9h na liczniku, idę spać. Ale najpierw wrażenia:
1. Walka jest o niebo lepsza - moce szybciej się ładują, wraz z postaciami z drużyny można niezłe strategie stosować, etc.
2. Lokacje są o niebo lepsze - wystarczy zobaczyć Omegę czy
- dodali całą masę przedmiotów na ekranie, jest więcej smaczków, etc.
3. Minigry są lepsze -
4. Postacie są ciekawsze - Mordin czy Jack są
5. Dobrze, że inventory wyleciało - nie żałuję, jest do kupienia wystarczająco dużo ulepszeń aby tego nie odczuć
6. Eksploracja planet jest nadal nudna - zamiast Mako mamy strzelanie sond badawczych/wydobywczych. Sytuację ratuje fakt, że potem materiały możemy do czegoś wykorzystać.
7. Znaczna część mocy nie działa na przeciwników z tarczami - tak więc uwaga, jak ktoś bierze Adepta.
Ogólnie jest pięknie, jak na razie historia jest ciekawa a grywalność jest również niesamowita. Boska gra.