Po 10 przejściach dema, owszem są spore problemy z frameratem (PS3). Jeśli miałbym porównać do .skate (a nie dema
) to zupełnie zmienił się 'feeling' jak to ładnie się teraz mówi. Dużo bardziej agresywny najazd na poręcze, dużo lepsza fizyka na bankach i... gorsza grafa. Nie wiem o co chodzi, ale jedynka wyglądała o wiele lepiej, nawet takie pierdoły jak buty wyglądały znakomicie, a tutaj pikseloza i mizerne tekstury (mam nadzieję, że w pełnej nie ma już takiej biedy). Trochę wkurza motyw z rozpieprzaniem się na punkty i automatycznie włączającymi się statsami. Świetnie, że w replayach dodano statyczną kamerę (tripoda), będzie można wreszcie kręci quasi-prawdziwe filmiki skate'owe. Na plus również możliwość grania laską, choć dialogi w tej kwestii do poprawy "he, him, dude, his, maaaan"... Przestawianie przeszkód mimo, iż wygląda słabo jest DOSKONAŁE. Dzięki temu można robić zajebiście ciekawe i długie linie, mam nadzieję, że będzie osiedlowy klimat i targanie stolika przez pół miasta. Pchanie przeszkód jest związane ze schodzeniem z deski, które jest cholernie niedopracowane. Schemat poruszania jak w pierwszym Tomb Raiderze, animacja woła o pomstę do nieba (polecam stworzyć laskę i poskakać, masakra
). Ogółem, zmiany wypadły dobrze, choć przy pierwszym podejściu nieco mnie odrzuciło. Trzeba też pamiętać o nowych trikach (gdzie są, do jasnej ciasnej, tricki na manualu?!), które uzupełniają całość.
Tutaj jest to samo, ale już nie mogę polecieć tak wysoko jak wjeżdżam na rampę.
Nieprawda.