to już mistrzostwo świata. Takich nie ma nawet Tales Of Symphonia. Normalnie super naturalne ruchy postaci i mnóstwo szczególików.
Co do ToS, ta gra jest zrobiona w cell shadingu i jak dla mnie wygląda bardzo dobrze (po screenach). Poza tym na piecu nie przypominam sobie cell shadowanych jrpg sprzed 5 lat :wink:
Poza tym nadchodzący Jungle Beat ma mnóstwo efektów (futerko, blurry wszelkie maści, itp.) choc malo polygonów. Za to Metroid Prime i MP2 Echoes to popis możliwości GCN (ktory ustepuje xboxowi przeciez).

kafei

  • Obywatel
  • **
  • Rejestracja: 11-11-2003
  • Wiadomości: 53
  • Reputacja: 0
Czy Gacek da radę?
« Odpowiedź #119 dnia: Listopada 05, 2004, 20:48:33 pm »
Też kiedyś uważałem, że gry na GC są zwyczajnie słabe pod względem grafiki ale zmieniłem zdanie. Dla mnie liczy się przede wszystkim solidne i schludne wykonanie. Jasne, ja też bym chciał wypasionego erpega z masakryczną grafiką i przepięknymi filmami ale jeśli takich nie ma to ToS w zupełności mi wystarczy. Zresztą pokażcie mi taką grę na konkurencyjnych platformach. FFX, tak niechlujnie wykonanej gry dawno nie widziałem. Modele postaci i ich animacja to kompletna klapa a tekstury wołają o pomstę do nieba. Nie mówię, że ta gra jest zła ale ewidentnie skopana pod względem grafiki. Ale reszta świata ma pewnie na ten temat inne zdanie (liczy się rozmach). Fable, niewiele o niej wiem ale to pewnie dlatego, że od początku prezentowała się dla mnie średnio jak na możliwości X'a a design jest po prostu badziewny. Nie rozumiem też czemu wszyscy oczekują od gier jakiś genialnych i nowatorskich patentów. Tego gadania, że gry na next-geny nie są już tak przełomowe. To chyba oczywiste, że jest różnica miedzy nagłym przeskokiem z 2D do 3D a podwyższeniem rozdziałki. Ja chcę po prostu gry dopracowanej pod każdym względem. Nie ważne ile polygonów idzie na obiekt ważne żeby je dobrze wykorzystać i żeby efekt końcowy cieszył oczy a tak jest w przypadku ToS czy Wind Wakera. A dobry patent to jeszcze nie wszystko. Eye Toy czy Blinx pokazują, że trzeba dorobić do niego jeszcze dobrą grę.