Ej, ja tylko wypowiadam się na temat tego rozległego terenu w SA - nie atakuję gry. Przyznam, że nie grałem jakoś bardzo dużo w SA (murzyński klimat bardzo mi nie podpasował), ale pamiętam, że zdarzały mi się chwile, gdy wyjeżdżałem poza miasto i przez dobre kilkanaście minut jeździłem po totalnych pustkowiach, gdzie tylko niekiedy pojawiała się ulica z samochodami.