Rzucanie telefonem jest no trochę żałosne, wiecie, rozpieszczone bachory i te klimaty.
Nie rozumiem. Czasem jak mi się nudzi zdarza mi się nim podrzucać, no i czasem go nie złapię.
Grałem w carling telefonem, bo nic lepszego pod ręką nie było. To, że będzie porysowany to chyba moja sprawa, bo nikogo innego to nie dotyka.
Ja mam nokie 6020 i jestem bardzo zadowolony. Spadał mi setki razy. Zacina się tylko i wyłącznie w jednym przypadku (jak się wyładuje totalnie, podłączy go do ładowarki i próbuje uruchomić sekundę po podłączeniu). Bateria trzyma bardzo długo. Wszystkie potrzebne funkcje ma. Jakby miał jeszcze internet i kartę pamięci to nie wymieniłbym go prawdopodobnie do czasu jakbym go zgubił albo zostałby przejechany walcem drogowym.
Do muzyki mam dobrej jakości playera iriver e100. Muzyka z telefonu to tragiczna sprawa. Za bardzo cenie sobie jakość dźwięku żebym słuchał okrojonych mp3 z badziewnie konstrukcyjnego telefonu, equalizery w telefonach to śmiech na sali.
Wpis!
Na 99% też mam Nokię 6020. Bateria to masakrator! Po paru latach przy bardzo częstych rozmowach trzyma naprawdę długo.
Do muzyki są playery, toteż również korzystam z irivera.
Mnie tam brak internetu za bardzo nie doskwiera, mogę się przynajmniej od tego dziadostwa czasem odciąć.
Teraz mam już kolejny telefon z Ery do wymiany i pewnie znowu go opchnę.
6020 roks.