Ankieta

i jak?

debile
2 (10%)
jacy oni biedni :(
2 (10%)
Okropna choroba :(
2 (10%)
Niech pocałują misia w pompkę
8 (40%)
Moderatorzy rulzują
3 (15%)
Masz zajawke na wygrzeiwsty bałns?
3 (15%)

Głosów w sumie: 14

Głosowanie skończone: Sierpnia 15, 2005, 00:14:41 am

Autor Wątek: Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci  (Przeczytany 17439 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

kingboo

  • Proletariusz
  • *****
  • Rejestracja: 25-05-2005
  • Wiadomości: 370
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #80 dnia: Sierpnia 15, 2005, 22:02:50 pm »
Cytat: "Player01"
I jest oddzielna czesc mozgu odpowiedzialna tylko za czytanie
Tak jest coś takiego w mózgu.
Ech ale ty i tak tego nie zrozumiesz.
Niestety, może za kilka lat, może nigdy....

Cytat: "klausa"
Z kingboo się nie zgodzę, ja tam dyslektykiem nie jestem a wystarcza mi to co jest na lekcjach.
A czy ja napisałem że inni to debile? Są osoby inteligentne, którym wystarczy lekcja, a są takie które muszą się dodatkowo uczyć.

blancjaone

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 10-12-2004
  • Wiadomości: 2 946
  • Reputacja: 1
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #81 dnia: Sierpnia 15, 2005, 22:35:56 pm »
Cytat: "dcf"
Cytat: "blancio_"


Gratuluje wyrazania pogladow g***o wiedzac o calej sprawie.


Wiesz czym jest polemika? To sytuacja ,gdy jedna strona dyskutuje z drugą ,a obie mają inne poglądy.Nie można nazywać czyjejś wypowiedzi gównem
Jeśli nie dorosłeś do normalnej rozmowy to przejdź do tematu o piwie

Chyba jestes dyslektykiem, bo czytanie ze zrozumieniem nie jest Twoja mocna strona. Moze jednak wytlumacze:
Moja wypowiedz nie miala zadnego zwiazku z polemika i nie skrytykowalem pogladu, a wiedze na podstawie ktorej ten poglad wyraziles.
Cytuj
Nie trafiłeś ,nie są to tylko moje przemyślenia , posiadłem umiejętność obserwowania własnego środowiska. W mojej klasie jest 7 dyslektów(na 27) niezły wynik ,nie?

Nie chce Cie martwic, ale sa to jednak tylko Twoje przemyslenia, ktore opierasz na podstawie obserwacji nieprawdziwych dyslektykow...

dcf

  • Pawka Morozow
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2003
  • Wiadomości: 1 056
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #82 dnia: Sierpnia 15, 2005, 22:37:03 pm »
Jak mogą być nieprawdziwi skoro mają zaświadczenia?

kingboo

  • Proletariusz
  • *****
  • Rejestracja: 25-05-2005
  • Wiadomości: 370
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #83 dnia: Sierpnia 15, 2005, 22:47:24 pm »
http://www.sp6.siedlce.pl/rozne/kowalczyk1.htm
Wszyscy którzy jeszcze mają jakieś wątpliwości niech go przeczytają.
Lepiej poświęcić na to kilka minut niż na drugi raz pisać głupoty.

blancjaone

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 10-12-2004
  • Wiadomości: 2 946
  • Reputacja: 1
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #84 dnia: Sierpnia 15, 2005, 22:53:02 pm »
Cytat: "dcf"
Jak mogą być nieprawdziwi skoro mają zaświadczenia?

Zaswiadczenia nie moga byc wydane niepoprawnie? ( np. po znajomosci )

dcf

  • Pawka Morozow
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2003
  • Wiadomości: 1 056
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #85 dnia: Sierpnia 15, 2005, 22:54:59 pm »
Cytat: "kingboo"

90% forumowiczów uznaje "dysleksję rozwojową" za debilizm :shock: najlepiej to przemilczeć.

Wcale nie ,na 20 osób głosujących 2 zagłosowały na "debili" , za to aż 8 na całowanie misia w pompkę!

kingboo

  • Proletariusz
  • *****
  • Rejestracja: 25-05-2005
  • Wiadomości: 370
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #86 dnia: Sierpnia 15, 2005, 22:56:14 pm »
Cytat: "dcf"
Cytat: "kingboo"

90% forumowiczów uznaje "dysleksję rozwojową" za debilizm :shock: najlepiej to przemilczeć.

Wcale nie ,na 20 osób głosujących 2 zagłosowały na "debili" , za to aż 8 na całowanie misia w pompkę!
Czytałem wasze wypowiedzi i mi wystarczy.

dcf

  • Pawka Morozow
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2003
  • Wiadomości: 1 056
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #87 dnia: Sierpnia 15, 2005, 22:57:34 pm »
Cytat: "kingboo"
Cytat: "dcf"
Cytat: "kingboo"

90% forumowiczów uznaje "dysleksję rozwojową" za debilizm :shock: najlepiej to przemilczeć.

Wcale nie ,na 20 osób głosujących 2 zagłosowały na "debili" , za to aż 8 na całowanie misia w pompkę!
Czytałem wasze wypowiedzi i mi wystarczy.

To miało być złośliwe...
Cytuj
Zaswiadczenia nie moga byc wydane niepoprawnie? ( np. po znajomosci )

7 osób ma układy? W dodatku jeden z nich opowiadał jak wygląda wizyta u specjalisty

kingboo

  • Proletariusz
  • *****
  • Rejestracja: 25-05-2005
  • Wiadomości: 370
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #88 dnia: Sierpnia 15, 2005, 22:59:06 pm »
Nie miałem zamiaru być złośliwym... :?
DCF wszystko ma swoją cenę.
Nie tylko układy się liczą.

EDIT: śmiejesz się z dyslektyków, a nie możesz poświęcić się i przecztać tekstu, który powinien ci rozjaśnić jak się sprawy mają.

dcf

  • Pawka Morozow
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2003
  • Wiadomości: 1 056
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #89 dnia: Sierpnia 15, 2005, 23:24:23 pm »
Cytat: "kingboo"
Nie miałem zamiaru być złośliwym... :?

Nie , mój tekst na temat ankiety miał być złośliwy.

kingboo

  • Proletariusz
  • *****
  • Rejestracja: 25-05-2005
  • Wiadomości: 370
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #90 dnia: Sierpnia 15, 2005, 23:28:23 pm »
Cytat: "dcf"
Cytat: "kingboo"
Nie miałem zamiaru być złośliwym... :?

Nie , mój tekst na temat ankiety miał być złośliwy.

OK
Ale tak dla siebie przecztaj tekst o dysleksji ten, który podałem lub inny.
Przeczytaj i napisz w temacie czy dalej masz takie zdanie jak na początku.

blancjaone

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 10-12-2004
  • Wiadomości: 2 946
  • Reputacja: 1
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #91 dnia: Sierpnia 15, 2005, 23:31:05 pm »
Cytuj
7 osób ma układy? W dodatku jeden z nich opowiadał jak wygląda wizyta u specjalisty

Niekoniecznie uklady. Najprosciej mowiac - nie trzeba miec dysleksji, aby dostac zaswiadczenie o takowej.

klausa

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 15-08-2005
  • Wiadomości: 205
  • Reputacja: 0
  • Panczandragon FTW!
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #92 dnia: Sierpnia 15, 2005, 23:32:57 pm »
Aha. To fajnie że ja się teraz dowiaduję że dysgrafia jest nieuleczalna.
Czyli, będę do końca życia pisał tak że mnie nikt nie odzczyta? Czy się mylę?

Miazga

  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 07-12-2003
  • Wiadomości: 3 839
  • Reputacja: 0
  • lol pozdro rasta power
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #93 dnia: Sierpnia 15, 2005, 23:34:16 pm »
Cytuj
Niekoniecznie uklady. Najprosciej mowiac - nie trzeba miec dysleksji, aby dostac zaswiadczenie o takowej.


dziwnym nie jest. Kiedyś miałem jakieś badania u psychologa (spoko, nie pozabijam was na zlocie - wyszło, ze normalny ze mnie człowiek), to psycholka (czy tam pani psycholog) wręcz próbowała mi wmówić, że mam dysleksje. Robiła mi szereg durnych testów, na koniec coś mi się rypnęło, to se jebua, że to typowy objaw dysleksji. Super, dzięki pani doktor, ale czuje się dobrze.

kingboo

  • Proletariusz
  • *****
  • Rejestracja: 25-05-2005
  • Wiadomości: 370
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #94 dnia: Sierpnia 15, 2005, 23:35:32 pm »
Cytat: "klausa"
Aha. To fajnie że ja się teraz dowiaduję że dysgrafia jest nieuleczalna.
Czyli, będę do końca życia pisał tak że mnie nikt nie odzczyta? Czy się mylę?
Można to zniwelować przez ćwiczenia, ale nigdy nie będziesz pisał tak jak zdrowi.

klausa

  • Towarzysz
  • ***
  • Rejestracja: 15-08-2005
  • Wiadomości: 205
  • Reputacja: 0
  • Panczandragon FTW!
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #95 dnia: Sierpnia 15, 2005, 23:41:40 pm »
Ja już lecę 2 września do szkoły z tym tekstem i zostawiam każdemu nauczycielowi na biurku/

_Music

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 07-07-2005
  • Wiadomości: 7 703
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #96 dnia: Sierpnia 15, 2005, 23:56:36 pm »
Cytuj
Dyslektycy są zazwyczaj osobami bardzo inteligentnymi, potrafią sprawnie myśleć. Jedni siedzą nad książkami dzień i noc i na niewiele im się to zdaje, a inni(np.dyslektycy) wystarczy, że posłuchają wykładu nauczyciela i już nic nie muszą więcej się uczyć, bo wszystko pamiętają z lekcji.


Wytłumacz mi w takim razie- jak wdłg. ciebie przebiegają te procesy w mózgu i w jakiej kolejności, jeśli nie tak jak napisałem? Co powoduje, że nie pamietasz "ż", a pamietasz "k" jeśli nie ten sam obszar lewej półkuli?
ROZUMIENIE tekstu pisanego, mowy, wszelkich informacji jest w tym samym obszarze Wernicka- logiczne jest wtedy że jeśli nie rozumiesz tekstu, to też nie rozumiesz co ktoś do ciebie mówi.

Btw. Czy dyslektycycy (czy inni dys- ) rozumieją krótkie słowa? Jak kot?

Czytam ten artykuł i:

Cytuj
Morgan tak charakteryzował jego problemy: „Słowo pisane lub drukowane zdawało się zupełnie nie docierać do œwiadomoœci chłopca, dopiero przeczytane na głos nabierało dla niego znaczenia. Możliwe, że schorzenie to jest wrodzone”. Morgan nazwał je „wrodzonš œlepotš słownš”.


Przepraszam- WRODZONĄ ŚLEPOTĄ SŁOWNĄ?????
Bullshit!! Są 3 rodzaje przyswajania wiedzy- są wzrokowcy, są słuchowcy, oraz osoby uczące się przez dotyk. Nie ma to absolutnie NIC wspólnego z dyslekcją i inną dys-

Przeczytałem ten artykuł- wiesz co? Nie wierz we wszystko co pisze w necie... Gość powtarza te same schematy, popiera to historycznymi datami, oraz pokazuje problem rozwoju w poszczególnych kategoriach wiekowych... tylko nie opisuje tego co trzeba.


Nie opisuje jakie zmiany zachodzą w mózgu, jakie funkcje obszary za to odpowiadają że dzieje się tak jak twierdzisz- czyli to co najważniejsze. Ja to opisałem- a widzę tego nie akceptujesz.
Więc jeśli mi nie udowodnisz w ten sposób (najbardziej logiczny w końcu- nie cytuj psychologów, bo to nie ta dziedzina), nie przekonasz mnie do swojego zdania.

Don_Pedro

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 16-07-2005
  • Wiadomości: 1 308
  • Reputacja: 1
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #97 dnia: Sierpnia 16, 2005, 00:03:55 am »
Racja!Dyslektyk to tylko i wyłącznie chory człowiek i zgadzam się z tobą kingboo 0 ćwiczenia mogą tylko polepszyć jego pisownie lecz nigdy niebędzie ona doskonała...

dcf

  • Pawka Morozow
  • *****
  • Rejestracja: 04-11-2003
  • Wiadomości: 1 056
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #98 dnia: Sierpnia 16, 2005, 00:05:53 am »
Cytat: "kingboo"

OK
Ale tak dla siebie przecztaj tekst o dysleksji ten, który podałem lub inny.
Przeczytaj i napisz w temacie czy dalej masz takie zdanie jak na początku.

Preczytałem i wiesz co?Moja opinia się nie zmieniła.Dlaczego?
A dlatego ,że odpowiadając w tym temacie mogłem brać za wzór moich kolegów , a od osób ,które w nim odpowiadały chciałem zobaczyć jak w ich środowisku wygląda sprawa dysleksji (wybacz za styl , o 12 w nocy nie mam ochoty składać zdań)

kingboo

  • Proletariusz
  • *****
  • Rejestracja: 25-05-2005
  • Wiadomości: 370
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #99 dnia: Sierpnia 16, 2005, 00:10:24 am »
No cóż nie będę cię już do niczego przekonywał.
Czytałem wiele książek związanych z dysleksją i wybacz ale nie będę wypowiadał się na temat aspektów biologicznych ponieważ w tym nie siedzę. Mógłbym ci napisać wszystko co pamiętam, ale potem mogłoby się okazać, że gdzieś się pomyliłem i miałbyś następne argumenty.
Teraz mogę tylko napisać(bo tego jestem pewny), że dysleksja powstaje przez mikrouszkodzenia w tkance mózgowej podczas porodu, lub przez wadę wrodzoną.
Najlepiej przeczytaj jakąś fachową literaturę.
Nie dziwi cię to, że lekarze, psycholodzy, naukowcy nie negują występowania dysleksji.
Tylko nagle kilka osób na forum...

Player01

  • Gość
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #100 dnia: Sierpnia 16, 2005, 00:12:37 am »
IMO Music, jako jedyny tutaj ma jako takowe pojecie o sprawie ( a ze w pewien sposob jego opinia naklada sie na moja to tylko zaleta :D). Kingboo, wciaz nie dales link'a do artykulu, lub czegokolwiek, w ktorym schorzenie bylo by wyjasnione, poprzez wskazanie na zajscia w umysle. Jest to choroba wymyslona na predce, w celu wyjasnienia glupoty.

kingboo

  • Proletariusz
  • *****
  • Rejestracja: 25-05-2005
  • Wiadomości: 370
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #101 dnia: Sierpnia 16, 2005, 00:15:31 am »
Cytat: "Player01"
IMO Music, jako jedyny tutaj ma jako takowe pojecie o sprawie ( a ze w pewien sposob jego opinia naklada sie na moja to tylko zaleta :D). Kingboo, wciaz nie dales link'a do artykulu, lub czegokolwiek, w ktorym schorzenie bylo by wyjasnione, poprzez wskazanie na zajscia w umysle. Jest to choroba wymyslona na predce, w celu wyjasnienia glupoty.
Ja czytałem książki i mogę dać ale tytuły a nie linki.
Zresztą Wudi ty akurat masz o tym tak mgliste pojęcie, że nie powinieneś zabierać w tym głosu.

Player01

  • Gość
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #102 dnia: Sierpnia 16, 2005, 00:20:49 am »
Akurat moje pojecie w sprawie jest wieksze od twojego, bo wiem, ze nie ma oddzielnej czesci mozgu odpowiedzialnej za czytanie lub pisanie, wiec majac problemy z tymi czynnosciami mialoby sie problemy z innymi. Dysortografia to juz kompletna sciema, jak mozna nie rozpoznawac tylko niektorych liter?
Na dodatek piszesz, ze sa to choroby nieuleczalne, mam 2 kumpli, ktorzy w podstawowce mieli zaswiadczenia, ale po badaniach w gimnazjum okazalo sie ze wyzdrowieli, czary? A moze zwykle cwiczenie? Zdolnosci manualne, sa umiejetnosciami nabytymi, a nie wrodzonymi, podobniez czytanie i pisanie, nie siej fermentu.

kingboo

  • Proletariusz
  • *****
  • Rejestracja: 25-05-2005
  • Wiadomości: 370
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #103 dnia: Sierpnia 16, 2005, 00:25:28 am »
Cytat: "Player01"
Akurat moje pojecie w sprawie jest wieksze od twojego, bo wiem, ze nie ma oddzielnej czesci mozgu odpowiedzialnej za czytanie lub pisanie, wiec majac problemy z tymi czynnosciami mialoby sie problemy z innymi. Dysortografia to juz kompletna sciema, jak mozna nie rozpoznawac tylko niektorych liter?
Na dodatek piszesz, ze sa to choroby nieuleczalne, mam 2 kumpli, ktorzy w podstawowce mieli zaswiadczenia, ale po badaniach w gimnazjum okazalo sie ze wyzdrowieli, czary? A moze zwykle cwiczenie? Zdolnosci manualne, sa umiejetnosciami nabytymi, a nie wrodzonymi, podobniez czytanie i pisanie, nie siej fermentu.
Widocznie nie była to dysleksja, psycholog się pomylił.
Przeczytaj choć jedną książkę to pogadamy, bo jak na razie nie ma z kim i o czym.
Ech CIEMNOGRÓD

Player01

  • Gość
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #104 dnia: Sierpnia 16, 2005, 00:29:47 am »
No to  przepisz fragment ksiazki, opowiadajacy o tym co wywoluje dolegliwosci. Ja jestem bardzo ciekawy.

kingboo

  • Proletariusz
  • *****
  • Rejestracja: 25-05-2005
  • Wiadomości: 370
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #105 dnia: Sierpnia 16, 2005, 00:32:42 am »
Już pisałem, że dysleksja powstaje przez mikrouszkodzenia w tkance mózgowej podczas porodu, lub przez wadę wrodzoną.
Zresztą OK żyj dalej w głębokiej nieświadomości.
Z mojej strony to tyle...

_Music

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 07-07-2005
  • Wiadomości: 7 703
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #106 dnia: Sierpnia 16, 2005, 00:36:44 am »
Cytuj
Teraz mogę tylko napisać(bo tego jestem pewny), że dysleksja powstaje przez mikrouszkodzenia w tkance mózgowej podczas porodu, lub przez wadę wrodzoną.


Jak już wcześniej wspomniałem- bullshit.
I nie odpowiedziałeś na moje pytanie w poprzednim poście (krótkie wyray)

Cytuj
Nie dziwi cię to, że lekarze, psycholodzy, naukowcy nie negują występowania dysleksji.
Tylko nagle kilka osób na forum...


Bo konformizm jest wygodny. A tak wogóle, to psycholodzy nie mają tu za wiele do gadania, bo sa od zupełnie innych rzeczy (mowa o biologicznych przyczynach dyslekcji)

Player01

  • Gość
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #107 dnia: Sierpnia 16, 2005, 00:38:36 am »
No i znowu. Rozpoznawanie liter nie jest umiejetnoscia wrodzona tylko nabyta.

kingboo

  • Proletariusz
  • *****
  • Rejestracja: 25-05-2005
  • Wiadomości: 370
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #108 dnia: Sierpnia 16, 2005, 00:40:22 am »
Dysleksję leczą psycholodzy, a nie bilodzy.
Już mi się naprawdę nie chce pisać.
Przeczytaj jakąś książkę tam znajdziesz odpowiedzi na nurtujące cię pytania.
Z mojej strony to już naprawdę koniec.

Walker

  • Pontifex Maximus
  • Marynarz z Potiomkina
  • *****
  • Rejestracja: 14-07-2004
  • Wiadomości: 2 158
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #109 dnia: Sierpnia 16, 2005, 00:40:56 am »
Cytat: "Player01"
No i znowu. Rozpoznawanie liter nie jest umiejetnoscia wrodzona tylko nabyta.

oczywiscie ze jest to umiejetnosc nabyta, przeciez nikt sie nie rodzi znajac juz literki, zreszta temat jest zbyt nudny jak dla mnie hehe

kingboo

  • Proletariusz
  • *****
  • Rejestracja: 25-05-2005
  • Wiadomości: 370
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #110 dnia: Sierpnia 16, 2005, 00:42:28 am »
Cytat: "Player01"
No i znowu. Rozpoznawanie liter nie jest umiejetnoscia wrodzona tylko nabyta.
Ostatni raz odpowiadam.
W czasie porodu uszkodzone zostają tkanki, które w późniejszym okresie będą odpowiadały za zdolność pisania czy czytania, bo przecież one nie powstają wtedy kiedy uczysz się literek :?
I NA TYM KOŃCZĘ!!!

Don_Pedro

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 16-07-2005
  • Wiadomości: 1 308
  • Reputacja: 1
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #111 dnia: Sierpnia 16, 2005, 00:43:32 am »
Ehhh...ludziska ciekawe tematy na konsolowym forum....Z tym schorzeniem dyslektyków to do lekarza, chyba że są tu jacyś specjaliści...

PS. Nielepiej o laseczkach pogadać??? :wink:

_Music

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 07-07-2005
  • Wiadomości: 7 703
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #112 dnia: Sierpnia 16, 2005, 00:46:45 am »
Cytuj
Już pisałem, że dysleksja powstaje przez mikrouszkodzenia w tkance mózgowej podczas porodu, lub przez wadę wrodzoną.


Ponieważ powtarzasz to już chyba piąty raz, chyba naprawde w to wierzysz. Przeczytaj sobie co pisałem wcześniej o tych 3 obszarach odpowiedzailnych za mowę, rozumowanie i produkcję.  
No chyba że ci wszyscy profesorowie z UJ, nic nie wiedzą co wykładają, bo nie czytali tych książek co ty...

Dobra, też kończę

SnejK

  • Obywatel
  • **
  • Rejestracja: 04-05-2004
  • Wiadomości: 53
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #113 dnia: Sierpnia 16, 2005, 00:59:02 am »
Wg mnie dysleksja jest chorobą, chociaż wielu ludzi określa siebie mianem dyslektyka tylko po to by wytłumaczyć swoje lenistwo do nauki ortografi. Mam kumpla, który twierdzi że jets dyslektykiem. Wg mnie jest zwykłym debilem - nie znam sie na tym, ale dyslektyk raczej nie popełnia błędów w wymowie (?). Poprostu myli sie w wypowiedzi zamiast "kombinezon" mówi "kompinezon", zamiast "mężczyzna" mówi "menczyzna" zamiast "dźiąsło" mówi "dżonsło". Wiadomo żaden człowiek nie jest idealny (ja tymbardziej) i wiem ze w mojej wypowiedzi będzie mnóstwo błędów ortograficznych (niestety:P) jednak lepiej się przyznać bez bicia że nie chce ci sie uczyc takich pierdół jak ortografia, bo ludzie stworzyli ją tylko po to by utrudnić innym życie :P niż tłumaczyć sobie że jest sie dyslektykiem.

_Music

  • Łajka
  • *****
  • Rejestracja: 07-07-2005
  • Wiadomości: 7 703
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #114 dnia: Sierpnia 16, 2005, 01:07:43 am »
Cytuj
Poprostu myli sie w wypowiedzi zamiast "kombinezon" mówi "kompinezon", zamiast "mężczyzna" mówi "menczyzna" zamiast "dźiąsło" mówi "dżonsło"


Pojedyncze słowa, czy całe zdania tak mówi? Jeśli robi to nagminnie, od dłuższego czasu to jest to choroba- Aphasia

Player01

  • Gość
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #115 dnia: Sierpnia 16, 2005, 01:13:21 am »
Ok podsumujmy temat:
Sceptycy uwazaja, ze jest to wytwor lenistwa, jako ze w umysle nie ma wydzielonej jednostki odpowiedzialnej za czytanie, lub TYLKO pisanie. Gdyby osoba miala uszkodzony obszar mozgu nie rozpoznawalyby rowniez inny liter.
Popierajacy dysleksje, dysgrafie i dysortografie, twierdza, ze jest to nieuleczalna choroba wywolana przez uszkodzenie mozgu.

Don_Pedro

  • Kapitan Żbik
  • *****
  • Rejestracja: 16-07-2005
  • Wiadomości: 1 308
  • Reputacja: 1
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #116 dnia: Sierpnia 16, 2005, 01:20:37 am »
Podsumowany, więc już go zakończmy...
DCF - kariere tu zrobisz takimi temacikami :wink:

kingboo

  • Proletariusz
  • *****
  • Rejestracja: 25-05-2005
  • Wiadomości: 370
  • Reputacja: 0
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #117 dnia: Sierpnia 16, 2005, 08:15:58 am »
No to tak na zakończenie, bo temat nie ma najmniejszego sensu.
Żaden psycholog, naukowiec, lekarz ani nikt inny nie podważa istnienia "dysleksji rozwojowej" dlatego, aż mnie wmurowało jak zobaczyłem ten temat.
Do "dyleksji rozwojowej" należy: dysleksja, dysgrafia i dysortografia, które są chorobami nieuleczalnymi.
9-10% populacji ma "dysleksję rozwojową".
Takich bzdur jakich naczytałem się odnośnie dysleksji w tym temacie mam nadzieję już nigdy nie przeczytać.
90% forumowiczów uznaje "dysleksję rozwojową" za debilizm :shock: najlepiej to przemilczeć.
Dalszy ciąg tego nie ma najmniejszego sensu.

Proszę o zamknięcie tematu, bo już wszystkie bzdury jakie miały być napisane zostały zawarte w tym temacie.

Tarniak

  • Gość
Dyslektycy-debile czy biedne, chore dzieci
« Odpowiedź #118 dnia: Sierpnia 16, 2005, 10:24:35 am »
No to ja podsumuję, zamykam ten temat, bo:
1. było za mało głosów w ankiecie, na moderatorzy rulzują :wink:.
2. 2 osoby, które mają coś konkretnego do powiedzenia (kingboo, _Music) przestały się udzielać
3. 3/4 tematu, to spekulacje/domysły i opinie wyssane z palca/ewentualnie pochodzące z analizy doświadczeń życiowych :P.

A tak na marginesie to czy tylko ja mam takie zdolne liceum (konkretniej klasę), że nikt nie ma żadnych dysfunkcji?