Hehe, to się chyba nie sprawdza nigdy. Przynajmniej ja nigdy nie grałem w uber-dopieszczoną gierkę bez błędów.
Tu nie chodzi chyba o to, żeby w grze nie pojawił się żaden, choćby najmniejszy błąd, ale raczej o to, by nie było takich krzaków jak np. w RE4 PC, w której podczas premiery w Europie i Azji nie działało w ogóle cieniowanie (wszystko oświetlone było tylko jednolitym, ogólnym światłem), czy też jakieś inne oczywiste duże błędy.
Oto Karta Praw Gracza:
1. Gracze mają prawo oddawać gry, które nie działają na ich komputerach, za co otrzymają zwrot pieniędzy.
5. Gracze mają prawo oczekiwać, że minimalne wymagania gry będą oznaczać komfortową zabawę na danym komputerze.
Te dwa punkty powinny szczególnie być brane pod uwagę przy grach, które nie posiadają wersji demo, czyli nie ma możliwosci wypróbowania jej przed zakupem.
Często bowiem to, co jest napisane w wymaganiach minimalnych albo nie pokrywa się z rzeczywistymi wymaganiami, albo naprawdę sprawia, że gra wygląda i działa "minimalnie" (grafika jak sprzed 5 lat a gra i tak tnie).
6. Gracze mają prawo oczekiwać, że gry nie będą instalować ukrytych sterowników lub potencjalnie szkodliwego oprogramowania bez ich zgody.
8. Gracze mają prawo nie być traktowanymi jako potencjalni kryminaliści przez twórców i wydawców gier.
9. Gracze mają prawo żądać by gry single-playerowe nie wymuszały połączenia z Internetem na czas gry.
10. Gracze mają prawo oczekiwać, by zainstalowane na twardym dysku gry nie wymagały do grania obecności płyty w napędzie.
Najczęściej to wszystko sprowadza się do pkt. 8, bowiem to wszelkie zmyślne zabezpiczenia sprawiają, że klient musi znosić jakieś śmieci na komputerze czy też co rusz łączyć się z Internetem. Najlepsze jest to, że najczęściej i tak po kilku(nastu) dniach od wydania danej gry crackerzy ją rozpracowują i wypuszczają w świat wersję pozbawioną zabezpieczeń. Ostatecznie więc cierpi tylko i wyłącznie klient, który legalnie kupił grę.
7. Gracze mają prawo w dowolnym momencie ściągnąć ponownie grę, którą już posiadają.
10. Gracze mają prawo oczekiwać, by zainstalowane na twardym dysku gry nie wymagały do grania obecności płyty w napędzie.
Coś, co się cholernie przydaje, by przedłużyć żywot płyt.