Próbowałem wbić na GO od 3 dni, w końcu pomyślałem, że wpisać Neogo i poszło
Zrobiłem 1-1, 2-1, 2-2, 2-3, teraz pójdę 1-2. Z Flamelurkerem zginąłem 20 razy moim magiem, w końcu zrobiłem Knighta, założyłem Magic Weapon na Long Sword +5 i poszedłem mu nakopać fizycznie. Potem tylko 10 zgonów na Dragon God
Przy okazji zrobiłem PWT events w 2-x, poprzednio jak zabiłem BP Scirvira to się dowiedziałem, że śmierć przez wrzucenie do szybu się nie liczy do WT >.< Skoro muszę go fizycznie bić poczekam trochę i przyjdę z Keel Smasherem
Ulubione momenty mam dwa: poszedłem z ciekawości do Tower of Latria, a była 1 w nocy. Wylazłem po 3 minutach, a tam po ciemku nie idę
Drugi moment to szkielety w 4-1, nazwane przeze mnie noob-mordercami. Jak zabijecie jednego bez straty HP to umiecie grać