Ja się strasznie napaliłem na Zelde WW, wtedy jeszcze nie miałem gacka. Nawet nie wiedziałem jak mało oczekiwałem od tej gry i jakie jest jej prawdziwe oblicze
. Oczywiście jako fanatyk Metroidów, musiałem kupić długo wyczekiwanego Echoesa w dniu premiery, (a dokładniej dzień przed bo się w ultimie pomylili
). I jeszcze Metroid Zero Mission, czekałem też kawałek czasu, jak dla mnie nalepsza gra na GBA. MZM przeszedłem coś około 40-paru razy, został mi jeszcze jeden ozrazek do odblokowania. Po tym co widziałem w MZM obecnie czekam najbardziej na Metroid Dread na DS, już widze te pały ze wszystkich przedmiotów
.