Jak ktoś chce uniknąć informacji o grze, w którą jeszcze nie grał, to najlepiej niech nie wchodzi do tematu związanego z tytułem.No i trzeba dodać, że info o zakończeniu poszło do kogoś kto w grę gra, a jeszcze jej nie skończył.
Miałem tak z jednym z filmów Scorsese, gdzie zostałem uświadomiony przez innego widza i wyobraźnia dyktowała różne scenariusze "na czym polega ten nagły zwrot" i po prostu końcowe rozwiązanie nie wywarło mocnego wrażenia i rzutowało na całościowej ocenie filmu.
TLOU jako spoiler, bo fabułę można wykminić po pierwszych 15 minutach. Sztampowe to jak cholera.
Sztampowe bo twist czy sztampowe bo brak twista? A może sztampowe bo wiarygodnie przedstawia relacje międzyludzkie?TLOU jako spoiler, bo fabułę można wykminić po pierwszych 15 minutach. Sztampowe to jak cholera.Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)
Ja już wypowiedziałem się kiedyś na ten temat w odpowiednim dziale. Nie chce mi się więcej.Sztampowe bo twist czy sztampowe bo brak twista? A może sztampowe bo wiarygodnie przedstawia relacje międzyludzkie?TLOU jako spoiler, bo fabułę można wykminić po pierwszych 15 minutach. Sztampowe to jak cholera.Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)
Pewnie dlatego że TLoU trąci takim przewidywalnym banałem, tysiące ludzi na tysiącach forów dyskutują na temat motywów działania bohaterów i zastanawiają się jak interpretować zakończenie.. Faktycznie sztampa.
to nie jest rozmowa na ten temat ale co tu interpretować, domyślać się. tam jest podane wszystko na tacy. super tytuł ale niektórzy dorabiają taka ideologię jakby to była strefa 51Jeśli gra/film pozostawia jakiekolwiek pole do interpretacji i jeszcze jest dość spopularyzowane, nie można się dziwić dorabianiu różnych, nawet najśmielszych teorii. To bardzo nakręca kult wokół danej serii, tytułu, niejednokrotnie rozwijane później spin-off'ami, czy opowiadaniami, co mnie np. sprawia wielką frajdę.