Z miejsca bolt gun z Kz2 się mi przypomniał. W rzeczy samej.
Grę ukończyłem niedawno. Co tu dużo pisać. Niektórzy zarzucają jej odtwórczość. Ja sądzę natomiast, że gdyby Bs ukazywał się raz w roku, to było by monotonnie. Ale tak nie jest.
Otrzymujemy grę lepszą w każdym aspekcie niż genialna poprzedniczka. Ten sam urzekający design, niebywały klimat, wspaniałą grafikę, znakomicie skonstruowany mechanizm walki (tu, nawet bardziej rozbudowany), a baza już i tak fantastycznych oponentów została rozbudowana. Już nawet nie chodzi mi o synonim tanka z L4D, ale nadal pamiętam pierwsze spotkanie z zabójczą Bs. Czy też BD model alfa.
Ktoś może twierdzi, iż gra zasługuje na zaledwie dobrą ocenę, ktoś inny może sobie zagrać 4 min (najlepiej w demo) i stwierdzić, że nic specjalnego. Tacy też są. Ale to ich zdanie.
Mojego nie neguje w żaden sposób. A ja osobiście w Rapture bawiłem się wprost wybornie.
9
10
10
10
Choć znajdą się i tacy, którzy mają anty sequelowskie nastawienia i dadzą 9.6/10.