jeśli chodzi o peespeka to ja głównie pocinam na emulatorach i oglądam filmy(zresztą to moje drugie PSP). cieszę się, że przerobiłem ją, bo bardzo ostro bym się naciął na wiele dobrze ocenianych gier(większosć z nich mi się nie podobała, była kiepska albo kompletnie nudna) - zresztą po zabawie z umd(kupiłem ridge racer'a 2 i smash court tennis 3) wolę używać psp nieco dłużej niż 3 godziny(i to na nowych firmowych bateriach!).
z tych wszystkich hitów w jakie zagrałem to kiepskie(wg mnie) były:
killzone,
wipeout pure,
lumines,
tekken(doszedłem w arcade mode do 5 san gościem w fioletowym wdzianku używając jedynie prostych kopnięć lewą i prawą nogą i stwierdziłem, że gra jest zbyt prosta),
mgs:portaple ops,
socom(sterowanie było tragiczne),
moh: heroes 1(NUDNA jak flaki z olejem do tego tak sztampowa i wręcz czuje się, że jest się prowadzonym za rączkę),
burnout dominator(o ile grafika jest dużo lepsza w porównaniu do legends to gameplay jest tragiczny).
możecie mnie zjechać za to, ale mnie się naprawdę te gry nie podobały.
jedyne tytuły, w które pocinam od czasu do czasu jeśli chodzi o gry psp to:
burnout legends,
ridge racer 2,
sonic rivals 2,
yu-gi-oh tagforce 2,
naruto ninja heroes 2,
futuristic harvest moon,
megaman powered up,
worms open warfare 2,
disgaea,
puzzle quest,
chameleon,
tales of the world,
patapon 2,
plus różne antologie starszych konsol,
te mogę z czystym sumieniem polecić każdemu.
od czasu do czasu poszukam sobie jakiejś ciekawej gry na psp, ale zwykle się zawodziłem więc pozostaje przy sprawdzonych już grach - choć w jrpg'i od czasu do czasu lubię sobie poszpilać i sukcesywnie je przechodzę na psp(choć najczęściej to gry z psx'a). jeśli chodzi o nadchodzące gry to jest bardzo kiepsko poza phantasy star portable, tales of the world 2, kingdom hearts, dissidią, patapon'em 2, resistance'm, way of the samurai i bleach: soul carnival nie ma w zasadzie nic ciekawego co by miało w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy wyjść.