Ależ svonstonie. Nie wiem czym się kierowałeś formułując swoją wypowiedź, ale jestem zdania, iż Twój obecny stan psychofizyczny dyskwalifikuje Cię jako interlokutora. Pragnę również zauważyć, iż uniwersum GoW oparte jest na najbardziej banalnych założeniach, a rozgrywka jest brutalna i oscyluje wyłącznie wokół dekapitacji i krwistych scen. Gdybyś był moim synem, zabroniłbym Ci grania w tę grę dla dewiantów. Mam nadzieję, że mój post rozpocznie cenną wymianę zdań między osobami, które również nie są zainteresowane tą grą, ale czują się lepiej kiedy wypowiedzą się na temat, który zupełnie ich nie interesuje.