GOG Galaxy 2.0 z perspektywy konsolowca
GOG Galaxy 2.0 wystartował w becie i jako aplikacja z cyklu "jeden by wszystkich odnaleźć, jeden by wszystkie zgromadzić" załapała się też na konsole.
Oczywiście parafraza z Tolkiena w tytule to nie tylko zwykłe podśmiechujki, bo tak właśnie ma być - GOG Galaxy 2.0 od naszego polskiego CD Projektu ma być aplikacją, w której na raz wyświetlimy wszystkie nasze gry z Steam, Epic, Uplay, Origin, GOG, ale także PS Network i Xbox Live. I co tam jeszcze społeczność stworzy, bo można pisać open-sourcowe rozszerzenia. Do tego, aplikacja ma grupować znajomych z różnych systemów i grupować ich, tak, żeby z jednej aplikacji dało się zobaczyć w co grają i odnaleźć ich konta na innych platformach. Na PC będzie też można odpalić gry z odpowiednich klientów klikając je w Galaxy.
GOG Galaxy 2.0 oczywiście na razie jest w becie, więc sporo rzeczy nie działa. Po odpaleniu widzimy ekran, z zachęceniem do dodania znajomych i platform. Od tego więc zacząłem.
Interesowały mnie oczywiście tylko platformy konsolowe (ale resztę też podpiąłem).
Na liście jest Xbox Live i PlayStation Network. Jedna oficjalna, druga niby społecznościowa - ale nie dajcie się zwieść - Sony nie daje dostępu do żadnego oficjalnego API byle komu, więc GOG musiał zostać przez nich jakoś zatwierdzony.
Jeśli chodzi o PlayStation, Galaxy 2.0 jest w stanie zaimportować naszą bibliotekę i osiągnięcia. Nie jest w stanie wyciągnąć liczby znajomych, co znaczy, że albo Sony nie udostępniło tej opcji, albo jej nie napisano - to w końcu beta. Co ciekawe nie wygląda to na jakiś sprytny hack, bowiem na liście pojawiły się gry, których nie instalowałem, więc lista nie jest zrobiona na podstawie trofeów z PSN Network lub czegoś podobnego.
Gdy już połączyłem konta, na liście zobaczyłem mnóstwo gier. Ale tylko tych z PS4, więc trochę szkoda, bo liczyłem też na bibliotekę z PS3 czy PS Vita. Wiem, że są niemal martwe, ale ja na ten przykład jeszcze na nich gram.
To, co rzuca się w oczy, to okładki gier pozbawione paska z nazwą konsoli, więc jest lekki bałagan. Niektóre gry pojawiają się też kilka razy - np. Final Fantasy XV miałem wymienione aż 3 razy, a mam tylko jedną wersję i bez dodatków. W samych profilach gry można też zobaczyć postęp zdobywania trofeów, ale niestety bez listy ze szczegółami. Nie pokazało mi też żadnych znajomych - widocznie pokazuje tylko osoby, które mają Galaxy 2.0 i tak kojarzy znajomych pomiędzy platformami.
Jeśli natomiast chodzi o Xboxa One... to cóż, nie pokazało mi żadnej gry, bo w żadną nie grałem (konsoli nie posiadam). Dodałem jednak do koszyka parę darmowych gier (Frontnite itp.) i przypisałem do konta - ale nadal nic. Wygląda więc, że MS udostępnił jakieś API w którym zwraca tylko raz odpalone gry. No i niestety tutaj też starsza platforma się nie liczy, bowiem akurat na Xbox 360 mam sporo tytułów, a nic nie znalazłem.
O Switchu nic nie wiadomo, a Nintendo też ma zawsze długi ogon do takiej współpracy, ale na liście gier widać Mario Maker 2, więc albo GOG pobrał wszystkie gry z jakiejś ogólnodostępnej bazy i utworzył sobie jej kopię (stąd błędne okładki), albo Nintendo dołączy wkrótce.
Mój werdykt?
Cóż, dla konsolowców jak na razie aplikacja na niewiele się zda. Można zobaczyć listę gier które posiadamy, w nieco przyjemniejszy sposób niż w sklepie PSN czy nawet w bibliotece na PS4, ale duplikaty i zupełnie inne okładki niż te z pudełek PS4 nieco zaburzają sytuację. Nie wiem też dlaczego nie wyświetlają się stare gry, skoro sam GOG potrafi sprzedawać takie zabytki, że aż dziw. To na razie wersja beta, ale jeśli nie będzie jakiejś znacznej poprawy i lepszego wiązania listy znajomych, prawdopodobnie konsolowe wtyczki będą tylko ciekawostką.
Komentarze
Dodaj nowy komentarz: